REKLAMA

Pożegnanie z ptakami. Naukowcy ujawniają przerażającą prawdę

W ciągu ostatnich 130 tys. lat z powierzchni Ziemi zniknęło 610 gatunków ptaków – to ponad 5 proc. wszystkich znanych ornitologom gatunków. Ogromna większość wymarła z powodu człowieka. Najnowsze badania pokazują, że ich utrata to nie tylko smutna statystyka, ale także poważny cios dla funkcjonowania ekosystemów.

Pożegnanie z ptakami. Naukowcy ujawniają przerażającą prawdę
REKLAMA

Ptaki – najbardziej różnorodna gromada kręgowców lądowych – nie tylko zachwycają nas swoim śpiewem czy zdolnością do lotu, ale odgrywają kluczową rolę w ekosystemach naszej planety.

REKLAMA

Niestety, nowe badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science pokazują smutną prawdę: w ciągu ostatnich 130 tys. lat z powierzchni Ziemi zniknęło aż 610 gatunków ptaków. To ponad 5 proc. wszystkich znanych ornitologom gatunków awiofauny. Działalność człowieka jest główną przyczyną wymierania gatunków, bezpośrednio lub pośrednio, od tysiącleci. 

Do większości wyginięć przyczynili się ludzie

Ponad 11 tys. gatunków ptaków zamieszkuje wszystkie siedem kontynentów na Ziemi. Najmniejszy spośród nich, koliber hawański, ma około 5 cm długości i waży około 1,5 g. Z kolei największy przedstawiciel gromady, struś afrykański, mierzy około 270 cm i waży od 160 do 240 kg.

Ptaki pełnią wiele różnych funkcji w systemach ekologicznych, m.in. transportują nasiona, zapylają kwiaty i tworzą relację drapieżnik – ofiara

– mówi prof. Werner Ulrich, z katedry Ekologii i Biogeografii z Wydziału Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, jeden z autorów badania.

Ptaków na świecie było więcej, jednak ostatnie 130 tys. lat charakteryzowało się znacznymi globalnymi zmianami środowiskowymi w wyniku naturalnych wahań klimatycznych oraz – coraz częściej – działań człowieka.

Więcej o technologii i zwierzętach przeczytasz na Spider's Web:

Ornitolodzy dowodzą w pracy w Science, że do większości wyginięć (562 gatunków) przyczynili się ludzie. Przeważająca część ptaków zniknęła z powierzchni Ziemi przed 1500 r. Wiązało się to m.in. z kolonizacją i pojawieniem się człowieka na dziewiczych terytoriach.

Ludzie przyczynili się do zniszczenia wielu ptasich siedlisk i miejsc polowań. Wpływ na to miały m.in. intensywne rolnictwo i wprowadzanie nowych gatunków na nowe tereny. Bażant, jako ptak łowny, został "upowszechniony" przez człowieka niemal na całym świecie, a południowoamerykańska mnicha zadomowiła się w wielu rejonach północnoamerykańskich i europejskich po ucieczce z hodowli.

Z kolei czapla złotawa, trębacz jasnogłowy czy kakadu różowa rozprzestrzeniły się w naturalny sposób w związku z przekształcaniem środowisk naturalnych w tereny rolnicze, które stały się dla tych ptaków odpowiednim siedliskiem.

Szczególnie odczuły to wyspy, gdzie populacja ptaków była ogromna, a przez brak zagrożenia z zewnątrz mieszkało na nich wiele nielotów, których dziś już próżno szukać.

Konsekwencje i wstrząsy wtórne

Naukowcy sprawdzili osiem cech funkcjonalnych u wymarłych ptaków. Cechy funkcjonalne ptaków to konkretne właściwości, które wpływają na to, jakie role pełnią one w ekosystemie. To jak specjalizacje, które sprawiają, że ptaki mogą wykonywać określone zadania w przyrodzie, takie jak rozsiewanie nasion, zapylanie, kontrola populacji owadów czy przemiany materii.

W tym celu badacze przejrzeli bazy danych, odwiedzili muzea przyrodnicze i przestudiowali literaturę. Do tego dołączyli dane o ptakach żyjących. Badacze, korzystając z globalnych zbiorów informacji, obliczyli ilość różnorodności funkcjonalnej, utraconej w skutek wymierania gatunków.

Z badań wynika, że przez zanik kolejnych gatunków utraciliśmy na Ziemi około 7 proc. różnorodności funkcjonalnej ptaków. To znacznie więcej niż oczekiwano na podstawie liczby wyginięć.

Wyniki te podkreślają poważne konsekwencje trwającego kryzysu różnorodności biologicznej. Te wstrząsy wtórne po wyginięciu obejmują zmniejszony poziom rozprzestrzeniania nasion lub załamanie odgórnej kontroli populacji owadów, w tym wielu szkodników, a także zwiększone wybuchy chorób z powodu zmniejszonej konsumpcji padliny

- tłumaczy prof. Ulrich.

Każdy gatunek niesie ze sobą pewną część historii ewolucyjnej, dlatego jego wymarcie można porównać do odcięcia gałęzi drzewa życia, a cała związana z tym różnorodność zostaje utracona. Badania wykazały, że dotychczasowa skala antropogenicznego (spowodowanego działalnością człowieka) wymierania ptaków spowodowała utratę około 3 mld lat unikalnej historii ewolucyjnej.

Będzie jeszcze gorzej

Przyszłość również wydaje się niezbyt optymistyczna. Na podstawie symulacji badacze szacują, że w ciągu kolejnych 200 lat wyginie jeszcze około 1,3 tys. gatunków ptaków. Nie ma się co dziwić, gdyż już w 2007 r. organizacje BirdLife International i Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody zaliczały do zagrożonych 1221 gatunków.

Według "Czerwonej listy ptaków Polski" w ciągu ostatnich 200 lat w naszym kraju utraciliśmy 16 ptasich gatunków. Kolejnych 47 zagrożonych jest wyginięciem i aż 12 spośród nich zakwalifikowano jako krytycznie zagrożone.

REKLAMA

Największym zagrożeniem dla ptaków jest utrata miejsc zamieszkania spowodowana działalnością człowieka, niezrównoważone polowania, zanieczyszczenia środowiska, np. wycieki ropy naftowej do mórz albo stosowanie pestycydów, konkurencja i drapieżnictwo ekspansywnych gatunków inwazyjnych oraz zmiany klimatyczne.

Główna ilustracja: Rybołów: Zdjęcie: NASA/Jack Pfaller

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA