REKLAMA

YouTube z funkcją przyznawania się do błędu. Ciekawe, który YouTuber z tego skorzysta

Opublikowany już film trudno edytować, a przecież czasem nawet największemu ekspertowi zdarzy się wpadka. Do tej pory komunikowanie pomyłek nie było na YouTube łatwe. To właśnie się zmienia, choć nowemu narzędziu nieco brakuje do ideału.

Nowa funkcja YouTube
REKLAMA

Powiedzmy, że autor popełnił błąd w bieżącym tekście. Literówkę. Edycja pliku tekstowego i szybka korekta to niewielka fatyga. Sprawa wygląda zupełnie inaczej w przypadku materiału wideo. Jego przemontowanie i wyrenderowanie na nowo to niemały wysiłek, a to tylko część problemu.

REKLAMA

Czytaj też:

W przypadku YouTube’a trzeba wysłać cały film od nowa. To oznacza, że YouTuber traci wszystko to, na co pracował poprzedni, zawierający błąd klip - odsłony, polubienia i komentarze. Od dziś kolejni twórcy zyskują na YouTube dostęp do nowego narzędzia. Nazywa się ono Poprawki i ma sygnalizować widzom, że autor w danym miejscu się pomylił.

Poprawki na YouTube, czyli jak poprawić film bez wysyłania go na nowo

Poprawki na YouTube. Jak poprawić film bez wysyłania go
REKLAMA

Instrukcja dodawania Poprawek znajduje się pod tym adresem. Jeżeli jakiś YouTuber zdecyduje się przyznać się do błędu, widz we wskazanym przez twórcę momencie na ekranie kartę z informacją, w prawym górnym rogu. Oglądający treść może w nią kliknąć i przeczytać informacje o pomyłce i właściwej treści.

Mechanizm ma jednak jedną, dziwną wadę. Wspomniana karta pojawia się na ekranach widzów tylko przy pierwszej wskazanej pomyłce. Nawet jeśli twórca oznaczy inne fragmenty w swoim filmie, to może na dziś tylko w jednym momencie informować oglądających o merytorycznych Poprawkach do filmu. Niewykluczone, że to zostanie zmienione w nieodległej przyszłości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA