Płacisz za zakupy, a sprzedawca prosi o jedną rzecz. Bank tłumaczy, czego nie robić
Wydawać by się mogło, że takie czynności jak płacenie za zakupy czy wypłacanie gotówki z bankomatu można robić na autopilocie, ale jak zwykle diabeł kryje się w szczegółach. Banki uczulają na teoretycznie niegroźne momenty, w których bezpieczeństwo oszczędności jest zagrożone.
Zgubił AirPodsy, ale za to znalazł Ferrari 812 GTS. Szczęście w nieszczęściu
Mało rzeczy jest równie irytujących jak zgubienie słuchawek bezprzewodowych, ale na szczęście coraz więcej z nich posiada funkcję informowania o swoim położeniu. Nie ma lepszej reklamy dla tej funkcji niż odnalezione właśnie Ferrari 812 GTS.
Nowa plaga. Złodzieje wzięli na cel automaty paczkowe
Siłą, ale i podstępem – tak wykradane są przedmioty z automatów paczkowych. Złodzieje działają pod osłoną nocy, ale czasami są bardziej bezpośredni i potrafią ogołocić skrytkę w świetle dnia. Wystarczy chwila nieuwagi.
Gdzie kończą kradzione iPhone'y? Jeden z tropów prowadzi do Dubaju
Podróżując po Europie może się okazać, że twój telefon również wybierze się na wakacje lecz w trochę bardziej egzotycznym kierunku. Rozżalonej internautce udało się ustalić jedno z miejsc, do którego trafił jej skradziony iPhone oraz garść innych skradzionych urządzeń, których lokalizację zdradziła funkcja Znajdź.
Fotowoltaika i wiatraki mają zapewnić zysk każdemu Polakowi. Uważaj na te obietnice
Oszuści trzymają rękę na pulsie i widzą rosnące zainteresowanie Polaków OZE. Dlatego przynętą ma być szybki zysk, jaki rzekomo gwarantują wiatraki i panele fotowoltaiczne.
Fałszywe lotnisko oferuje podstępną promocję. Zamiast się wzbogacić, zapomnicie o udanych wakacjach
Oszuści podszywają się pod lotnisko Chopina i na Facebooku zachęcają do udziału w konkursie. Do wygrania są niby bagaże pozostawione przez innych turystów. Chcąc wzbogacić się na zapominalskich, można narobić sobie finansowych kłopotów i zapomnieć o wakacyjnym wyjeździe.
Facebook, SMS i mail już im nie wystarczą. Oszuści nie odpuszczą nawet na parkingu i dworcu
Chociaż ciągle nie brakuje ofiar przekrętów, to jednak mimo wszystko świadomość nt. internetowych oszustw stale rośnie. Czujność wzrasta i nie wszyscy łapią się na fałszywy SMS, załącznik czy sensacyjną treść opisaną w mediach społecznościowych. Może dlatego przestępcy zmieniają front i uderzają tam, gdzie tego się nie spodziewamy, czyli poza internetem. Wciąż wykorzystując do tego technologie, która pozwala udoskonalić im stare metody.
Już nie tylko Blik czy przelew. Oszuści mają nowy sposób i tam wysyłają ofiary
Coraz częściej przestępcy w swoich przekrętach próbują ominąć internetowe transakcje. Np. w przypadku oszustw na prokuratora czy policjanta odbierają oszczędności, które ofiara wkłada do torby i wyrzuca przez balkon albo podaje je podstawionej osobie. W nowym przypadku, który opisuje Poczta Polska, zastosowano jeszcze inną metodę.
Wyjęła sztabki złota z szafy, bo nastraszyli ją przez telefon. Mogą się nie nacieszyć, bo policja nie odpuszcza
84-latka chcąc uchronić swoją córkę przed kłopotami, przekazała cyberprzestępcom sztabki złota o wartości prawie 200 tys. zł. Tego typu historie powodują złość, bo starsze osoby są manipulowane i pozbawiane oszczędności. Na szczęście możemy liczyć na to, że sprawiedliwość sięgnie złodziei.