Ten smartfon potrafi przybliżać jak żaden inny. Oppo Find X8 Pro - recenzja
Oppo po kilku latach ponownie wprowadza swój najlepszy smartfon do Polski. Najnowszy Oppo Find X8 Pro to pierwszy od kilku lat topowy model dostępny w kraju nad Wisłą, który ma za zadanie konkurować z najlepszymi. Sprawdziłem ten telefon i wiem, że jest królem przybliżenia.
Ostatnim sztandarowym smartfonem chińskiego giganta technologicznego dostępnym w Polsce był Oppo Find X5 Pro. Osobiście jestem tego zdania, że im większa konkurencja, tym lepiej. Oppo Find X8 Pro jest o tyle ciekawy, że urządzenie nie stanowi konkurencji dla smartfonów wydanych w ciągu ostatniego roku, a telefonów, które dopiero się pojawią w 2025 roku i będą działały na Snapdragonie 8 Elite – OnePlus 13, Galaxy S25 Ultra, Xiaomi 15.
Teoretycznie to obecnie jeden z najszybszych smartfonów w Polsce – tuż obok np. realme GT 7 Pro. Wydajność i zestaw aparatów to tylko kilka wyróżników tego modelu. W dzisiejszym teście szczegółowo przyjrzymy się reszcie. Zobaczmy, co ma do zaoferowania, ale na początku specyfikacja:
- Procesor MediaTek Dimensity 9400 wykonany w technologii 3 nm, układ graficzny ARM Immortalis-G925
- Pamięć 16 GB RAM LPDDR5X, 512 GB wbudowanej przestrzeni na dane UFS 4.0
- 6,78-calowy ekran LTPO AMOLED, 1-120 Hz, rozdzielczość 1264 × 2780 pikseli, jasność szczytowa 4500 nitów, szkło Gorilla Victus 2
- Bateria krzemowo-węglowa o pojemności 5910 mAh
- Szybkie ładowanie przewodowe o mocy 80 W SuperVOOC, wsparcie ładowarek PPS o mocy 55 W
- Ładowanie bezprzewodowe 50 W
- Aparat główny 50 Mpix Sony LYT-808, 1/1,43", f/1.6, OIS
- Szeroki kąt 50 Mpix Samsung S5KJN5, f/2.0, 1/2,75", pole widzenia 120 stopni
- Teleobiektyw o 3-krotnym zbliżeniu optycznym 50 Mpix Sony-LYT600, 1/1,953", OIS, f/2.6
- Teleobiektyw peryskopowy o 6-ktrotnym zoomie bezstratnym, 50 Mpix, Sony IMX858, 1/2,51" ,OIS f/4.3, wsparcie dla 120-krotnego zbliżenia cyfrowego
- Aparat przedni 32 Mpix Sony IMX615, 1/2,74, f/2.4
- Łączności WiFi 7, 5G, Bluetooth 5.4, NFC, USB-C 3.2 Gen 1, dioda podczerwieni
- Dual SIM – 2x nano SIM
- Głośniki stereo
- Wodoszczelność IP68, IP69
- Android 15 z nakładką ColorOS 15
- Wymiary 162,27 × 76,67 × 8,24 mm
- Waga 215 g
Cena na czas pisania recenzji: 5499 zł.
Perłowe wykończenie Oppo Find X8 Pro to coś cudownego
Przechodząc do wzornictwa i wykonania Oppo Find X8 Pro, muszę stwierdzić, że jest świetnie. Korpus urządzenia składa się z klasycznego aluminium, które na szczęście ma matową powłokę, która nie zbiera zabrudzeń i odcisków palców. Ekran natomiast chroni bardzo wytrzymałe szkło Gorilla Glass Victus 2. generacji, które na dodatek od wyciągnięcia z pudełka jest pokryte folią ochronną. Mało który producent smartfonów z najwyższej półki o tym pamięta – najczęściej kupujący musi zaopatrzyć się w ochronę wyświetlacza na własny koszt.
Tylny panel w białej wersji kolorystycznej telefonu wygląda naprawdę zjawiskowo i wyróżnia się na tle konkurencji. Zastosowane szkło jest matowe – nie zbiera zatem odcisków palców i zabrudzeń, a także zachowuje perłową kolorystykę. Producent zastosował tu ciekawe podejście, przez które panel tylny nie jest jednolity – na szkle widać niesymetryczne, indywidualne dla każdego egzemplarza wzory. Dzięki czemu każda pojedyncza sztuka Oppo Find X8 Pro jest inna.
Ta cecha nadaje urządzeniu charakteru i wyróżnia go na tle konkurencji. Na tylnym panelu znajduje się także duża, okrągła ustawiona centralnie wyspa na aparaty obejmująca cztery symetrycznie położone obiektywy oraz logo marki Hasselblad, która odpowiada za dostrajanie aparatów w urządzeniu. Wyspa aparatów została podzielona na dwie części, co prezentuje się naprawdę świetnie. W lewym górnym rogu panelu tylnego znajduje się miejsce na diodę doświetlającą. Nie można odmówić Oppo, że wykonało świetny kawał roboty w zakresie stylistyki tegorocznego sztandarowego modelu.
Powracając jeszcze na chwilę do aluminiowego korpusu telefonu, na prawej krawędzi możemy znaleźć standardowe przyciski do regulacji głośności oraz wybudzania. Zastosowano tam również przycisk szybkiego dostępu, który został stworzony na obraz guzika Sterowanie Aparatem w najnowszych iPhone'ach 16. Przycisk ten wykorzystuje dotyk i pozwala na szybkie uruchomienie aplikacji aparatu gestem podwójnego kliknięcia. Resztę możliwości rozwiązania omówię w dalszej części testu.
Po przeciwnej stronie – na lewej krawędzi ramki Oppo Find X8 Pro zastosowano świetną opcję suwaka, który służy do zmiany trybu wyciszania telefonu. Suwak pozwala na trzypoziomową regulację góra-dół, która odpowiada za określone tryby – pełnego wyciszenia, wibracji oraz dźwięku. Na dolnej krawędzi mamy standardowo USB-C, kratkę głośnika oraz tackę na karty SIM, a na górnej m.in. diodę podczerwieni. Obudowa telefonu jest wodoszczelna i pyłoszczelna, co potwierdzają standardy IP68 oraz IP69.
Wyświetlacz? Świetny i zakrzywiony, choć nieznacznie
Jeszcze kilka lat temu smartfony z Androidem bardzo chętnie korzystały z zakrzywionych po bokach ekranów. Producenci smartfonów z czasem zaprzestali stosowania takiego rozwiązania i powrócili do zwykłych, płaskich ekranów. Mimo tego wciąż zdarzają się modele, w których spotkamy mniejszą lub większą krzywiznę ekranu – ta w Oppo Find X8 Pro jest bardzo subtelna, lecz obejmuje wszystkie cztery boki.
Wyświetlacz, który zastosowano w tym modelu jest świetny. To AMOLED LTPO pracujący w rozdzielczości FullHD+ 2780 × 1264 piksele, przy częstotliwości odświeżania do 120 Hz ustawianego adaptacyjnie. Ekran jest pokryty szkłem Gorilla Glass Victus 2. generacji i zajmuje 92,8 proc. panelu przedniego. Wyświetlacz jest w stanie zapewnić jasność na poziomie 4500 nitów, choć ta wartość jest możliwa do uzyskania wyłącznie w określonych, najczęściej laboratoryjnych, warunkach, gdzie zazwyczaj tylko mała część wyświetlacza potrafi wygenerować podane przez producenta 4500 nitów.
W codziennym użytkowaniu spotkamy ok. 800 nitów, a w bardzo nasłonecznionych miejscach i warunkach o ostrym oświetlaniu możemy liczyć co najwyżej na 1600 nitów. Takie wartości jednak spokojnie wystarczą, aby komfortowo korzystać z telefonu. Jasność minimalna również stoi na bardzo dobrym poziomie i korzystając z Oppo Find X8 Pro w nocy, nie odczułem, żeby wyświetlacz generował zbyt intensywne światło. Jasność automatyczna sprawdza się świetnie i nie miałem sytuacji, w której ekran nieodpowiednio dostosowałby jasność do warunków panujących w pomieszczeniu lub na zewnątrz.
W ustawieniach wyświetlacza znajdziemy szereg przydatnych opcji, takich jak odcienie adaptacyjne, które dostosowują temperaturę koloru ekranu do warunków oświetlania czy tryb snu oraz funkcja zapobiegania migotaniu wyświetlacza, która chroni przed zmęczeniem oczu. Podobnie jK w większości smartfonów z Androidem znajdziemy tu opcje związane z dostosowaniem kolorów generowanych przez panel – do wyboru są trzy gotowe tryby – naturalne, pro oraz jaskrawe.
Ale to nie wszystko – oprogramowanie zaszyte w Oppo Find X8 Pro potrafi zwiększać ostrość obrazów, m.in. nagranych w niższych rozdzielczości, a użytkownik może dostosować rozdzielczość obrazu, wybierając dwie opcje: standardową 2376 × 1080 pikseli oraz wyższą 2780 × 1264 piksele. Osobiście korzystałem z tej pierwszej i nie widzę powodu do zmiany na wyższą rozdzielczość – ta domyślna jest w zupełności wystarczająca.
W urządzeniu nie mogło zabraknąć funkcji ekranu zawsze aktywnego, który po wygaszeniu wyświetla podstawowe informacje, jak data, godzina, temperatura w naszej miejscowości oraz powiadomienia. W ustawieniach znajdzie się wiele gotowych opcji, także tych opisanych przez producenta jako płynne, które wykorzystują dobrodziejstwa wyświetlacza i łączą ekran zawsze aktywny z ekranem blokady za pomocą pięknej, płynnej animacji.
Wydajność stoi na topowym poziomie
W wielkim skrócie wydajność w Oppo Find X8 Pro jest najlepsza. Zastosowano tu procesor MediaTek Dimensity 9400 sparowany z 12 GB RAM LPDDR5X oraz 512 GB superszybkiej pamięci na dane UFS 4.0. Taki zestaw zapewnia ogromną moc obliczeniową, która przekłada się na płynne, bezproblemowe działanie.
Przez ok. 2-tygodniowy okres testów nie miałem sytuacji, w której smartfon zwolniłby, zaciął się lub zawiesił. W codziennym, zwykłym użytkowaniu, podczas przeglądania mediów społecznościowych, internetu czy oglądania seriali telefon działał aż miło. Tego jednak powinniśmy spodziewać się po smartfonie z najwyższej półki cenowej.
Jak wygląda wydajność w grach? Tak samo, jak w codziennym użytkowaniu, możemy liczyć na najwyższe wyniki. Osobiście rozegrałem kilka meczów w Fortnite’a na najwyższych ustawieniach graficznych i Oppo Find X8 Pro nie miał problemu z utrzymaniem 60 kl./s przez dłuższy czas.
MediaTek Dimensity 9400 podczas mniej wymagającego użytkowania pozostaje chłodny – telefon zaczyna się nagrzewać dopiero gdy uruchomimy grę lub test obciążeniowy. System chłodzenia zastosowany w Find X8 Pro działa na tyl skutecznie, że temperatury procesora podczas rozgrywki nie przekraczały 40°C.
Jeśli interesuje was wyniki w testach syntetycznych, którymi może pochwalić się smartfon, to odsyłam was do zrzutów ekranu z Geekbencha oraz AnTuTu.
Ogromna bateria i szybkie ładowanie
Oppo w Find X8 Pro zastosowało akumulator węglowo-krzemowy o pojemności 5910 mAh. To technologia o wyższej gęstości, która w wielkim skrócie pozwala na uzyskanie mniejszej baterii o wyższej pojemności – w porównaniu do standardowych jednostek litowo-jonowych. Taka wartość przy moim sposobie użytkowania telefonu – łączność WiFi oraz LTE – pozwalała na uzyskanie ponad 8 godzin na ekranie. To przekłada się na ok. półtora dnia korzystania bez potrzeby sięgania po ładowarkę.
Podczas testów zdarzało się, że musiałem podłączyć urządzenie do ładowania dopiero po dwu dniach, choć taki wynik osiągałem głównie przy rzadszym korzystaniu z telefonu i używaniu wyłącznie łączności WiFi. Jeśli będziecie korzystać wyłącznie z sieci komórkowej 4G/5G, możecie liczyć na cały dzień użytkowania Oppo Find X8 Pro. Bateria jednak nie powinna was zawieść.
Smartfon wspiera szybkie ładowanie 80 W. Aby uzyskać taką moc, trzeba sięgnąć po dedykowaną ładowarkę SuperVOOC, która kosztuje 150 zł – w pudełku nie znajdziemy zasilacza. Możemy też skorzystać z dowolnej ładowarki PD o mocy do 55 W. Ja akurat ani jednej, ani drugiej nie miałem, więc skorzystałem z 30-watowego zasilacza GaN. Korzystając z wolniejszej ładowarki, mogłem naładować telefon do pełna w mniej niż 1,5 godziny, co uważam za dobry wynik, zważywszy na to, że bazowałem na dużo wolniejszym niż zalecanym przez producenta zasilaczu.
Oppo Find X8 Pro również wspiera ładowanie bezprzewodowe z mocą 50 W, do czego potrzebna jest dedykowana ładowarka Oppo. Przydatnym dodatkiem okaże się też bezprzewodowe ładowanie zwrotne, które pozwala na podładowanie akcesoriów takich jak słuchawki TWS. W ustawieniach baterii znajdziemy również pojemność maksymalną wyrażoną w procentach, a nawet ustawimy limit ładowania do 80 proc., tak aby wydłużyć żywotność akumulatora.
Ten smartfon jest królem zbliżenia. Ma też dodatkowy przycisk
Bezpośrednio z możliwościami fotograficznymi łączy się specjalny przycisk zamontowany na prawej krawędzi Oppo Find X8 Pro. To dotykowa płytka, która nie tylko pozwala na uruchomienie aplikacji aparatu dwoma kliknięciami, ale także umożliwia sterowanie przybliżeniem za sprawą gestów przesuwania palcem – w lewo zmniejsza zoom, a w prawo go powiększa. Opcja działa jedynie, gdy wykonujemy fotografie w pozycji poziomej, co wydaje się lepiej przemyślane niż w iPhone'ach 16.
Kliknięcie z przytrzymaniem płytki pozwala na wykonanie zdjęcia bez klikania w elektroniczny spust migawki na ekranie. Dodatkowa płytka w najnowszym smartfonie Oppo nie pozwala na zmianę innych opcji aparatu, takich jak przysłona (jak to wygląda w urządzeniach Apple’a). Osobiście w ogóle mi to nie przeszkadzało – podstawowa kontrola przybliżenia jest wystarczająca i spełnia swoje zadanie. Polubiłem tę funkcję – w mojej opinii powinna być częściej stosowana w smartfonach, ale nie tylko tych najdroższych.
Przechodząc do omówienia jakości zdjęć, muszę stwierdzić: jest bardzo dobrze. Oppo Find X8 Pro to bezapelacyjnie jeden z najlepszych foto smartfonów dostępnych na ten moment na rynku. To wynika głównie z bardzo uniwersalnego zestawu aparatów składającego się z czterech modułów – każdy z matrycą 50 Mpix:
- Główny Sony LYT808, 1/1,43”, f/1.6, OIS, laserowy autofocus, ekwiwalent ogniskowej 23 mm
- Teleobiektyw o 3-krotnym zbliżeniu optycznym Sony LYT606, 1/1,953, f/2.6, OIS, ekwiwalent ogniskowej 73 mm
- Teleobiektyw peryskopowy o 6-krotnym zbliżeniu optycznym Sony IMX858, 1/2,51, f/4.3, OIS, ekwiwalent ogniskowej 135 mm
- Szeroki kąt Samsung S5KJN5, 1/2,75, f/2.0, 120-stopniowy zakres widzenia, ekwiwalent ogniskowej 15 mm
Mocną stroną czterech obiektywów – w tym dwóch teleobiektywów – jest to, że smartfon jest bardziej wszechstronny w różnych warunkach. Korzystając z iPhone’a 16 Pro, mamy do dyspozycji teleobiektyw z 5-krotnym zbliżeniem, przy czym zbliżenie w zakresie do 4,9x realizowane są cyfrowo z głównego modułu. Oppo Find X8 Pro oferuje większy komfort: zbliżenia w zakresie 3,1 – 5,9 obsługiwane są przez teleobiektyw 3x, a wyższe – przez peryskop 6x. Poniżej zamieszczam galerię z przykładowymi zdjęciami, zarówno tymi dziennymi, jak i nocnymi. Jakość możecie ocenić sami, jednak chciałbym zwrócić uwagę na możliwości zbliżenia, które oferuje ten zestaw.
Na prostym przykładzie – stojąc w centrum miasta, postanowiłem sfotografować krzyż oddalony w linii prostej o ok. 2 km. Zaczynając od głównego modułu, przybliżałem, korzystając z 3-, 6-,15- 60- oraz finalnie 120-krtonego zbliżenia. Jakość w przypadku 15-krotnego już była naprawdę dobra – 60-krotnego również. Bez problemu mogłem zobaczyć krzyż w dobrej jakości. Ostatnie, 120-krotne zbliżenie nie było tak dobre jak 60-krotne, głównie przez duże rozmycie i efekt mydła. Zdjęcia wykonane z tak dużym przybliżeniem są wspierane sztuczną inteligencją, która ma na celu wyciągnięcie jak największej ilości informacji z fotografii. Tak czy inaczej efekty są godne podziwu.
Co natomiast w momencie, gdy będziemy chcieli przeczytać napisy na obiekcie położonym kilkadziesiąt metrów dalej? Postanowiłem to sprawdzić i wykonałem zbliżenie na tabliczkę znajdującą się przy wejściu do lokalnego kina. Korzystając z dużego przybliżenia na zdjęciu, zamiast języka polskiego pojawiają się znaczki w bliżej nieokreślonym języku. Jeśli będziemy stali bliżej lub napis będzie większy, to z przybliżeniem Oppo Find X8 Pro będziemy w stanie je przeczytać. Poniżej zamieszczam pozostałe fotografie wykonane smartfonem.
ColorOS 15 to świetne doświadczenie Androida – także z funkcjami AI
Od wielu lat ColorOS był moją jedną z ulubionych nakładek systemowych na Androida. Zawsze doceniałem możliwości, jakie oferuje to oprogramowanie. W przypadku najnowszego ColorOS 15 bazującego na Androidzie 15 nie jest inaczej.
Nakładka jest prosta i czytelna, jednocześnie dając ogromne pole do popisu w zakresie personalizacji. Praktycznie wszystko możemy zmienić lub dostosować do swoich preferencji – od panelu szybkich ustawień, który pozwala na odseparowanie powiadomień od centrum kontroli, przez motywy, tapety, kolory, animacje, ikony, aż po gesty. Funkcji jest cała masa.
Przydatną nowością, którą wprowadzono w ColorOS jest funkcja szybkiego wysyłania plików, np. zdjęć z telefonu Oppo na iPhone’a. Do skorzystania z tej opcji posiadacz smartfona Apple'a musi pobrać aplikację O+ Connect z App Store. Rozwiązanie nie działa tak dobrze jak AirDrop – wymaga zainstalowania aplikacji oraz udzielenia masy pozwoleń. To jednak niezły pomysł na zażegnanie bariery między Apple'em a Androidem. Po konfiguracji sam proces jest prosty - wymaga wyłącznie zbliżenia obu telefonów.
W systemie ColorOS też masę funkcji AI, zwłaszcza jeśli chodzi o zdjęcia. W aplikacji galerii znajdziemy opcję poprawiania wyrazistości, gumki AI, usuwanie rozmycia,czy usuwania odblasków ze zdjęć wykonywanych przez okno. Wszystkie te wydają się działać naprawdę bardzo dobrze – dla mnie najbardziej przydatne była opcja poprawy wyrazistości, która potrafi wyciągnąć trochę więcej szczegółów ze zdjęcia oraz gumka AI do usuwania obiektów z fotografii. Wszystkie cztery rozwiązania bazują na chmurze, a więc zdjęcia są przetwarzane na serwerach Oppo.
Oppo Find X8 Pro startuje z Androidem 15 i może liczyć na 5 lat aktualizacji systemu - aż do Androida 20. Uaktualnienia poprawek bezpieczeństwa będą dostarczane dla tego modelu przez 6 lat.
Podsumowanie - czy warto kupić Oppo Find X8 Pro?
Jeszcze jak. Mimo że Oppo Find X8 Pro tanim smartfonem nie jest - kosztuje 5499 zł. Warto jednak wiedzieć, że dzięki promocji obowiązującej do 24 grudnia przy zakupie tego modelu można liczyć na 300 zł zwrotu w postaci czeku BLIK oraz gratisowych słuchawek Oppo.
To obecnie jeden z niewielu smartfonów na Androidzie z najszybszym czipem MediaTeka na pokładzie - wybierając ten model, możecie być pewni, że zaoferuje najlepszą wydajność nie tylko na co dzień, ale też i w grach, jednocześnie nie nagrzewając się do czerwoności. Najmocniejszą stroną telefonu jest świetny zestaw aparatów zapewniający zaskakujące przybliżenia wsparte algorytmami sztucznej inteligencji.
Reszta - masa dostępnej pamięci, ekran, bateria, system ColorOS 15, jakość wykonania i wygląd - również stoi na najwyższym poziomie. W moim odczuciu Oppo Find X8 Pro to udany powrót popularnego producenta do smartfonów z najwyższej półki. Jeśli szukacie telefonu, który zaskakuje możliwościami aparatu, ten model będzie świetnym wyborem.
Więcej o smartfonach Oppo przeczytasz na Spider's Web: