REKLAMA

Szkoły będą mogły kupić tylko porządny sprzęt. Ten dla nauczycieli będzie lepszy niż dla uczniów

Uczniowie w szkołach nie będą skazani na stary, ledwo działający sprzęt komputerowy. W życie weszły nowe, ważne przepisy, które wymagają od szkół zakupu porządnych komputerów.

Szkoły będą mogły kupić tylko porządny sprzęt. Ten dla nauczycieli będzie lepszy niż dla uczniów
REKLAMA

Według wcześniejszych zapowiedzi przepisy obowiązują od wczoraj – 15 października 2024 r. Głównym założeniem będzie wymóg unowocześnienia infrastruktury, czyli po prostu sprzętu szkolnego. Szkoły nie będą mogły jednak nakupić najgorszego chłamu – elektronika ma bowiem spełniać pewne standardy. Oto jakie.

REKLAMA

Polskie szkoły z nowocześniejszym sprzętem komputerowym

Z doniesień PAP wynika, że nowe zasady obowiązują od wczoraj. Nie oznacza to jednak, że szkoły już teraz muszą oferować nowoczesny, spełniający określone wymagania sprzęt komputerowy. Wygląda to w taki sposób, że jeśli szkoły już teraz spełniają wymagania, to tak naprawdę nie muszą wykonywać dodatkowych prac w tym zakresie.

Jeśli natomiast nie spełniały w dniu wejścia przepisów 15 października 2024, to mają czas na dostosowanie się do 31 sierpnia 2026. Mówimy zatem o niespełna dwuletnim okresie potrzebnym na wykonanie odpowiednich modernizacji.

No dobra, ale jakie wymogi nakłada na szkoły nowe rozporządzenie? W dokumencie czytamy "szkoły podstawowe i ponadpodstawowe prowadzące kształcenie w formie dziennej powinny być wyposażone w sprzęt komputerowy, w tym komputery stacjonarne, komputery stacjonarne typu all-in-one, laptopy, laptopy przeglądarkowe lub tablety, umożliwiający wykorzystanie technologii cyfrowych przy realizacji zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych oraz spełniający minimalne wymagania określone w załączniku nr 1 do rozporządzenia".

Przepisy mówią zatem o zwykłych stacjonarkach, AiO, laptopach z Windowsem oraz Chromebookach (laptopy przeglądarkowe) i tabletach. Co ważne, w dokumencie są określone minimalne wymagania dla poszczególnych sprzętów. Sprawdziliśmy je i wydają się naprawdę solidne. Co ciekawe, każdy sprzęt ma określone wymagania. Te są inne dla urządzeń dla uczniów

Sprawdzamy wymagania, które muszą spełnić szkolne sprzęty dla uczniów

Przykładowo komputery stacjonarne muszą składać się z jednostki centralnej, monitora, klawiatury QWERTY, myszy lub gładzika i mają wspierać WiFi 6, Bluetooth 5, mikrofon oraz kamerę. Jeśli chodzi o specyfikację, to procesor ma zapewniać co najmniej 1200 punktów w teście CrossMark, lub 5400 w Proycon Office Productivity. Takie wyniki uzyskują desktopowe procesory Intel Core 10. Generacji (i3-10100) lub nowsze, a więc nie jest źle.

Ponadto komputery muszą mieć 16 GB RAM i 512 GB pamięci SSD. Do tego 64-bitowy system operacyjny z obsługą podstawowych programów do zastosowań szkolnych – m.in. arkusz kalkulacyjny, edytor wideo, dźwięku czy aplikacje do tworzenia grafiki – wektorowej/rastrowej.

Co z monitorem? Ten musi mieć przekątną co najmniej 21 cali, rozdzielczość FullHD (16:9), kąt widzenia 178 stopni, jasność 250 nitów, wbudowane głośniki, regulację wysokości, pochylenia w przód i tył. W przypadku komputerów AiO wymagania są bardzo podobne, choć ekran w tego typu sprzętach musi mieć co najmniej wyświetlacz o przekątnej 23,8 cala, również pracujący w rozdzielczości FullHD.

Z laptopami sprawa wygląda bardzo podobnie, tyle że minimalna pamięć SSD to 256 GB, a nie 512 GB. Ekran musi mieć przekątną co najmniej 13 cali przy rozdzielczości FullHD. Sprzęt też nie może być cięższy niż 2,5 kg. Takie wymagania spełniają laptopy wyposażone w procesory AMD Ryzen 7 5700U lub Intel Core i5-1135G7 i nowsze. Mówimy zatem o przyzwoitych sprzętach.

Co natomiast z Chromebookami? Tego typu sprzętu muszą mieć 8 GB RAM, 64 GB SSD, 128 GB przestrzeni wirtualnej i oferować 85 punktów w teście WebXPRT lub 75 punktów w CrXPRT 2. Sprzęt nie może ważyć więcej niż 2 kg. Jak wiadomo, Chromebooki nie potrzebują wiele – są to podstawowe sprzęty, które służą do działania w przeglądarce internetowej, bez aplikacji.

Ostatnią kategorią elektroniki są tablety. Wymogi co do wydajności wydają się naprawdę wysokie – wymagają bowiem wyniku 2500 punktów Geekbench (multiscore) lub 700 punktów w Crossmark. Aby osiągnąć taką wydajność potrzeba co najmniej tabletu z układem Snapdragon 780G. Innymi słowy, nie może być to pierwszy lepszy tablet, tylko taki, który zapewnia dobrą wydajność. Reszta specyfikacji obejmuje m.in. ekran 8 cali FullHD, WiFi 6, Bluetooth 5, 64 GB wbudowanej przestrzeni na dane i baterię, która wytrzyma 10 godzin.

Panie uczniu, szybsze komputery są dla nauczyciela, dla pana są wolniejsze

Co ciekawe, dokument zawiera również wymagania dla sprzętu dla nauczycieli. Te są… wyższe niż w przypadku elektroniki dla ucznia. Jak bardzo? Nie są to duże różnice – komputery, laptopy i AiO muszą mieć procesory zapewniające 1400 punktów w teście CrossMark lub 5700 punktów w Proycon Office Productivity.

Komputery stacjonarne z układami rzędu i5-11400 czy Ryzena 5 5600G zapewniają tego typu wydajność, a z kolei laptop musi oferować procesor typu i5-1240U, i7-1255U lub Ryzen 7 5800H lub lepszy. Do tego sprzęty muszą mieć do dyspozycji więcej pamięci wbudowanej – komputery co najmniej 1 TB SSD, a laptopy 512 GB SSD.

Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele nie będą musieli korzystać z "klekotów". To dobrze, polska szkoła potrzebuje cyfryzacji, w której niezbędny jest podstawowy sprzęt komputerowy.

REKLAMA

Więcej o szkolnictwie i elektronice w szkołach znajdziesz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA