Chodziła po mieście z terminalem w ręku. Wyjątkowo bezczelny pomysł na kradzież
Myślisz, że twoja karta płatnicza w portfelu jest bezpieczna? Możesz się mylić. Na wakacjach nietrudno o spotkanie kieszonkowców - niektórzy z nich idą z duchem czasu i zamiast kraść gotówkę, podchodzą... z terminalem płatniczym.

Taka sytuacja miała miejsce we Włoszech. 36-letnia kobieta w Rzymie i Sorrento podchodziła do turystów i zbliżała terminal do kieszeni czy toreb, licząc, że trafi na kartę płatniczą. Jak można się uchronić przed takim oszustwem?
Podchodziła do ludzi i przykładała terminal do kart płatniczych
Dziś coraz więcej osób rezygnuje z noszenia gotówki, wybierając cyfrowe płatności i pieniądze przechowywane na kontach bankowych. Złodzieje i oszuści doskonale o tym wiedzą - i dostosowują się do nowych realiów. Coraz częściej sięgają po... terminale płatnicze.
Oczywiście, technologia ta jest odpowiednio zabezpieczona. Nie każdy może je kupić i przyjmować płatności - wymagają one rejestracji i umowy z operatorem. To jednak nie znięchęca oszustów.
Jak twierdzą media, kobieta dokonywała drobnych transakcji zbliżeniowych, które nie wymagały podania PIN-u. Dzięki temu mogła po prostu przykładać terminal POS do kart nieświadomych turystów. Przypomnijmy: w Polsce limit płatności bez PIN-u to 100 zł (podniesiony w 2020 r. podczas pandemii). We Włoszech natomiast wynosi on 50 euro, czyli ok. 213 zł.
Aby dokonać kradzieży, kobieta musiała przykładać terminal do miejsc, w których potencjalna ofiara może trzymać kartę. Dlatego najczęściej celowała w kieszenie u spodni lub torby, mając nadzieję, że trafi na portfel.
Zarówno karty, jak i terminale wykorzystują technologię NFC, która działa na krótkim dystansie - co jest jej największym zabezpieczeniem. Teoretycznie każda płatność wywołuje dźwięk potwierdzający, ale w zatłoczonych miejscach łatwo go zignorować.
Jak się chronić przed takimi oszustwami? Jest jeden solidny sposób
36-letnia kobieta z Włoch nie działała sama - terminal zarejestrowano na wspólnika. Musimy jednak pamiętać, że oszuści stale wymyślają nowe metody ukrywania swojej działalność.
Jak się bronić przed "terminalowymi" kieszonkowcami? Najskuteczniejszym sposobem są portfele z technologią RFID, które blokują sygnał zbliżeniowy i uniemożliwiają przesył danych między kartą a terminalem. Alternatywnie można kupić specjalne etui ochronne na pojedyncze karty, bez konieczności wymiany całego portfela.
Ewentualnie można zostawić kartę płatniczą w domu i korzystać z tej podpiętej do cyfrowego portfela Google Play lub Apple Pay. Apple Pay nie pozwala na żadne płatności bez weryfikacji tożsamości, a Google Pay umożliwia zablokowanie płatności przy wygaszonym ekranie.
Więcej o oszustwach (także tych internetowych) przeczytasz na Spider's Web: