Trawnik będzie skoszony, a ty odpoczniesz. Stiga wjeżdża do ogrodu jak do siebie
Stiga pokazała nowe autonomiczne roboty koszące na 2024 rok.
W portfolio marki pojawiły się bowiem nowe propozycje z najróżniejszych półek cenowych – od tych bardziej przystępnych, zapewniających podstawowe możliwości aż po sztandarowe urządzenia o najlepszej specyfikacji technicznej i możliwościach.
Stiga wykosi ci trawnik, a ty odpoczniesz. I się nie wykosztujesz
Wśród nowości marki Stiga należy wymienić pięć nowych modeli autonomicznych robotów koszących - trzy bardziej przystępne cenowo oraz dwa z najwyższego segmentu. Wszystkie wspierają łączność Bluetooth oraz 4G LTE (wykorzystują bowiem GPS) - mają dożywotni pakiet danych, więc po zakupie nie trzeba się przejmować dodatkowymi opłatami. Są to inteligentne roboty, więc zarządzamy nimi za pomocą aplikacji mobilnej, w której m.in. ustawimy wysokość koszenia.
Proces koszenia w robotach Stiga polega na mulczowaniu, czyli koszeniu krótkich ścinek trawy, które szybko się rozkładają. Harmonogram pracy robota ustawiamy indywidualnie, ale sprzęt dla najlepszego efektu powinien kosić trawnik codziennie lub co dwa dni.
Do sprzedaży trafił dotychczas najtańszy autonomiczny bezprzewodowy robot koszący marki Stiga oznaczony numerem A 500. Sprzęt jest dedykowany dla trawników o najmniejszej powierzchni – 500 m^2, ponieważ ma na pokładzie akumulator o pojemności 2,5 Ah. Cechuje się szerokością koszenia 18 cm za sprawą czterech ostrzy. Bateria w urządzeniu pozwala na 40-minutowe koszenie przy maksymalnym nachyleniu powierzchni 24 stopni. Aby skosić 500 m2 trawnika, robot będzie potrzebował dwóch cykli ładowania. Sprzęt obsługuje 3 strefy koszenia.
Wyżej mamy nieco bardziej zaawansowanego robota Stiga A 750, który ma nieco większy akumulator 2,5 Ah, dzięki czemu jest w stanie kosić przez 60 minut. Tak jak jego nazwa sugeruje, maksymalna powierzchnia koszenia wynosi 750 m2, chociaż aby móc obsłużyć taki teren będą potrzebne dwa naładowania. Ten model jest w stanie ogarnąć 5 wyznaczonych stref koszenia.
W nowościach nie zabrakło też modelu A 1000, który obsługuje powierzchnie 1000 m^2. Pod względem specyfikacji i możliwości nie różni się mocno od niższych wariantów. W głównej mierze ma pojemniejszy akumulator, który działa maksymalnie 90 min na jednym ładowaniu. Stiga A 1000 wspiera też aż 7 stref koszenia.
Ceny poszczególnych modeli wyglądają następująco:
Są też propozycje dla najbardziej wymagających
Oprócz tego Stiga zaprezentowała też dwa dużo droższe, ale i też potężniejsze modele. A 7500 tak jak nazwa sugeruje, jest w stanie skosić teren o powierzchni 7500 m^2. Tak jak w przypadku tańszych robotów, taki obszar może zostać skoszony po trzech cyklach ładowania. Co i tak robi duże wrażenie, patrząc na to, że wspiera podwójny akumulator 5 + 5 Ah, który pozwala na 270 min (4,5 godziny) pracy.
Co ważne, ten model ma większą obudowę, a więc gwarantuje szerokość koszenia 26 cm (a nie 18 cm jak w niższych wersjach), co jest realizowane za pomocą sześciu ostrzy wspomaganych rotacyjnym dyskiem osłaniającym. Wyższy model poradzi sobie też z bardziej nachylonym terenem – 27 stopni.
Gdyby jednak to było dla kogoś mało, to Stiga ma w swojej ofercie istnego potwora w świecie autonomicznych robotów koszących z dopiskiem A 10000. Wyższy model ma większą baterię 6 + 6 Ah, działa 330 min (5,5 h) na jednym ładowaniu, więc poradzi sobie z powierzchnią 10000 m2 "na trzy razy". Oba modele wspierają 10 stref koszenia. Ceny prezentują się następująco:
Na koniec trzeba zaznaczyć, że we wszystkich autonomicznych robotach koszących Stiga daje 5 lat gwarancji oraz to, że akumulatory mają wytrzymać długo – po ok. 4 latach użytkowania żywotność baterii ma stać na poziomie ponad 80 proc.
Więcej o pomocnych gadżetach ułatwiających życie przeczytasz na Spider's Web: