Telefon z dobrym aparatem - ranking 2025. Jaki model wybrać?
Szukasz telefonu z dobrym aparatem? Dobrze trafiłeś. W tym tekście podpowiadamy, jaki smartfon z najlepszym aparatem wybrać. Oto ranking fotograficznych telefonów, jakie można kupić w 2025 roku.
Nietrudno zauważyć, że w ostatnich latach rozwój smartfonów nieco zwolnił. Nawet modele sprzed 2-3 lat wciąż działają bardzo szybko i otrzymują najnowsze aktualizacje. Jest jednak jedno pole, na którym widać znaczącą poprawę, a jest nim aparat.
Jaki telefon z dobrym aparatem wybrać w 2025 roku? Nasz ranking
Wszystkie modele na tej liście zrobią świetnie zdjęcia w każdych warunkach oświetleniowych, nawet w nocy. Każdy zaoferuje bardzo udany tryb portretowy, a do tego zaoferuje trzy lub nawet więcej obiektywów, dzięki którym można będzie złapać standardowy kadr, ultraszerokokątny obrazek, a także udane zdjęcie z zoomem.
Co ważne, każdy z wymienionych modeli testowałem osobiście, dzięki czemu dobrze poznałem jego możliwości. Recenzje większości z nich znajdziecie na Spider’s Web. A teraz zobaczmy, na co warto zwrócić uwagę przy wyborze telefonu z dobrym aparatem w 2025 roku.
W tym artykule znajdziesz 6 smartfonów z najlepszymi aparatami:
- Oppo Find X8 Pro - smartfon o świetnym przybliżeniu
- Huawei Pura 70 Ultra - ultraszybka migawka i wysuwany aparat
- iPhone 16 Pro/16 Pro Max - najlepszy aparat w iPhone wszech czasów
- Samsung Galaxy S25 Ultra - bezpieczny wybór
- Google Pixel 9 Pro/9 Pro XL - gdy niższa cena jest ważna
- Honor Magic 7 Pro - poprawia zdjęcia sztuczną inteligencją
Oppo Find X8 Pro to król przybliżeń
Oppo Find X8 Pro to pewnego rodzaju powrót topowych smartfonów tego producenta do Polski. Miałem okazję testować go przez dłuższy czas i niewątpliwie jest to jeden z najlepszych fotograficznych smartfonów dostępnych na rynku. Osobiście najbardziej przekonują mnie możliwości przybliżania, które wynikają z obecności dwóch teleobiektywów peryskopowych - pierwszy ma do dyspozycji 3-krotne przybliżenie, drugi zaś 6-krotne. Find X8 Pro został wyposażony łącznie w cztery aparaty:
- Główny Sony LYT808, 1/1,43", f/1.6, OIS, laserowy autofocus, ekwiwalent ogniskowej 23 mm
- Teleobiektyw o 3-krotnym zbliżeniu optycznym Sony LYT606, 1/1,953", f/2.6, OIS, ekwiwalent ogniskowej 73 mm
- Teleobiektyw peryskopowy o 6-krotnym zbliżeniu optycznym Sony IMX858, 1/2,51", f/4.3, OIS, ekwiwalent ogniskowej 135 mm
- Szeroki kąt Samsung S5KJN5, 1/2,75", f/2.0, 120-stopniowy zakres widzenia, ekwiwalent ogniskowej 15 mm
Największą zaletą podwójnego zestawu modułów telefoto jest to, że otrzymujemy większą swobodę fotografowania bez utraty jakości. W wielu smartfonach mamy tylko jeden teleobiektyw o wysokim przybliżeniu rzędu 5x. Nie jest to najczęściej wykorzystywana wartość przybliżenia do zdjęć portretowych, a więc często trzeba się posiłkować przybliżeniami z głównej matrycy. Choć 2-krotne przybliżenia cyfrowe wyglądają dobrze, wartości typu 3- czy 4-krotne tracą na jakości.
W Oppo Find X8 Pro przybliżenie z głównej matrycy to 2,9x, natomiast przybliżenia między 3x-5,9x realizowane są z pierwszego teleobiektywu, a 6x i większe z dodatkowego modułu. Ten jest wspierany sztuczną inteligencją i wykonuje naprawdę przyzwoite fotografie nawet przy 60-krotnych przybliżeniach. Poza tym urządzenie wykonuje bardzo dobre zdjęcia w różnych warunkach oświetleniowych. Oppo Find X8 Pro kosztuje 5500 zł.
Tańsza alternatywa: OnePlus 13. Jeśli chcecie przeznaczyć trochę mniejszy budżet na smartfona, to w cenie 4800 zł, czyli 700 zł mniej, możecie zdecydować się na OnePlusa 13. To model z podobnymi możliwościami fotograficznymi - ma do dyspozycji trzy aparaty wyciągnięte z Oppo Find X8 Pro. Brakuje mu tylko teleobiektywu o 6-krotnym zbliżeniu optycznym, ale i tak wykonuje naprawdę ładne zdjęcia.
Huawei Pura 70 Ultra - niekwestionowalny król fotografii mobilnej
Huawei Pura 70 Ultra co prawda został wydany w 2024 roku, natomiast w 2025 wciąż jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym, smartfonów do zdjęć. Urządzenie zostało wyposażone w trzy moduły na tylnym panelu:
- Główny 50 Mpix z 1-calową matrycą, OIS, zmienną przesłoną f/1.6-f/4.0, 22 mm
- Szeroki 40 Mpix, f/2.2, ekwiwalent ogniskowej 13 mm
- Teleobiektyw 50 Mpix o 3,5-krotnym zbliżeniu optycznym 50 Mpix, OIS, f/2.1
Największym wyróżnikiem Pura 70 Ultra jest aparat główny, który dosłownie wysuwa się za każdym razem, gdy uruchomimy aplikację aparatu. Wysuwany element w smartfonie może budzić pewne obawy, jednak mechanizm zabezpiecza przed dostawaniem się do środka kurzu czy wody, a w momencie wykrycia upadku aparat automatycznie się chowa. Dzięki zastosowanej zmiennej przysłonie telefon wykonuje zdjęcie portretowe jak żaden inny telefon - tzw. efekt bokeh nie jest wynikiem programowych sztuczek, a fizycznych właściwości. W trybie automatycznym aparat ten dostosowuje przysłonę do warunków oświetleniowych.
Możecie jednak liczyć, że zdjęcia wykonane smartfonem będą fantastyczne pod każdym możliwym względem. Huawei Pura 70 Ultra ma też ultraszybkiej migawki, która ma sprawić, że zdjęcia wykonane poruszającym się elementom, np. samochodom, będą ostre i szczegółowe. Dwa pozostałe aparaty - szeroki i tele - również nie zawodzą możliwościami fotograficznymi. Choć to główny obiektyw wykona najlepsze zdjęcia.
Huawei Pura 70 Ultra jest do kupienia 5599 zł.
Tańsza alternatywa: Huawei Pura 70 Pro. Huawei 70 Pro można kupić za ok. 3500 zł. Oszczędzając 2000 zł, tracimy wysuwany aparat z superszybką migawką, który zastosowano w Pura 70 Ultra. Mimo tego 70 Pro wciąż wykonuje bardzo dobre zdjęcia z aparatu głównego ze zmienną przysłoną oraz modułu szerokiego i teleobiektywu 48 Mpix o 3,5-krotnym zbliżeniu bezstratnym.
iPhone 16 Pro lub iPhone 16 Pro Max - coś dla fanów jabłka
Apple ma w zwyczaju wydawać swoje smartfony jesienią każdego roku. Pisząc ten poradnik na początku 2025, najnowszymi urządzeniami sygnowanymi ugryzionym jabłuszkiem są iPhone'y 16. W zestawieniu smartfonów z najlepszymi aparatami nie mogło zabraknąć dwóch modeli - iPhone'a 16 Pro i 16 Pro Max. To bliźniacze telefony, które różnią się głównie rozmiarami i pojemnością baterii - pierwszy ma 6,3-calowy panel, drugi zaś 6,9-calowy ekran. Zaplecze fotograficzne w obu urządzeniach jest jednak identyczne. Wygląda następująco:
- Główny 48 Mpix z obiektywem f/1.78, OIS i AF
- Szeroki kąt 12 Mpix z przysłoną f/2.2 o polu widzenia 120 stopni i AF
- Teleobiektyw 12 Mpix o 5-krotnym zbliżeniu optycznym, f/2.8, optyczną stabilizacją obrazu i AF
iPhone 16 Pro i 16 Pro Max oferują świetną jakość wykonywanych zdjęć w każdych warunkach. Niezależnieod tego, czy wykorzystamy obiketyw główny, szeroki czy telefoto, możemy liczyć na szczegółowe zdjęcie. Co prawda teleobiektyw ma tutaj duże przybliżenie - aż 5-krtone, więc zbliżenia do 4,9 są realizowane cyfrowo. Mimo tego oba urządzenia można określić jako jedne z najlepszych do zdjęć. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której użytkownik byłby niezadowolony z aparatu 16 Pro/16 Pro Maxa. iPhone 16 Pro kosztuje 5299 zł, natomiast za większy model trzeba zapłacić 6299 zł.
Tańsza alternatywa: iPhone 16 i iPhone 16 Plus. Oba smartfony mają ten sam zestaw aparatów składający się z dwóch modułów 48 Mpix - głównego i szerokiego. Urządzenia wykonują niemalże identyczne zdjęcia jak 16 Pro i 16 Pro. Jedyną większą różnicą jest teleobiektyw, którego brakuje w bazowych iPhone'ach 16.
Samsung Galaxy S25 Ultra - bezpieczny wybór
Na liście nie mogło zabraknąć sztandarowego smartfona Samsunga - Galaxy S25 Ultra. To sprzęt, który nie różni się znacząco możliwościami fotograficznymi od świetnego zeszłorocznego Galaxy S24 Ultra, choć otrzymał kilka ulepszeń w zakresie aparatów, w tym lepszy moduł szeroki z matrycą o wyższej rozdzielczości 50 Mpix, zamiast 12 Mpix, oraz nowy układ, który odpowiada za przetwarzanie fotografii. Smartfon wciąż ma do dyspozycji zestaw czterech modułów, który prezentuje się następująco:
- Główny 200 Mpix, S5KHP2, 1/1,3", f/1.7, OIS, wsparcie laserowego AF
- Szeroki 50 Mpix, S5KJN3, 1/1,57", f/1.9, 120-stopniowe pole widzenia
- Teleobiektyw peryskopowy 5x, 50 Mpix, Sony IMX854, 1/2,52", f/3.4, OIS
- Teleobiektyw 3x, 10 Mpix, Sony IMX754, 1/3,52", f/2.4, OIS
Taki zestaw daje duże pole do popisu jeśli chodzi o zdjęcia z dużymi zbliżeniami - w tym fotografie porterowe. Zastosowanie czterech oczek wpływa na wszechstronność apartu Samsunga Galaxy S25 Ultra. Mieliśmy okazję przetestować i porównać ten model z iPhonem 16 Pro. Efekty są bardzo zbliżone - oba urządzenia oferują bardzo dobrą jakość wykonywanych zdjęć. Nie tylko w dzień, ale też w nocy - wiele dużo tańszych telefonów radzi sobie w dobrych warunkach oświetleniowych, natomiast smartfon z dobrym aparatem poradzi sobie także po zmroku.
Samsung Galaxy S25 Ultra to bardzo bezpieczny wybór smartfona do zdjęć, który nie zawiedzie też pozostałymi możliwościami - najlepszym procesorem, wykonaniem, świetnym ekranem czy rysikiem S-Pen. Nie jest to jednak najtańsza propozycja fotograficzna w dzisiejszym zestawieniu - kosztuje 6399 zł.
Tańsza alternatywa: Samsung Galaxy S25. Podstawowy Samsung Galaxy S25 może nie oferuje poczwórnego zestawu aparatów, ale ma do dyspozycji trzy moduły: główny 50 Mpix, szeroki 12 Mpix i teleobiektyw 10 Mpix z 3-krotnym zbliżeniem optycznym, które powinny w zupełności wystarczyć typowemu, mniej wymagającemu użytkownikowi. Zdjęcia wykonywane tym smartfonem będą stały na wysokim, choć nie najwyższym poziomie. Tyle że S25 kosztuje 3999 zł, a nie ponad 6000 zł. Różnica jest zauważalna.
Google Pixel 9 Pro lub 9 Pro XL - królowie opłacalności
Były propozycje Apple, Samsunga, to teraz czas na Pixela. Smartfony Google są oficjalnie sprzedawane w Polsce już od kilku miesięcy, ale wydaje się, że wciąż nie należą do najpopularniejszych urządzeń na rynku. Przeciętny użytkownik woli wybrać sprawdzonego Samsunga, iPhone'a lub smartfony Xiaomi. Okazuje się jednak, że najnowsze Pixele 9 Pro/9 Pro XL to kapitalne smartfony, także pod względem fotograficznym. Oba sprzęty mają do dyspozycji identyczne zestawy aparatów, które składają się z trzech modułów:
- Główny 50 Mpix Samsung S5KGNK, 1/1,3", f/1.68, OIS, laserowy AF
- Szeroki 48 Mpix, 1/2,55", f/1.7, 123-stopniowe pole widzenia
- Teleobiektyw peryskopowy 5x 48 Mpix, 1/2.55", f/2.8, OIS
W teorii nie wygląda to tak imponująco jak u Samsunga czy np. Oppo, jednak Google od lat stosuje świetne algorytmy wspierające aparaty. W fotografii mobilnej zastosowana optyka oraz matryca to jedno, ale oprogramowanie ulepszające zdjęcia to drugie. Google Pixel 9 Pro w praktyce jednak oferuje bardzo dobrą jakość wykonywanych zdjęć, niezależnie od warunków oświetleniowych. Urządzeniu brakuje jedynie pośredniego, dodatkowego teleobiektywu o mniejszym zbliżeniu - zupełnie tak jak jest w przypadku iPhone'ów 16 Pro/16 Pro Max. Czy jest to ogromna wada? Z pewnością nie.
Trzeba też zwrócić uwagę na cenę Pixela 9 Pro - na czas pisania tego artykułu wynosi... 3949 zł za wersję 16/128 GB, natomiast wariant 256 GB kosztuje 400 zł więcej. Pixel 9 Pro XL z większym ekranem kosztuje 4800 zł. Moim zdaniem to właśnie Google Pixel 9 Pro w tej cenie jest dużo rozsądniejszym wyborem niż ponad 1000 zł droższy iPhone 16 Pro, jeśli głównie zależy nam na jakości zdjęć, a nie marce.
Tańsza alternatywa: Google Pixel 8 Pro. W zauważalnie niższej cenie, za ok. 2500 zł, możecie kupić Google Pixela 8 Pro, który nie ustępuje możliwościami fotograficznymi nowszemu Pixelowi 9 Pro. Ma do dyspozycji bardzo podobny zestaw aparatów, który również składa się z trzech modułów.
Honor Magic 7 Pro - poprawia zdjęcia sztuczną inteligencją
Dzisiejsze zestawienie kończy nowość Honora - Magic 7 Pro. To smartfon, który pod wieloma względami przypomina chińską konkurencję w postaci Oppo i OnePlusa, aczkolwiek zamiast czterech aparatów ma do dyspozycji trzy moduły:
- Główny 50 Mpix, 1/1,3", zmienna mechaniczna przesłona f/1.4-f/2.0, OIS, laserowy AF
- Szeroki 50 Mpix, f/2.0, EIS, 122-stopniowe pole widzenia
- Teleobiektyw peryskopowy o 3-krotnym zbliżeniu optycznym 200 Mpix, 1/1,4", /f/2.6, OIS
Na papierze specyfikacja może nie powala i teoretycznie smartfon powinien odbiegać możliwościami fotograficznymi od konkurencji, natomiast w praktyce ma do dyspozycji naprawdę solidny zestaw aparatów. Ten radzi sobie bardzo dobrze w różnych warunkach oświetleniowych - niezależnie od tego, czy wykonujemy zdjęcia z modułu głównego, teleobiektywu, czy szerokiego kąta.
Prawdziwy potencjał aparatu Honora Magic 7 Pro pokazują zdjęcia z dużym przybliżeniem. Fakt, sprzęt ma tylko jeden teleobiektyw o 3-krotnym zbliżeniu optycznym i 6-krotnym hybrydowym, natomiast w momencie realizowania większych przybliżeń - 30, 40x, 60x czy 100x - uruchamia się sztuczna inteligencja działająca w chmurze. Efekty tej funkcji robią wrażenie. Producent nazywa to AI Super Zoom.
Jeśli wykonamy zdjęcie na dużym przybliżeniu i na ekranie widzimy papkę lub tzw. obraz olejny, wkracza sztuczna inteligencja, która poprawia szczegółowość, redukując ilość szumów. Algorytmy AI potrafią wyciągnąć naprawdę dużo ze zdjęcia, które bez polepszania AI byłyby tragiczne. Choć na fotografiach widać sztuczność i wygładzenie, sztuczna inteligencja sprawia, że robienie zdjęć z tak dużymi przybliżeniami, jak 100x, ma więcej sensu niż wcześniej. Honor Magic 7 Pro nie należy do najtańszych - kosztuje bowiem 5799 zł.
Tańsza alternatywa: Honor 200 Pro. Jeśli niemal 6000 zł za smartfona to za dużo, w ofercie Honora jest ponad 2-krotnie tańszy smartfon - Honor 200 Pro. Czy urządzenie będzie 2 razy gorsze od najlepszego Magic 7 Pro? Zdecydowanie nie. W urządzeniu znajdziemy potrójny zestaw aparatów składający się głównego 50 Mpix, szerokiego 12 Mpix i teleobiektywu o 2,5-krotnym zbliżeniu 50 Mpix. Sprzęt nie wspiera funkcji AI Zoom, natomiast również wykonuje dobre zdjęcia. Poza tym to bardzo solidny smartfon z wydajnym procesorem Snapdragon 8s Gen 3 i ekranem OLED 6,78" 120 Hz.
Więcej o smartfonach znajdziesz na Spider's Web: