REKLAMA

Microsoft bije na alarm: Rosja rozpoczęła kolejny etap terrorystycznej cyberwojny

Siły podległe rosyjskiemu dyktatorowi szykują się do serii kampanii mających na celu zakłócenie tegorocznych igrzysk olimpijskich i zwiększanie chaosu dezinformacyjnego w Europie. Raport ekspertów Microsoftu nie pozostawia złudzeń: Rosja po raz kolejny udowadnia, że na dziś jest dzikim, pirackim i terrorystycznym krajem.

olimpiada 2024 bezpieczeństwo dezinformacja
REKLAMA

Już za niecałe dwa miesiące w Paryżu rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Święto sportu, dodatkowo gloryfikujące jedność i pokój na świecie w oczywisty sposób przeczy wartościom, jakie aktualnie chce narzucić światu Rosja. Polityką na Spider’s Web zajmować się akurat nie będziemy - w tym przypadku jednak zagadnienie ma wiele wspólnego z informatyką i cyfrową technologią.

REKLAMA

Centrum Analizy Cyberzagrożeń Microsoftu, które od początku napaści na Ukrainę wykazało imponujące kompetencje i wysokie zaangażowanie w odpieraniu rosyjskiej agresji, opublikowało niepokojący raport (PDF) na temat zbliżających się igrzysk w kontekście rosyjskich terrorystów. Specjaliści zebrali dowody na szykowaną intensywną kampanię dezinformacyjną, której celem jest nie tylko zakłócenie samego wydarzenia, ale też dalsza destabilizacja polityczna Europy.

Wysokobudżetowe efekty specjalne, wyrenderowany Tom Cruise i prowokacje dla leniwych dziennikarzy. Rosja się nie certoli

Olympics has Fallen. Tom Cruise nie ma z tym filmem nic wspólnego, pojawił się tam za sprawą technik cyfrowych

Microsoft odnalazł dowody na dwie osobne planowane akcje, które mają być prowadzone równolegle. Pierwsza już się zaczęła, choć na razie obejmuje nieuregulowane kanały informacyjne, w szczególności Kanały w sieci Telegram. Kampania ta ma na celu oczerniani organizatorów igrzysk i samego wydarzenia. Za tę kampanię ma odpowiadać finansowana przez władze rosyjskie grupa Storm-1679.

Budżet ewidentnie był niemały, bowiem w ramach tej kampanii wypowiada się Tom Cruise (a raczej jego podobizna, za sprawą wysokiej jakości animacji komputerowej i syntezy głosu). Materiały wyglądają ponoć bardzo profesjonalnie i bez trudu mogą podobno nabrać nawet dość oczytanego odbiorcę. Przygotowano nawet cały pełnometrażowy dokument Olympics Has Fallen, który oczernia imprezę i związane z nią osoby.

Przygotowane przez putinowski aparat propagandy podróbki artykułów prasowych o zagrożeniu terrorystycznym w Paryżu

Druga z akcji jest znacznie bardziej niebezpieczna. Szykowane są fałszywe informacje na temat rzekomych ataków terrorystycznych na olimpijskie obiekty. Spinowana ma być też nieprawdziwa wiadomość jakoby CIA wzywało ludzi do odpuszczenia sobie uczestnictwa w imprezie z uwagi na zagrożenie bombowe. Eksperci przy tym zwracają uwagę, że na skutek tego rodzaju dezinformacji prawdziwi ewentualni zamachowcy - działający z inspiracji Rosji lub nawet z nią niezwiązani - mogą wykorzystać dezinformacyjny chaos i zwiększyć prawdopodobieństwo przeprowadzenia z powodzeniem zamachu.

Przygotowana przez Rosję kampania o graffiti, które rzekomo masowo pojawiają się w Paryżu i które to ma grozić powtórzeniem ataków terrorystycznych na wzór tych z Monachium z 1972 r. u (po lewej). Po prawej z kolei kadr przedstawiający (zmyśloną) groźbę rzekomo pochodzącą od tureckiej ultranacjonalistycznej grupy Szare Wilki, której symbol jest widoczny w prawym górnym rogu ekranu. Film został szeroko nagłośniony przez konta prorosyjskich botów

- Działania prowadzone głównie w języku francuskim prawdopodobnie rozszerzą się na język angielski, niemiecki i inne, aby zmaksymalizować widoczność i nośność w Internecie, a wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji również prawdopodobnie wzrośnie. Chociaż wideo było zazwyczaj potężnym narzędziem w rosyjskich kampaniach i tak pozostanie, prawdopodobnie doświadczymy taktycznej zmianę w kierunku botów internetowych i zautomatyzowanych kont w mediach społecznościowych. Mogą one stwarzać iluzję szerokiego wsparcia poprzez szybkie zalewanie kanałów mediów społecznościowych i dawać Rosjanom alibi - czytamy w raporcie. Ten jednak rozszerza analizę i poza cyberprzestrzeń.

Kolejne przykłady podróbek artykułów prasowych, przygotowanych do masowej dystrybucji w social mediach przez aparat rosyjskiej propagandy

- W terenie, rosyjscy agenci mogą chcieć wykorzystać nacisk na rygorystyczne bezpieczeństwo, organizując manifestacje i prowokacje, podważając w ten sposób zaufanie do MKOl i francuskich sił bezpieczeństwa. Organizowanie wydarzeń w pobliżu obiektów olimpijskich może zostać wykorzystane do manipulowania odbiorem opinii publicznej i generowania poczucia strachu i niepewności - jak czytamy.

Microsoft Threat Analysis Center to coś, co dla odmiany gigantowi wyszło niezwykle dobrze. Powyższe to nie tylko walka w słusznej sprawie i dobry PR - ale też i jeden z wielu imponujących pokazów kompetencji

Microsoft Threat Analysis Center (MTAC) to zaawansowane centrum analizy zagrożeń cyfrowych, które rozwija się w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, wykrywając i przeciwdziałając zagrożeniom dla Microsoftu i jego klientów na całym świecie. MTAC opiera się na usługach odpowiedzi na incydenty i bezpieczeństwa, łącząc proaktywne i reaktywne dochodzenia, które rozszerzają się do dogłębnej analizy zagrożeń.

MTAC skupia się na szerokim spektrum zagrożeń, w tym na ich źródłach oraz infrastrukturze, a także na narzędziach i technikach, które cyberprzestępcy wykorzystują w swoich atakach. Wspólnota wywiadu zagrożeń w Microsofcie składa się z ponad 8000 ekspertów, badaczy bezpieczeństwa, analityków i łowców zagrożeń, którzy analizują 65 bln sygnałów dziennie, aby odkrywać zagrożenia i dostarczać terminowe oraz istotne informacje w celu ochrony klientów. Jest w tej chwili jednym z wiodących centrów cyberbezpieczeństwa na świecie. I wydaje się wykonywać bardzo dobrą robotę.

REKLAMA

Koniecznie przeczytaj:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA