REKLAMA

Ależ wtopa Apple. Huawei ma już swoje Vision Pro i to nie jest dobra wiadomość

Apple Vision Pro ledwo co zostało pokazane światu, a już może zmienić nazwę. Wszystko dlatego, że w Cupertino zapomnieli sprawdzić jednej istotnej rzeczy.

Ależ wtopa Apple. Huawei ma już swoje Vision Pro i to nie jest dobra wiadomość
REKLAMA

Apple Vision Pro mają być wstępem do świata nowych możliwości, według niektórych ma zrewolucjonizować rynek. Sam jestem zdania, że to będzie spektakularna klapa, bo kto normalny będzie siedział w goglach narciarskich w domu i przeglądał maile? Dokładnie, nikt.

Ale zostawmy te rozważania na później, bo wiadomo, że klienci Apple nie zawsze kierują się żelazną logiką, więc mogę zostać zaskoczony. Z drugiej strony skoro sam Tim Cook nie zakładał tych gogli, żeby nie zostać bohaterem memów, to chyba coś jest na rzeczy.

REKLAMA

To jednak najmniejszy problem Apple, bo wszystko wskazuje na to, że urządzenie jeszcze się nie pojawiło na rynku, a już będzie musiało zmienić nazwę. Wszystko przez Huaweia.

Huawei ma już Vision Pro, więc Apple ma problem

Okazuje się, że Huawei wniósł wniosek patentowy na nazwę Vision Pro już w 2019 roku, gdy przedstawił swoją wizję okularów do rozszerzonej rzeczywistości. Jak donosi portal Huawei Central patent jest ważny na terenie Chin od 28 listopada 2021 r. do 27 listopada 2031 r.

Rodzi to problem dla Apple, bo patent zabrania im wprowadzenia swoich okularów do sprzedaży na terenie Chin pod nazwą zastrzeżoną przez Huaweia. Wbrew pozorom Huawei nie zrobił tego na złość Apple, tylko w Chinach istnieje linia produktów Vision, która obejmuje inteligentne okulary i telewizory, więc dopisek Pro jest naturalnym rozwinięciem tych linii.

Zgłoszenie patentowe jest złożone w klasie 901, która obejmuje komputery ubieralne, inteligentne okulary, urządzenia do rzeczywistości wirtualnej zakładane na głowę oraz ubieralne wyświetlacze. Tym samym Apple nie może wnosić, że jego urządzenie to zupełnie coś innego.

REKLAMA

Co teraz zrobi Apple?

Ma trzy wyjścia - zmienić nazwę urządzenia w Chinach, nie wprowadzać go do sprzedaży w tym kraju, albo sięgnąć głębiej do kieszeni i kupić patent od Huaweia. Ten może nie chcieć go sprzedać, bo znacznie popularniejszym rozwiązaniem jest pobieranie opłat za korzystanie z niego. Tym samym Huawei mógłby mieć zyski w sprzedaży Apple Vision Pro. Nie mogę się doczekać wyniku tego sporu prawnego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA