Fotowoltaika i wiatraki mają zapewnić zysk każdemu Polakowi. Uważaj na te obietnice
Oszuści trzymają rękę na pulsie i widzą rosnące zainteresowanie Polaków OZE. Dlatego przynętą ma być szybki zysk, jaki rzekomo gwarantują wiatraki i panele fotowoltaiczne.
Cyberprzestępcy bardzo często korzystają z tego, że niektórym "coś tam obiło się o uszy", ale osoby nie zagłębiły się w temat. Najnowszy przekręt jest tego dobrym przykładem. Zapewne większość słyszała, że rośnie udział fotowoltaiki i farm wiatrowych w produkcji energii w Polsce. OZE to czysta i tania energia, której popularność rośnie.
Kiedy więc ktoś tylko z tą wiedzą przegląda media społecznościowe i natyka się na reklamę przedstawiającą panele z wiatrakami, a do tego opis, że to pierwszy udany projekt, który zapewnia zyski każdemu – może czuć się zachęcony.
Niestety: wiatraki i panele bywają przynętą oszustów
Jak ostrzega CSIRT KNF oszuści podszywają się pod Tauron Polska Energia i oferują szybkie zyski w krótkim czasie.
W rzeczywistości reklamy kierują do niebezpiecznych stron, gdzie wymagane jest dokonanie rejestracji. Pozyskane przez oszustów dane pozwalają im na nawiązanie kontaktu, w trakcie którego wyłudzają środki finansowe użytkowników
– przestrzegają eksperci.
W jaki sposób może przebiegać oszustwo? Przestępcy wiedzą, że zainteresowana inwestycją osoba jest łatwowierna, więc prędko uwierzy w ich zapewnienia i wykona polecenia. Może to być instalacja złośliwego programu albo po prostu narzędzie do zdalnej kontroli urządzeniem. Bardzo często Polacy właśnie w ten sposób tracili pieniądze.
I niestety wciąż tracą – czego przykładem jest 76-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego.
Mężczyznę skusiła obietnica szybkiego zysku i stracił w ten sposób 100 tys. zł
Jak tłumaczy policja:
76-latek zainstalował pod namową przestępcy aplikację, dzięki której oszust miał dostęp do wszystkich informacji znajdujących się w jego urządzeniu. Widział, co pisze i do kogo, jakie strony przegląda… poznał jego loginy oraz hasła. Po jakimś czasie mieszkaniec Wrocławia zorientował się, że został oszukany i stracił ponad 100 tys. zł.
- relacjonuje dolnośląska policja.
Jak się chronić? Przede wszystkim nie wierzyć w inwestycje, które zapewniają szybki, pewny zysk i to jeszcze każdemu. To brzmi pięknie, ale niestety nie jest możliwe. A jeśli uznamy, że być może tym razem marzenia się spełniają, to warto zajrzeć na strony firm, które mają pomóc zapewnić dobrobyt. W tym przypadku wchodząc na witryny czy profile Taurona, prędko zobaczymy, że o żadnym gwarantowanym dochodzie mowy nie ma.
Więcej o cyberbezpieczeństwie piszemy na Spider's Web: