Internauci rzucają pieniędzmi w monitor. Kickstartera podbił aparat z XIX wieku
Jeżeli znudziły ci się dobre i proste aparaty w smartfonach, a aparaty cyfrowe i natychmiastowe już nie są tak hipsterskie i unikatowe, to Kickstarter ma dla ciebie propozycję. Cofnij się o sto lat z aparatem wielkoformatowym Eikan od ONDU.
Od kilku już lat rynek podbijają Instaxy - aparaty natychmiastowe, które dają możliwość uchwycenia i natychmiastowego wydrukowania najpiękniejszych chwil. Jednak patrząc na trendy na TikToku, a konkretnie hashtagi #digitalcamera czy #aparatcyfrowy, również aparaty cyfrowe wracają do łask.
Jak pokazuje przykład pewnej kampanii na Kickstarterze, uwielbiamy jeszcze starsze urządzenia fotograficzne. Pewna firma ze Słowenii zachwyciła użytkowników swym nowym projektem czerpiącym inspirację z XIX wiecznych aparatów studyjnych: ONDU Eikan.
Czytaj także:
- Wchodzisz do wielkiej kuli i myślisz że jesteś w innym świecie. Ten VR kosztuje 10 miliardów złotych
- Słyszą swoje głosy w filmach, a nie mają zleceń. Zwija się cała branża, a za nią pójdą kolejne
- Jak robić lepsze zdjęcia smartfonem? Ćwiczenia z patrzenia
Nie Nikon, nie Polaroid. ONDU chce przyciągnąć miłośników klasycznej fotografii.
ONDU to mała słoweńska firma zajmująca się produkcją aparatów otworkowych. Firmę założył w 2012 roku słoweński fotograf Elvis Halilović, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Ljubljanie oraz Krakowskiego ASP. Początkowo ONDU zajmowało się produkcją drewnianych, geometrycznych domków, jednak już w 2013 roku Halilović przerzucił się na produkcję klasycznych aparatów otworkowych, a model działalności oparł na crowdfundingu kolejnych projektów urządzeń.
Odnosząc sukces w produkcji aparatów otworkowych, Halilović zdecydował się na produkcję kolejnego typu aparatów. Eikan to pierwszy aparat ONDU czerpiący inspirację z klasycznych aparatów studyjnych, na myśl przywodzących urządzenia z przełomu wieków XIX i XX.
Aparat Eikan jest aparatem wielkoformatowym 4x5 cali (lub 4x10 cali w module Panoramikku), który może być używany do różnych rodzajów fotografii, takich jak krajobraz, portret, makro czy robienie zdjęć panoramicznych. Eikan oferowany jest w trzech różnych wariantach: Standard, Range i Panoramikku.
Moduł Standard jest najlżejszą i najprostszą wersją, ze sztywnym tyłem i ruchomym przednim standardem. Moduł Range ma dłuższy mieszek i tylną przesuwną szynę do makrofotografii lub dłuższych obiektywów. Moduł Panoramikku ma nowy tylny korpus i mieszek do zdjęć panoramicznych. Aparat jest kompatybilny z płytkami obiektywowymi Linhof i plecami Graflok i jest wykonany z anodyzowanego aluminium i drewna orzechowego.
Jak informuje Halilović na stronie kampanii, po jej zakończeniu ONDU rozpocznie pracę nad stworzeniem nowego modułu, który pozwoli na fotografię techniką mokrej płyty kolodionowej.
Kampania ONDU Eikan na Kickstarterze w zaledwie trzy dni od startu zebrała pełną sumę wymaganą do rozpoczęcia produkcji. W dwa tygodnie słoweńska firma może się pochwalić zbiórką niemal 300 tysięcy złotych - 235 proc. pierwotnie zakładanej kwoty.
Cena aparatu ONDU Eikan zaczyna się od 3177 złotych w wersji Standard. Z kolei wariant Range kosztuje 3870 złotych, a Panoramikku 5703 złotych. Zestaw Range plus Panoramikku jest dostępny za 8024 złote. Do tego należy doliczyć koszt wysyłki ze Słowenii. Przewidywany czas wysyłki to początek 2024 roku.