Fałszywe lotnisko oferuje podstępną promocję. Zamiast się wzbogacić, zapomnicie o udanych wakacjach
Oszuści podszywają się pod lotnisko Chopina i na Facebooku zachęcają do udziału w konkursie. Do wygrania są niby bagaże pozostawione przez innych turystów. Chcąc wzbogacić się na zapominalskich, można narobić sobie finansowych kłopotów i zapomnieć o wakacyjnym wyjeździe.
O oszuście informuje CSIRT KNF. Na Facebooku natknąć można się na reklamę, której autorem jest niby lotnisko Chopina. W opisie czytamy, że port postanowił „rozładować swoje zapasy” i sprzedać zaginione bagaże, które czekały na właścicieli przez ponad 6 miesięcy. Skoro po pół roku nikt się nie zgłosił, to pewnie już nie wróci – ofiara ma pomyśleć, że wyprzedaż jest całkiem logiczna.
To klasyczny przekręt. Czasami przynętą jest elektryczna hulajnoga, czasami bezprzewodowy głośnik, a innym razem zestaw pojemników. Schemat jest podobny: najpierw bierze się udział w loterii, w której zawsze się wygrywa. Aby otrzymać bagaż-niespodziankę, należy zapłacić symboliczne 2 euro. Zdarza się, że nagroda jest darmowa – wówczas cyberprzestępcy wpłatę argumentują koniecznością opłacenia… przesyłki.
W rzeczywistości [przestępcy] wyłudzają dane osobowe oraz informacje o kartach płatniczych – zaznacza CSIRT KNF. W innym wariancie zachęcona nagrodą osoba może nieświadomie zapisać się do płatnej usługi, nie zauważając sprytnie ukrytego regulaminu. Tak było m.in. w przypadku niedawno opisywanego przez nas oszustwa, w którym cyberprzestępcy podszywali się pod Kaufland.
Facebook jak zwykle nic z tym nie robi
O tym problemie pisał na łamach Spider’s Web Rafał Gdak. Społecznościowy gigant nie tylko dopuszcza fałszywe reklamy-pułapki, ale też nie reaguje w żaden sposób na zgłoszenia użytkowników:
W ten sposób Meta, czyli właściciel Facebooka mówi do użytkowników takich jak ja 3 rzeczy: 1) Że nie warto zgłaszać oczywistych i jawnych naruszeń nie tylko jego własnych Standardów społeczności, ale i obowiązującego prawa, bo algorytm jest tak nieudolny, że nie potrafi poradzić sobie z najbardziej banalnym mechanizmem wprowadzania w błąd 2) Że ma w głębokim poważaniu fake newsy, choć w cyklicznych raportach chwali się tym, jak dzielnie z nimi walczy. 3) Że w jego serwisach możemy spodziewać się wszystkiego, bo skoro serwis nie daje rady z prymitywnymi oszustami, to polegnie w przypadku tych lepiej przygotowanych.
Bardzo znamienne, że po przeczytaniu tekstu Rafała dziś rano zobaczyłem kolejną fałszywą reklamę, w której złodzieje podszywają się pod x-kom i oferują bezprzewodowy głośnik za 9 zł. Sponsorowany wpis widzę regularnie od kilkunastu tygodni – i tylko czasami zdarzają się chwilowe przestoje, gdy baneru prowadzącego do fałszywego konkursu nie widać. Złodzieje grają Facebookowi na nosie, a firma nic sobie z tego nie robi. Gorzej, że tracą użytkownicy.
Na Spider's Web ostrzegamy przed innymi oszustwami:
Zdjęcie główne: Maciej Matlak / Shutterstock
