Boty "zabrały" pracę radiowcom. No i w czym problem?
Luksusem felietonisty jest to, że na sprawę może spojrzeć z dystansu i subiektywnie. Gdy już ucichły wuwuzele oburzenia z Facebooka i opadł kurz z bitewnych pól LinkedIna, można spytać, gdzie jest faktyczny problem w tym, że sztuczna inteligencja zastąpiła dziennikarzy radia, którego… i tak niemal nikt nie słuchał.