REKLAMA

Rosjanin wpadł w ręce polskich służb. Hakował sklepy z... TIR-a

Rosyjski haker, który atakował polskie sklepy i wykradał ich bazy danych wpadł w Krakowie.

Rosjanin wpadł w ręce polskich służb. Hakował sklepy ze swojego TIR-a
REKLAMA

Funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) w Krakowie przeprowadzili akcję, w wyniku której zatrzymano obywatela Federacji Rosyjskiej. Jest on podejrzewany o poważne przestępstwa związane z nieuprawnioną ingerencją w systemy teleinformatyczne polskich przedsiębiorstw. Jedna z zaatakowanych firm miała milion klientów rocznie.

Przełamywał ich zabezpieczenia, by zdobyć dostęp do baz danych. Zastosowano areszt tymczasowy - poinformował w serwisie X Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji.

REKLAMA

Co ciekawe, jak podał TVN24, mężczyzna miał pracować jako kierowca, poruszać się po Europie TIRem i z jego kabiny prowadzić swoją przestępczą działalność. W ciężarówce znaleziono sprzęt komputerowy służący do włamań. Do zatrzymania doszło 16 listopada, ale ze względu na dobro śledztwa informację o tym ujawniono dopiero dzisiaj.

Od uchodźcy do podejrzanego

Jak ustalili śledczy, mężczyzna miał pojawić się w Polsce już w 2022 r., przekraczając granicę nielegalnie. W 2023 r. otrzymał w naszym kraju status uchodźcy, co pozwoliło mu na swobodne poruszanie się po terytorium RP.

Zgromadzone w toku śledztwa materiały dowodowe jednoznacznie wskazują, iż zatrzymany przełamał zabezpieczenia informatyczne, uzyskał nieautoryzowany dostęp do systemu teleinformatycznego firmy, a także jej baz danych. Następnie dokonywał ingerencji w strukturę tych baz, co mogło prowadzić do poważnych konsekwencji dla działalności przedsiębiorstwa oraz bezpieczeństwa jego klientów - podało CBZC w komunikacie.

Tego typu ataki mogą prowadzić do wycieku informacji klientów, w tym adresów, numerów telefonów czy historii zamówień.

Więcej na Spider's Web:

Śledztwo jest rozwojowe

Śledczy ustalili, że zatrzymany może być powiązany z "innymi incydentami o charakterze cyberprzestępczym, wymierzonymi nie tylko w polskie przedsiębiorstwa, ale również w firmy z państw Unii Europejskiej". Obecnie trwa szczegółowa weryfikacja tych informacji, w tym analiza zakresu potencjalnych szkód wyrządzonych podmiotom dotkniętym cyberatakami. Śledztwo ma charakter rozwojowy, nie wyklucza się kolejnych zatrzymań oraz poszerzenia zarzutów.

Prokurator prowadzący sprawę szybko skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia nie miał wątpliwości i Rosjanin trafi na trzy miesiące do aresztu. To standardowa procedura, gdy istnieje ryzyko mataczenia, ucieczki lub kontynuowania przestępczej działalności.

CBZC podkreśla, że śledztwo nadal trwa i nie wyklucza poszerzenia zarzutów. Analizowane są ślady cyfrowe, ruch sieciowy, wpisy w logach serwerów i wszystkie elementy, które mogą rzucić światło na pełną skalę działań podejrzanego.

REKLAMA

Eksperci sprawdzają również potencjalne szkody, jakie mógł wyrządzić, zarówno finansowe, jak i związane z prywatnością danych klientów sklepów.

Cała ta sytuacja to poważne przypomnienie dla każdego polskiego przedsiębiorcy działającego w internecie. Kwestia bezpieczeństwa cyfrowego to już nie opcja, a absolutny obowiązek.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-27T09:03:08+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T20:00:12+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T18:48:46+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T17:17:57+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T16:48:47+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T16:24:43+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T15:54:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T15:33:04+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T14:58:54+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T14:39:33+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T14:33:54+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T13:08:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T13:04:06+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T10:16:46+01:00
Aktualizacja: 2025-11-26T08:37:34+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA