REKLAMA

Czarny tydzień w historii Huaweia - kalendarium wydarzeń

16 maja br. Stany Zjednoczone wciągnęły Huaweia na czarną listę podmiotów, z którymi amerykańskie firmy nie mogą współpracować. Lawina ruszyła po tym, jak w 19 maja Google zawiesił współpracę z Huaweiem. W mediach zawrzało, a następnie okazało się, że Google był po prostu pierwszy. Chwilę później wiele firm zamroziło współpracę z Huaweiem. Dzisiaj już wiemy, że Huawei jest w bardzo trudnej sytuacji i nie jest pewne, czy firmie uda się zażegnać kryzys.
Przypomnijmy sobie w porządku chronologicznym wydarzenia z ostatnich dni.

25.05.2019 08.10
Czarny tydzień w historii Huaweia - kalendarium wydarzeń
REKLAMA
REKLAMA

Google w trybie natychmiastowym odcina Huaweia od nowych wersji Androida wyposażonego w pakiet aplikacji i usług Google, w tym sklep Google Play, bez którego, Android w zasadzie traci sens. Oznacza to, że żaden z obecnych na rynku smartfonów Huawei, w tym również nowe i topowe modele P30 Pro i P30, nie dostaną Androida Q.

Na tym jednak nie koniec. Huawei nie będzie mógł wypuścić na rynek kolejnych nowych smartfonów z Androidem zawierającym usługi Google takie jak Wyszukiwarka Google, Mapy Google, Asystent Google, Dysk Google oraz sklep Google Play.

Google skomentował wtedy sprawę dość lakonicznie:

W ten sposób Huawei stracił dostęp do układów scalonych od wiodących graczy na rynku, podobnie jak do związanych z nimi rozwiązań technicznych. Chiński gigant ponoć szykował się na taką ewentualność i zrobił zapasy. Starczą one jednak na krótko. Mówi się o 3 miesiącach.

W ramach naszego poniedziałkowego cyklu „Pytanie na otwarcie tygodnia” zapytaliśmy czytelników Spider’s Web, czy kupiliby smartfon Huaweia bez Androida. Pod tekstem pojawiło się 200 komentarzy.

Dostaliśmy oficjalne oświadczenie firmy:

Łukasz Kotkowski w swoim felietonie wymienia największych chińskich poducentów smartfonów i ocenia, jakie ich potencjalnie zniknięcie z naszego rynku, mogłoby mieć konsekwencje.

Mimo wciągnięcia na czarną listę Huawei otrzymał licencję trwającą do 19 sierpnia, na mocy której nadal może w ograniczony sposób współpracować z amerykańskimi firmami. Google pozwoli Huaweiowi aktualizować istniejące smartfony do nowej wersji Androida, niewykluczone więc, że topowe modele firmy otrzymają Androida Q.

Huawei otrzymał też czas na to, by dokończyć rozpoczęte procesy. Dostawy towarów, które już wyjechały, nie zostaną wstrzymane. Rozpoczęte działania, np. te dotyczące rozwoju sieci 5G, będą mogły być kontynuowane. Amerykańskie firmy korzystające ze sprzętu Huawei (np. operatorzy telefonii komórkowej) otrzymały zaś czas na wymianę sprzętu.

Wielu czytelników Spider’s Web zadawało nam pytania, czy warto teraz kupować smartfony Huawei oraz prosiło o wskazanie alternatyw dla poszczególnych modeli Huaweia. Przygotowaliśmy propozycje telefonów, które warto kupić zamiast: Huaweia P30 Pro, Mate 20 Pro, P30, P30 Lite, Mate 20 Lite i P Smart.

ARM zawiesza współpracę z firmą Huawei, w zasadzie paraliżując jej dalsze możliwości funkcjonowania i rozwoju.

Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych wyraził „silne obawy” wobec dronów firmy DJI. Urządzenia potencjalnie mogą wysyłać zebrane dane (filmy i zdjęcia) do producenta i istnieje ryzyko, że miałby do nich dostęp chiński rząd.

Składany Huawei Mate X nie doczekał się jeszcze premiery, ale już pojawiły się sygnały od operatorów komórkowych, że nie chcą oni sprzedawać tego modelu.

Pojawiły się nowe informacje o systemie Hongmeng OS, którym Huawei będzie próbował zastąpić Androida na swoich nowych smartfonach. Wiemy, że aplikacje na tę platformę mają pochodzić ze sklepu AppGallery.

Nowe smartfony Huaweia nie będą mogły wykorzystywać kart microSD. Dodatkowo nie uzyskają certyfikatów Wi-Fi. To jednak - na szczęście - nie oznacza braku łączności Wi-Fi.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA