REKLAMA

T-Mobile i Orange podnoszą ceny. Tanio już było

Malejąca wartość złotówki zmusza usługodawców do podnoszenia cen, by móc dalej zarabiać. Na dziś Plus i Play nie komunikują planów na zmiany w cennikach, choć to nie oznacza, że tego nie planują. Orange i T-Mobile zdecydowały się pójść na pierwszy ogień.

T-Mobile i Orange podnoszą ceny. Tanio już było
REKLAMA

Choć zarabiamy tyle samo, mamy coraz mniej pieniędzy. Problem inflacji to problem zarówno dla konsumentów, jak i dla firm. Klienci mają realnie do dyspozycji coraz mniej środków na kupowanie usług i dóbr. Z kolei producenci i usługodawcy nie tylko mają problem z kurczącą się w wyniku powyższego klientelą, to na dodatek wpływy od pozostałych nabywców mają realnie niższą wartość.

REKLAMA

Czytaj też:

Ta niebezpieczna spirala cenowa zaczyna dotykać również oferty operatorów. Niektórzy z nich po cichu zaczynają lub planują zacząć podwyżki cen usług. Play i Plus na razie nie zmieniają swojej oferty, choć nie jest powiedziane, że nie zrobią tego w najbliższej przyszłości. U pozostałych dwóch wiodących operatorów widać już pierwsze efekty inflacji.

Sieć Orange. Nowe, droższe plany abonamentowe.

Pomarańczowy operator wprowadził nowe taryfy o wspólnej nazwie Plany 5G. W teorii można dyskutować, czy są realnie droższe od dotychczasowych. Wszystkie bowiem oferują już łączność 5G bez wyjątków, w każdym segmencie zwiększono też objętość pakietu danych.

Jest jednak dyskusyjne na ile te zwiększone paczki danych stanowią realną korzyść dla klienta, mając na uwadze, że i tak owe pakiety były (i są) bardzo duże i trudno je wyczerpać przy normalnym użytkowaniu telefonu. Nawet uwzględniając częste korzystanie z multimediów, choć to oczywiście kwestia indywidualna i niewykluczone, że dla części klientów to zmiany na lepsze.

Nowa oferta podzielona jest na trzy segmenty: Plan 5G S (55 zł/msc., po 24 msc. 65 zł), Plan 5G M (65 zł/msc., po 24 msc. 75 zł) i Plan 5G L (85 zł/msc., po 24 msc. 95 zł). Przy zakupie online pierwszy miesiąc w każdym jest gratis. Wszystkie trzy zapewniają darmowe rozmowy, SMS-y i MMS-y w Polsce i w Unii Europejskiej. Wszystkie też zawierają usługę CyberOchrony. Jednorazowa opłata aktywacyjna to 60 zł. Przy zakupie drugiej i kolejnych kart SIM można liczyć na rabat w kwocie 20 zł miesięcznie.

Oferty różnią się pakietami danych. Najtańsza zapewnia 30 GB miesięcznie w kraju i 9,5 GB miesięcznie na terenie Unii Europejskiej. Plan M to 140 GB miesięcznie przez rok, a potem 70 GB miesięcznie, a także 11,23 GB miesięcznie w roamingu Unii Europejskiej. Najdroższy Plan L to paczka 300 GB przez pierwsze 12 miesięcy, a potem 150 GB i 14,68 GB w roamingu UE.

Co nowego w T-Mobile? Droższe prepaidy, droższy roaming, droższe usługi.

REKLAMA

Fioletowy operator zdecydował się na podniesienie stawek za usługi w ramach taryf Frii i Go. Od grudnia połączenia głosowe w tych taryfach to 0,49 zł za minutę, SMS-y 0,30 zł za sztukę, MMS-y 0,49 zł za sztukę, każdy megabajt to 0,30 zł. Proporcjonalnie zwiększyły się też ceny połączeń i transmisji danych na terenie Unii Europejskiej. To de facto oznacza, że w ramach tych taryf 1 GB transmisji danych to aż 300 zł.

T-Mobile prawdopodobnie liczy, że klienci w odpowiedzi zdecydują się wykupić jeszcze droższe - ale w ramach tego operatora bardziej opłacalne - oferty prepaidowe i abonamentowe no-limit. Trudno jednak przewidzieć reakcję klientów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA