REKLAMA

Co to jest Nostr? Tego serwisu boi się Elon Musk

W niedzielę Elon Musk zadecydował o usunięciu z Twittera konkurencji, a wraz z nią użytkowników promujących swe profile w innych mediach społecznościowych. Choć zmiana została cofnięta, ślad pozostał - właściciel Twittera chciał usunąć z platformy również Nostr. Ale czym on tak właściwie jest?

19.12.2022 20.03
Co to jest Nostr? Tego serwisu boi się Elon Musk
REKLAMA

Wczoraj wieczorem polskiego czasu internetem i światem wstrząsnęła informacja, według której na Twitterze zostaną zakazane linki do konkurentów platformy i promowanie swoich profili w owych serwisach. Nowa zasada tyczyła się m.in. Facebooka, Instagrama, Mastodona, Truth, Tribel oraz Nostr. Jak mówi Elon Musk, obecny właściciel Twittera, krok ten został podjęty w celu uniemożliwienia "bezpardonowej darmowej reklamy konkurencji".

REKLAMA

Kogo boi się Twitter?

Zmiana pojawiła się tak szybko jako zniknęła - już kilka godzin po ogłoszeniu polityki zakazującej publikowania linków do innych social mediów zniknęła tak z profilu @TwitterSupport, jak i samej strony Centrum Pomocy. Jednak kilka godzin wystarczyło, aby decyzja wywołała krytykę, kolidując z wymogami stawianym Twitterowi przez m.in. Digital Markets Act. Dyskusję wywołał także fakt, że jedna z platform zbanowanych przez Elona Muska jest wspierana przez współzałożyciela i byłego szefa Twittera, Jacka Dorseya.

Facebooka oraz Instagrama nie trzeba nikomu przedstawiać. Dwa serwisy należące do Mety są największymi rywalami Twittera w wyścigu o wpływy i użytkowników. Z kolei Mastodon to relatywnie nowy gracz na rynku social mediów, który popularność zdobył na fali migracji użytkowników szukających alternatywy dla Twittera. Zdecentralizowana alternatywa dla Twittera została zbanowana po cichu już w czwartek w nocy.

Truth i Tribel to dwa serwisy społecznościowe nieistotne dla polskich użytkowników. Założony przez Donalda Trumpa Truth to medium posiadające format publikacji treści łudząco podobny do Twittera. Truth zrzesza przede wszystkim Amerykanów o prawicowych poglądach, wspierających Republikanów. Z kolei Tribel jest jego przeciwwagą, gromadzącą amerykanów utożsamiających się z poglądami Demokratów.

Cofnięty już ban obejmował także innego konkurenta Twittera - Post. Post to założony przez szefa Waze serwis społecznościowy. W przeciwieństwie do pozostałych, Post nie pozwala na natychmiastową rejestracją, a jedynie na dołączenie do listy oczekujących, gdyż zmaga się on z brakami kadrowymi wśród moderacji.

Ostatnią pozycją na liście zakazanych social mediów był projekt Nostr finansowany przez m.in Jacka Dorseya.

Co to jest Nostr? Serwis finansowany przez Jacka Dorseya

Nostr (skrót od Notes and Other Stuff Transmitted by Relays - Notatki i inne rzeczy transmitowane przez przekaźniki) jest zdecentralizowanym protokołem do udostępniania treści. Użytkownicy Nostr nie łączą się bezpośrednio z serwerem, a z klientem, który pełni rolę przekaźnika treści pomiędzy użytkownikiem a zdecentralizowaną siecią.

Nostr nie jest medium społecznościowym w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, lecz otwartym protokołem, dzięki którym użytkownicy mogą tworzyć kolejne platformy wykorzystujące otwarty kod źródłowy Nostr. W ten sposób logując się do Nostr, użytkownicy zyskują dostęp do m.in. sieci społecznościowej przypominającej Twitter, chatów czy... gry w szachy online.

Protokół Nostr został stworzony przez użytkownika @fiatjaf, a jego kod źródłowy dostępny jest w jego repozytoriach w serwisie GitHub. Wszystkie treści w Nostr przekazywane są za pomocą prywatnych i publicznych kluczy. Prywatne klucze pozwalają na logowanie i autoryzację działań, z kolei publiczne klucze pozwalają na dzielenie.

Otwarty charakter Nostr i jego zdecentralizowana forma sprawiają, że projekt nie jest nastawiony na zarobek i komercyjne wykorzystanie protokołu. Jednocześnie tak jak w przypadku wielu innych serwisów, Nostr potrzebuje funduszy na rozwój. Jack Dorsey, jeden z założycieli i były szef Twittera na rozwój projektu przekazał bitcoiny o łącznej wartości ponad 240 tys dolarów amerykańskich.

Czy Nostr ma szansę zastąpić Twittera?

REKLAMA

Nostr - tak jak i jego fani - nazywają protokół przyszłością social mediów, gdyż oferuje on całkowitą kontrolę nad swoimi danymi, a jednocześnie zbudowane na nim platformy są "wolne od cenzury".

Jednakże obecnie większość użytkowników to przede wszystkim entuzjaści i osoby biegłe w posługiwaniu się zdecentralizowanymi rozwiązaniami Web3. Platformy oparte o protokół Nostr, podobnie jak Mastodon, cierpią na wysoki próg wejścia i wymóg znajomości działania zdecentralizowanych sieci. W swojej obecnej formie Nostr nie zastąpi Twittera, ale może być alternatywą dla tych, którzy poszukują social mediów nowego formatu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA