Sterowiec nad Śląskiem. Frajda dla mieszkańców Częstochowy, Gliwic, Katowic i Bielska. Gdzie go szukać?
W ten weekend nad Śląskiem będzie można zobaczyć coś, czego młode pokolenie być może jeszcze nigdy na oczy nie widziało - potężny sterowiec. Wiemy, gdzie będzie można dostrzec majestatycznego wieloryba przesuwającego się leniwie nad śląskim krajobrazem.
Pierwszy sterowiec wzniósł się w powietrze ponad 120 lat temu. Mierzący 127 m długości zeppelin wykonał wtedy trwający nieco ponad kwadrans lot w Friedrichshafen nad Jeziorem Bodeńskim przemieszczając się w czasie podróży z prędkością zaledwie 27 km/h. Wtedy jeszcze panowało przekonanie, że sterowce staną się głównym środkiem podróży długodystansowych. Było tak przynajmniej do lat czterdziestych, kiedy to z rynku transportu pasażerskiego zaczęły być wypierane przez samoloty.
Niechęć do korzystania ze sterowców po części wywodziła się także z katastrofy Hindenburga w 1937 r., kiedy to długi na ćwierć kilometra sterowiec spłonął podczas lądowania w Lakehurst w stanie New Jersey. Z 97 osób na pokładzie katastrofy nie przeżyło 36. Co ciekawe, ostatnia żyjąca osoba, która leciała Hindenburgiem (jednocześnie tysięczna osoba, jaka wsiadła na pokład tego sterowca) Anna Springs Close zmarła w wieku 95 lat zaledwie trzy tygodnie temu, 20 sierpnia 2021 r.
Sterowce należą do grupy tzw. aerostatów, czyli pojazdów lżejszych od powietrza. Do generowania siły nośnej służą w nich potężne komory wypełnione gazem lżejszym od powietrza. Pierwotnie był w nich umieszczany wodór, jednak ze względu na jego łatwopalność w latach sześćdziesiątych zastąpiono go helem lub ogrzanym powietrzem. Od tego czasu jednak sterowce wykorzystywane są głównie w celach reklamowych, turystycznych czy też podczas badań geologicznych, stąd i niezwykle rzadko zdarza się je zobaczyć przypadkiem na niebie.
Sterowiec należący do motoryzacyjnej firmy Grupa ZF pojawi się w najbliższych dniach m.in. nad Katowicami, Gliwicami, Bielskiem-Białą i Częstochową. Choć rozmiarami daleko mu do Hindenburga (jego długość to około 75 m), to i tak będzie stanowił nie lada gratkę dla miłośników lotnictwa. Wbrew pozorom ZF Zeppelin jest dużo szybszy od pierwszych sterowców i może poruszać się z prędkością nawet 125 km/h. W przeciwieństwie do samolotów lata on zwykle na wysokościach rzędu 300 m zamiast 10 km, przez co z powierzchni Ziemi wygląda na zaskakująco duży i zwrotny.
Chcę się przelecieć sterowcem!
To masz pecha. Przynajmniej tym razem nie będzie możliwości odbycia choćby nawet krótkiego lotu sterowcem. Na pokładzie ZF Zeppelin znajdą się klienci, zaproszeni goście oraz przedstawiciele firm współpracujących z Grupą ZF.
Kiedy sterowiec przeleci mi nad głową?
Sobota, 11 września 2021 r.
ZF Zeppelin kilkukrotnie wykona loty na trasie Katowice-Gliwice-Katowice, przy czym pierwszy lot rozpocznie się o godzinie 9:45, a ostatni zakończy o godzinie 14:00
Niedziela, 12 września 2021 r.
Tym razem ZF Zeppelin poleci z lotniska Katowice Muchowiec do Częstochowy. W Katowicach można go wypatrywać o godzinie 10:00 oraz o 12:30. Mieszkańcy Częstochowy mogą natomiast spodziewać się jego przelotu w okolicach 11:00-11:30 oraz 13:30-14:00 w zależności od warunków pogodowych.
Wtorek, 14 września 2021 r.
Sterowiec wystartuje z Katowic o godzinie 9:30 oraz 14:30 a nad Bielskiem-Białą i Czechowicami-Dziedzicami powinien pojawić się w okolicach 11:00-11:30 oraz po godzinie 15.30.
Warto wtedy wyjść z domu i (w pozytywnym tego wyrażenia znaczeniu) zadrzeć nosa i spojrzeć w niebo. Nie wiadomo, kiedy będzie kolejna okazja do zobaczenia tak nietypowego w dzisiejszych czasach widoku.
Miejmy nadzieję, że sterowce wrócą z czasem do łask i będzie można oglądać ich więcej na naszym niebie. Miejmy nadzieję natomiast, że nie wszystkie będą wyglądały jak… cztery litery.