REKLAMA

Dziura na Słońcu zmieniła kosmiczną pogodę. W stronę Ziemi pędzi wiatr słoneczny

NASA opublikowała nowe, piękne zdjęcie dziury koronalnej na Słońcu. To niesamowite ujęcie pokazuje czarną plamę, która wygląda, jakby coś wyparowało z powierzchni naszej gwiazdy. Co takiego skrywa?

22.03.2023 17.03
Gigantyczna plama słoneczna AR 3038 patrzy teraz na ciebie
REKLAMA

NASA poinformowała właśnie, że na Słońcu pojawiła się ogromna, czarna plama. Zjawisko to nosi nazwę dziury koronalnej i jest dość częste w aktywności Słońca. Choć nazwa sugeruje, że to "dziura" w powierzchni słonecznej, to w rzeczywistości jest to obszar o niższej temperaturze, który nie świeci tak jasno jak pozostała część Słońca i dlatego wydaje się czarny.

REKLAMA

Jak wyjaśnił Alex Young, dyrektor ds. naukowych w NASA Goddard's Heliophysics Science Division, dziura koronalna, o której mowa, ma od 300 000 do 400 000 km średnicy. Kosmiczne miary są czasem abstrakcyjnie wielkie, ale w tym przypadku możemy sobie wyobrazić, że jest obszar mający w najszerszym miejscu długość 20 do 30 planet wielkości Ziemi ułożonych obok siebie. Niżej, na infografice NASA, zobaczycie rozmiar Ziemi w porównaniu z rozmiarem Słońca. Jesteśmy okruszkiem przy naszej gwieździe.

Ziemia w porównaniu ze Słońcem. Infografika: NASA

Warto zauważyć, że te dziury koronalne są źródłem szybkich wiatrów słonecznych, które osiągają prędkości około 500-800 km na sekundę. W tym przypadku wiatry słoneczne z dziury koronalnej mają dotrzeć do Ziemi pod koniec tego tygodnia. To właśnie dziury koronalne są głównymi źródłami zakłóceń pogody kosmicznej.

Dziura koronalna sfotografowana we wtorek, 21 marca 2023 r. Fot. NASA
REKLAMA

Większe, gwałtowne zjawiska, takie jak rozbłyski lub burze słoneczne, mogą spowodować awarie elektrowni lub zakłócenia w komunikacji jednak dziury koronalne, nawet takie jak ta, są zazwyczaj mniej niebezpieczne. Głównym efektem, na jaki warto czekać, jest intensywniejsza zorza polarna na północnej półkuli Ziemi.

Dziura koronalna to tymczasowy obszar stosunkowo chłodnej, mniej gęstej plazmy w koronie słonecznej, gdzie pole magnetyczne Słońca rozciąga się w przestrzeń międzyplanetarną. Otwarte pole magnetyczne dziury koronalnej pozwala wiatrowi słonecznemu na ucieczkę w przestrzeń kosmiczną w znacznie szybszym tempie. Dziury koronalne odkryto w latach 60., ale w tamtym czasie nie było jasne, czym one były. Ich prawdziwą naturę poznano w latach 70. XX wieku, dzięki teleskopom rentgenowskim w misji Skylab.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA