REKLAMA

Mają nowy pomysł na produkcję betonu. Wciąga CO2 jak drzewa

Produkcja betonu jest jednym z najważniejszych źródeł emisji gazów cieplarnianych do atmosfery w przemyśle. Zważając na to, że rynek produkcji materiałów budowlanych bezustannie rośnie, nic dziwnego, że producenci poszukują sposobów na ograniczenie szkodliwych emisji. CarbiCrete jest jedną z takich firm.

Mają nowy pomysł na produkcję betonu. Wciąga CO2 jak drzewa
REKLAMA

Kanadyjska firma technologiczna CarbiCrete opracowała zupełnie nową metodę produkcji betonu, która pozwala na zminimalizowanie zużycia cementu, który od strony ekologicznej stanowi największy problem.

REKLAMA

Co komu przeszkadza cement?

Aby wyprodukować cement, trzeba rozdrobnić wapień, usunąć z niego zanieczyszczenia i zmielić w młynie. Tak powstały półprodukt należy następnie osuszyć i wypalić w piecu cementowym. Po wypaleniu otrzymujemy klinkier cementowy, który następnie należy połączyć z gipsem. Na pierwszy rzut oka nie brzmi to źle. Problem w tym, że podczas wypalania w temperaturze 900-1000 stopni Celsjusza dochodzi do procesu prażenia (kalcynowania) wapienia (CaCO3). W procesie z tym z wapienia powstaje tlenek wapnia oraz dwutlenek węgla.

Tutaj już mamy pierwszy problem, bowiem jeżeli uzmysłowimy sobie, ile materiałów budowlanych powstaje na całym świecie, to będziemy wiedzieli, ile CO2 trafia przy tym do atmosfery. Drugim problemem jest sam fakt wypalania. Jakby nie patrzeć, trzeba w tym procesie skorzystać z pieca cementowego, który należy rozgrzać do temperatury nawet 1400 stopni Celsjusza.

Takie piece oczywiście rozgrzewane są za pomocą paliw kopalnych, które także mają swój wkład w emisje gazów cieplarnianych. Cały proces jest zatem, delikatnie mówiąc, nieprzyjazny dla środowiska.

To co z tym zrobić?

Nowy proces produkcji betonu opracowany przez ekspertów z CarbiCrete obiecuje, że w procesie produkcji każdej tony betonu, z atmosfery będzie usuwane 150 kg dwutlenku węgla. Mamy zatem do czynienia z procesem zapewniającym ujemny bilans węglowy. Co zdecydowanie najważniejsze, proces ten można wdrożyć w dowolnym przedsiębiorstwie zajmującym się produkcją betonu.

W rozmowie z portalem InterestingEngineering badacze wskazują, że cement można bowiem zastąpić żużlem, który jest półproduktem powstającym w procesie produkcji stali. Co więcej, zamiast wypalania w piecu cementowym, do produkcji zużywa się dwutlenek węgla do wulkanizowania w specjalnej komorze absorpcyjnej. To tam dwutlenek węgla wiązany jest w betonie i zamieniany w węglan wapnia, który zapewnia betonowi odpowiednią gęstość.

Wartością dodaną całego procesu jest fakt, iż tak wyprodukowany beton jest wytrzymalszy od tradycyjnego bazującego na cemencie o 30 procent.

To może być przyszłość budownictwa

REKLAMA

CarbiCrete już wkrótce rozpocznie produkcję pierwszego węglowoujemnego betonu we współpracy z producentem Patio Drummond z Quebecu.

Nie ma wątpliwości, że jeżeli wszystkie zalety się potwierdzą, a i koszty nie okażą się znacząco wyższe (twórcy przekonują, że będą niższe), to wkrótce emisje związane z produkcją betonu mogą się okazać przeszłością.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA