Jakie chłodzenie wodne na procesor wybrać? Ranking AIO 2023

Doceniane przez overclockerów i uwielbiane przez graczy - chłodzenia wodne na procesor doskonale radzą sobie nawet z bardzo gorącymi CPU. Na co zwrócić uwagę wybierając taki sprzęt?

Istotna jest wielkość chłodnicy - im większa, tym lepsze możliwości odprowadzania ciepła. Chłodzenia wodne z jednym wentylatorem 120 mm wypada polecić jedynie do zestawów, gdzie nie zmieści się nic większego. Najtańsze AIO (czyli zestaw All In One gotowy do montażu) z dwoma wentylatorami 120 mm (chłodnica 240 mm) można kupić w bardzo zbliżonej cenie, a z pewnością będzie lepiej chłodzić procesor. Alternatywą są wersje z dwoma wentylatorami 140 mm (chłodnica 280 mm). Największe chłodzenia wodne z trzema wentylatorami (chłodnica 360 mm i 420 mm) przeznaczone są dla najwydajniejszych procesorów.

Warto podkreślić, że chociaż chłodzenia wodne na procesor stały się bardzo modne (a czasem i konieczne w przypadku prądożernych i mocno grzejących się procesorów - choćby jak Intel Core i9), to w wielu przypadkach równie dobrze sprawdzi się klasyczne chłodzenie powietrzem.

Podstawową kwestią jest jednak to... jakiej wielkości chłodnica zmieści się nam się w obudowie. Koniecznie zerknij zarówno do instrukcji, jak i wnętrza swojej obudowy (w montażu AIO może przeszkadzać choćby radiator na sekcji zasilania płyty głównej) by potem nie być niemile zaskoczonym. Pamiętaj, że radiator jest zwykle większy niż połączone rozmiary wszystkich wentylatorów.

Większość chłodzeń wodnych będzie przystosowana do montażu na większości podstawek procesora (np. AM5, czy LGA 1700), ale nie wszystkie, więc warto na 100% sprawdzić, czy będzie ono kompatybilne z naszą płytą główną i CPU.

Masz obudowę z oknem? W takim wypadku z pewnością rozważasz kupno chłodzenia w wersji podświetlanej. Zwykle kosztują one parę złotych więcej, ale mogą naprawdę imponować wyglądem.

Czy kupno chłodzenia wodnego 120 mm ma w ogóle jakiś sens? Jak najbardziej, na przykład w przypadku małych obudów. Są obudowy np. mini-ITX do których nie zmieści się nawet wieżowe chłodzenie powietrzem i w takim przypadku warto zastosować ten rodzaj AIO. Niewielkie chłodzenie wodne będzie miało swoje ograniczenia, ale nie musi być tanie i tandetne - najlepszym tego przykładem jest NZXT Kraken w wersji 120 mm, które kosztuje ponad 250 zł.

Już za około 300 zł można stać się posiadaczem sensownego chłodzenia wodnego. Oczywiście w takiej kwocie nie ma co liczyć na cuda, tym niemniej chłodzenie radzi sobie całkiem przyzwoicie. Cooler Master Masterliquid ML240L V2 dostępny jest w kolorze białym lub czarnym, jak i z podświetleniem RGB lub bez.

Błędem jest założenie, że chłodzenie wodne będzie bardziej ciche od powietrznego. Zwykle na zestaw składa się więcej wentylatorów niż w przypadku klasycznego chłodzenia powietrzem, a swój hałas potrafi dołożyć również pompka. Firma be quiet! postawiła właśnie na wyciszoną pompkę (wentylatory ma swoją drogą również doskonałe), co przełożyło się na minimalizację drgań i zmniejszony hałas. Za wersję 280 mm zapłacimy ponad 600 zł, ale cóż - jakość zobowiązuje. be quiet! Silent Loop 2 również z wersji 240 mm i większych (z trzema wentylatorami).

Masz wydajny procesor i planujesz dodatkowo jego podkręcenie? W takim wypadku warto sięgnąć po AIO z chłodnicami 360 mm. Dobre chłodzenie wodne 360 mm nie musi kosztować majątku - można je kupić za kilkaset złotych, czego najlepszym przykładem jest Endorfy Navis F360 ARGB, które kosztuje około 600 zł. Dostępna jest również wersja bez podświetlenia.

Cena nie gra roli, w twojej przestronnej obudowie jest mnóstwo miejsca i zależy ci na jak największej wydajności? Corsair iCUE H170i ELITE LCD XT to monstrum z chłodnicą o której temperaturę dbają trzy wentylatory 140 mm. Dodatkowo na blokopompce znajduje się wyświetlacz LCD, na którym w czasie rzeczywistym może być wyświetlana temperatura procesora, ale w razie kaprysu możemy tam umieścić nawet... animowane gify. Cena Corsair iCUE H170i ELITE LCD XT to skromne 1500 zł.

Czasami po prostu nie ma gotowego zestawu AIO, który spełniał by nasze oczekiwania. W takim przypadku należy zakasać rękawy i samemu stworzyć odpowiednie chłodzenie - oczywiście z dostępnych części. W takim przypadku sami dobieramy złączki, bloki, zawory, wloty, przewody, radiatory, pompy i składamy to w niepowtarzalną całość.

Takie zadanie wymaga już znacznie większej wiedzy i umiejętności, ale satysfakcja z wykonania własnego chłodzenia jest po prostu ogromna.

Przeczytaj inne artykuły dotyczące procesorów:

Czy chłodzenie wodne podoła każdemu wyzwaniu? Okazuje się, że nie. Nowe procesory Intel Core i9 po podkręceniu potrafią... zagotować wodę w układzie AIO - nawet w wersji z trzema wentylatorami. Intel zdecydowanie się zagalopował, a wszystko po to, by nawiązać walkę o miano najlepszego procesora gamingowego.