Apple w szokującym odwrocie. Nawet iPhone spada
Najwyższy spadek kwartalnych przychodów od 7 lat. Mocny spadek przychodów ze sprzedaży iPhone'ów. W dół także sprzedaż Maków oraz urządzeń ubieralnych i akcesoriów. Nie wygląda to dobrze dla giganta z Cupertino. Łagodnie mówiąc.
A więc jednak - Apple miał być katalizatorem kondycji branży technologicznych gigantów na koniec 2022 r. I już wiemy, że nawet u lidera rentowności tego sektora jest gorzej. Znacznie gorzej niż zapowiadały to prognozy. Nie wróży to dobrze dla całego rynku przynajmniej w pierwszej połowie 2023 r.
Przychód ze sprzedaży iPhone'ów spadł prawie o 6 mld dol - z 71,63 mld przed rokiem do 65,77 mld na koniec ostatniego kwartału fiskalnego. Podczas konferencji powynikowej Tim Cook starał się robić dobra minę do niezbyt dobrej gry: - Gdyby nie problemy z lockdownami w Chinach, które wciąż produkują 90 proc. iPhone'ów, to kwartał zakończylibyśmy wzrostem przychodów ze sprzedaży naszych smartfonów - mówił, dodając, że szacuje straty z tego powodu na 4 mld dol przychodów.
Trudno w to jednak do końca wierzyć
Jak niedawno raportował IDC, spadek sprzedaży ilościowej iPhone'ów w Q4 2022 r. wyniósł 4 proc. To mniej niż to, co w formie wartościowej zaprezentował Apple, co by sugerowało, że problem jest głównie ze sprzedażą najnowszych modeli iPhone'ów.
Mocno spadły także przychody ze sprzedaży komputerów Mac - z 10,85 do 7,73 mld dol. To o tyle zastanawiające, że przecież Apple był jedynym producentem na rynku PC, który długo bronił się przed spadkami sprzedaży, głównie ze względu na rewolucyjne działanie autorskich procesorów z linii M, które wynosiły Maki do rangi absolutnie najlepszych komputerów aktualnie na rynku. Apple praktycznie zakończył przejście z infrastruktury sprzętowej Intela na własne rozwiązania na bazie technologii ARM. To jednak nie pomogło, by utrzymać wzrosty sprzedaży Maków w najważniejszym dla rynku kwartale roku. Bardzo zastanawiające.
Spada też sprzedaż Apple Watcha i akcesoriów (typu HomePod) - tu spadek przychodów był nieco niższy z 14,7 do 13,48 mld. Apple nie rozbija wartości sprzedaży na poszczególne linie produktowe, przypuszczam jednak, że spadki generować mógł przede wszystkim inteligentny głośnik Apple'a. Watche, także te nowe w postaci modeli Ultra, zostały przyjęte na rynku całkiem dobrze.
Dość zaskakująco wygląda sytuacja z iPadami - przychód z ich sprzedaży wzrósł z 7,25 do 9,4 mld dol. Trochę mnie to dziwi, bo iPad wydaje się być najmniej postępową kategorią w rozwoju funkcjonalnym.
Są też 2 dobre wiadomości w najnowszym raporcie kwartalnym Apple
W grudniu 2022 r. liczba aktywnych urządzeń produkcji Apple przekroczyła 2 mld na całym świecie. Oczywiście wielu klientów Apple'a często posiada kilka urządzeń tej firmy w stałym użyciu, ale mimo wszystko ta liczba musi robić ogromne wrażenie. Mowa tu bowiem o poziomach, na jakie wskakują największe platformy społecznościowe świata, typu Facebook (ze wszystkimi swoimi dodatkowymi usługami), czy Google. Pamiętajmy przy okazji, że Apple sprzedaje swoje produkty za grube dolary, podczas gdy podstawowe usługi sieci społecznościowych są darmowe (przynajmniej jeśli chodzi o to, że nie trzeba za nie płacić gotówką).
Druga rzecz to wzrost przychodów ze sprzedaży usług Apple'a - z 19,52 do 20,77 mld dol. To pokazuje siłę ekosystemu - firma Cooka potrafi nie tylko zarabiać na samej sprzedaży sprzętu elektronicznego, ale potem na usługach oferowanych na tych sprzętach. Od pewnego czasu widać, że usługi są kategorią, która może mocno ratować spadającą sprzedaż iPhone'ów. To właśnie stąd tak silne inwestycje Apple'a w TV, Music, czy własną chmurę.
Apple przestaje być bezpieczną przystanią
Bardzo ciekawą opinię przeczytałem na Investing.com. Otóż Apple przez lata był bezpieczną przystanią dla inwestorów w mocno chwiejnym ostatnio sektorze nowych technologii, jednak ten ostatni raport pokazuje, że to może się zmieniać. Wprawdzie Apple ostrzegał w październiku, że oczekuje wpływu światowego spowolnienia gospodarczego na wyniki najbliższych kwartałów, ale jak zauważa Jesse Cohen z Investing.com - Słaby kwartał dowodzi, że nawet najbardziej wartościowa amerykańska spółka publiczna nie jest odporna na wyzwania stojące przed rynkiem tech. Ostatni raport Apple'a jest szokująco słaby.
Trudno się z tym nie zgodzić.