REKLAMA

Mieszkańcy Księżyca będą rolnikami. Mamy dla nich dwie wiadomości

Prędzej czy później osadnicy na Księżycu będą musieli zostać rolnikami. Problemem będzie jednak dostarczenie tam ziemi i nawozów. Wyniesienie w kosmos każdego kilograma ładunku kosztuje fortunę. Nowy projekt Europejskiej Agencji Kosmicznej ma opracować technologię, która pozwoli przetworzyć księżycową glebę w nawóz dla roślin.

Mieszkańcy Księżyca będą rolnikami. Mamy dla nich dwie wiadomości
REKLAMA

Dla kolonistów Księżyca mamy dwie informacje. Dobra jest taka, że analiza próbek księżycowych, które w przeszłości wróciły na Ziemię, wykazała, że poza związkami azotu są w niej minerały niezbędne do wzrostu roślin. Zła wiadomość jest taka, że ​​księżycowa gleba, czyli regolit, to sproszkowana skała, która w kontakcie z wodą staje się bardzo gęsta. Uniemożliwia to lub bardzo utrudnia kiełkowanie roślin i rozwój ich korzeni.

REKLAMA

Uprawa hydroponiczna oferuje praktyczną alternatywę. Ten rodzaj uprawy roślin polega na zasilaniu korzeni bezpośrednio i ciągle wodą bogatą w składniki odżywcze, bez potrzeby stosowania gleby. W ten sposób rolnicy na Ziemi uprawiają już na masową skalę pomidory, ogórki i inne rośliny.

Nawóz z Księżyca

A co z księżycową glebą? Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) pracuje nad nawozem, który ma być otrzymywany właśnie z księżycowego pyłu. Chodzi o ekstrakcję składników mineralnych z regolitu.

ESA przedstawiła nawet wizualizację takiej kosmicznej fabryki. Po lewej stronie widać obszar gdzie mechanicznie sortowany i mielony będzie regolit. W module centralnym odbywać będzie się bardziej zaawansowana obróbka, takiej jak ługowanie. Na końcu wyekstrahowane składniki odżywcze byłyby rozpuszczane w wodzie i pompowane do ogrodu hydroponicznego.

Wizja księżycowej fabryki nawozów.

Ta praca ma zasadnicze znaczenie dla przyszłej długoterminowej eksploracji Księżyca. Trwała obecność na Księżycu, będzie wymagała wykorzystania lokalnych zasobów i uzyskania dostępu do składników nawozów obecnych w księżycowym regolicie

- komentuje inżynier ds. materiałów i procesów ESA Małgorzata Hołyńska.

Co ciekawe, Solsys Mining, norweska firma, która zajmuje się przygotowaniem ludzi do eksploracji Kosmosu, i pracująca z ESA nad tym projektem, uprawiała już fasolę przy użyciu symulowanego księżycowego regolitu jako źródła składników odżywczych. Z powodzeniem.

Tak wyglądają ogniwa słoneczne wykonane z księżycowych skał.

Ogniwa słoneczne z księżycowego pyłu

To nie jedyny w ostatnim czasie pomysł na wykorzystanie regolitu. Aby długoterminowa obecność na Księżycu była opłacalna, potrzebujemy dużej ilości energii elektrycznej. Produkcja energii słonecznej wyłącznie przy użyciu zasobów księżycowych jest jednym z najwyższych priorytetów NASA przy planowaniu rozwoju infrastruktury Księżyc-Mars.

Dzisiaj wiemy już, że możemy tworzyć systemy zasilania na Księżycu bezpośrednio z materiałów, które istnieją wszędzie na jego powierzchni, bez specjalnych substancji sprowadzanych z Ziemi.

Taką technologię opracowała firma Blue Origin. Proces odbywający się w temperaturze 1600 stopni Celsjusza oczyszcza krzem do ponad 99,999 proc. Ten poziom czystości jest wymagany do stworzenia wydajnych ogniw słonecznych.

Wizja księżycowej elektrowni.

W surowym księżycowym środowisku normalne panele słoneczne przetrwałyby góra kilka dni. Dlatego Blue Origin wykorzystuje produkty uboczne technologii do wytwarzania specjalnych szkieł, które umożliwiają pracę ogniw słonecznych przez ponad dekadę.

REKLAMA

Ponieważ technologia ta pozwala wytwarzać ogniwa słoneczne przy zerowej emisji dwutlenku węgla, bez użycia wody i bez toksycznych składników lub innych chemikaliów, ma ogromny potencjał, aby bezpośrednio przynieść korzyści Ziemi.

Projekt powstał jako pomysł zgłoszony za pośrednictwem Open Space Innovation Platform ESA w celu poszukiwania obiecujących nowych pomysłów na badania kosmiczne. Obecnie jest finansowany z elementu Discovery w ramach podstawowych działań ESA .

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA