NASA pokazuje miejsce lądowania pierwszej załogowej misji księżycowej w XXI wieku
Przedstawiciele amerykańskiej agencji kosmicznej poinformowali na specjalnej telekonferencji zorganizowanej w piątek wieczorem, gdzie wyląduje pierwsza załoga, która po ponad pięćdziesięciu latach w 2025 roku wyląduje na Księżycu. Mówiąc najprościej będzie to zupełnie inny Księżyc niż ten oglądany przez uczestników misji Apollo na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.
Przez wiele ostatnich lat powrót człowieka na Księżyc w ramach programu Artemis wydawał się natrafiać na wszystkie możliwe przeszkody. Mogło się nawet wydawać, że program zostanie ostatecznie zakończony, zanim wystartuje pierwsza rakieta. Ostatnie dwanaście miesięcy dają jednak nową nadzieję na to, że w ciągu kilku najbliższych lat będziemy świadkami tego, jak człowiek ponownie stawia swoje buty na powierzchni naszego jedynego naturalnego satelity.
Start misji Artemis I już za kilka dni
Już za tydzień, 28 sierpnia otwiera się okno startowe dla pierwszej misji programu. W ramach misji Artemis I będziemy świadkami pierwszego lotu nowej księżycowej rakiety Space Launch System, która już za kilka lat (najwcześniej w 2025 r.) zabierze na Księżyc ludzi.
Po starcie rakieta wyniesie na orbitę statek Orion, który następnie rozpocznie trwającą kilka tygodni podróż na Księżyc i z powrotem. W trakcie tej misji statek jedynie okrąży Księżyc, po czym wróci na Ziemię, dowodząc - miejmy nadzieję - dojrzałości technologii. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem rok później w taką samą podróż polecą astronauci w ramach misji Artemis 2. Artemis 3 natomiast będzie pierwszą misją, w ramach której po raz pierwszy w XXI wieku człowiek wyląduje na Księżycu.
Gdzie będziemy lądować?
Podczas piątkowej telekonferencji NASA zaprezentowała 13 ściśle określonych miejsc na powierzchni Księżyca. To na jednym z nich wylądują członkowie misji Artemis III.
Czytaj dalej:
Wszystkie miejsca, które aktualnie mają status kandydata na miejsce lądowania Artemis III znajdują się w bezpośrednim otoczeniu południowego bieguna księżycowego. Każdy z kwadratów widocznych na wizualizacji ma na powierzchni wymiary 15 × 15 km, a w każdym z nich zidentyfikowane konkretne miejsca lądowania o średnicy ok. 100 m każde.
Żadna z załogowych misji Apollo realizowanych w XX wieku nie lądowała w pobliżu biegunów. Na poniższej mapie zaznaczono miejsca, w których ludzie już byli.
Dlaczego zatem biegun południowy?
Program Artemis ma stanowić początek długofalowej obecności człowieka na powierzchni Księżyca. Możliwe, że w następnej dekadzie na Księżycu powstanie pierwsza w historii baza załogowa, gdzie astronauci będą latać, aby wykonywać eksperymenty i realizować misje badawcze, których na Ziemi zrealizować się nie da. Misje tego typu potrzebują zasobów, takich jak chociażby woda. Dobrze by było, gdyby taka baza miała stałe źródło zasilania, które będzie generowało energię elektryczną przez cały czas, a nie tylko w trakcie 14-dniowego dnia księżycowego.
Czytaj dalej:
Biegun zapewnia obie te rzeczy. W kraterach znajdujących się na biegunie Księżyca istnieją obszary, w które światło słoneczne nigdy nie zagląda. To właśnie w takich kraterach sondy kosmiczne krążące wokół Księżyca dostrzegły pokaźne zasoby lodu wodnego. Skoro promieniowanie słoneczne tych miejsc nigdy nie ogrzewa, to lód, który tam się osadza, nigdy więcej nie zmienia stanu skupienia i może stanowić doskonałe źródło wody pitnej dla astronautów, ale także źródło wody niezbędnej do produkcji paliwa rakietowego. Na nagraniu powyżej, wykonanym na podstawie zdjęć z sondy Lunar Reconnaissance Orbiter dobrze widać te miejsca, w których nigdy nie robi się jasno wraz z obrotem Księżyca wokół własnej osi.
Jednocześnie, jeżeli w takim miejscu postawi się pionowe panele słoneczne, które będą się obracały podążając za Słońcem, które będzie jedynie przesuwało się po horyzoncie, zawsze będą mogły generować energię elektryczną, bowiem Słońce w tym miejscu nigdy nie będzie całkowicie zachodzić.
Czemu aż 13 kandydatek na miejsce lądowania?
To, w którym z potencjalnych miejsc lądowania wyląduje misja Artemis 3 zależy bezpośrednio od tego, kiedy misja wystartuje z Ziemi. Wybrane miejsca lądowania dopasowane są bowiem do poszczególnych okien startowych dla rakiety SLS. Dla inżynierów planujących misję ważne jednak było, aby ludzie wylądowali stosunkowo blisko krawędzi wiecznie zacienionego krateru, aby można było z niego pobrać próbki w trakcie spaceru księżycowego. Równie ważne było, aby miejsce było bezpośrednio oświetlone w trakcie trwającego 6,5 dnia pobytu na powierzchni Księżyca w ramach misji Artemis III.
Wybór i ogłoszenie miejsca lądowania to ogromny krok na drodze do realizacji misji. Teraz wystarczy trzymać kciuki za udany przebieg misji Artemis I, która rozpocznie się już za kilka dni.