REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Nauka
  3. Kosmos

Miota nim jak szatan. Tak bardzo jeszcze Marsem nigdy nie trzęsło

Kończący swoją misję na powierzchni Czerwonej Planety lądownik InSight zarejestrował niedawno dwa największe w historii misji najsilniejsze wstrząsy sejsmiczne we wnętrzu planety.

24.04.2022
10:36
Miota nim jak szatan. Tak bardzo jeszcze Marsem nigdy nie trzęsło
REKLAMA

Nawet mimo tego, że InSight w toku swojej misji realizowanej od 2018 roku zarejestrował już blisko tysiąc mniejszych i większych wstrząsów sejsmicznych to te dwa były absolutnie wyjątkowe. Przede wszystkim oba wstrząsy o sile 4,1 i 4,2 magnitudo są aż pięć razy silniejsze od wcześniejszego najsilniejszego wstrząsu zarejestrowanego na Marsie.

REKLAMA

Epicentrum wstrząsu o sile 4.2 skatalogowanego pod nazwą S0976a znajdowało się w charakterystycznym potężnym kanionie Valles Marineris położonym w okolicach równika Marsa po drugiej stronie planety od miejsca, w którym znajduje się lądownik InSight. Jak w wielu innych przypadkach źródło znajdowało się w okolicach uskoku Cerberus Fossae. Według badaczy jest to pierwszy bezpośredni dowód na aktywność sejsmiczną w tym rejonie, choć już wcześniej badacze podejrzewali na podstawie zdjęć wykonanych z orbity, że tak właśnie musi być.

 class="wp-image-1870770"

Epicentrum drugiego, niewiele słabszego wstrząsu S1000a o sile 4,1 magnitudo nie udało się ustalić. Ten wstrząs choć słabszy był jednocześnie najdłużej trwającym ze wszystkich zarejestrowanych w trakcie misji. Fale sejsmiczne docierały do lądownika przez 94 minuty.

REKLAMA

Szczegółowa analiza fal sejsmicznych zarejestrowanych w obu przypadkach wykazała, że ognisko wstrząsu S0976a znajdowało się ponad 50 km pod powierzchnią Marsa na styku skorupy i płaszcza planety, podczas gdy ognisko S1000a najprawdopodobniej znajdowało się blisko powierzchni, bezpośrednio w skorupie planety.

Lądownik InSight wystartował z Ziemi 5 maja 2018 r. i dotarł na powierzchnię Marsa 26 listopada tego samego roku. Na miejsce lądowaniu wybrano wulkaniczną równinę Elysium Planitia położoną w pobliżu równika planety. Na pokładzie sondy znajduje się sejsmometr do pomiaru trzęsień ziemi na Marsie SEIS. Na początku 2022 roku lądownik został wprowadzony w tryb uśpienia z powodu silnej burzy piaskowej, która uniemożliwiała zasilanie instrumentów panelami słonecznymi. Ostatecznie do pracy lądownik powrócił po 12 dniach w hibernacji. Aktualnie ocenia się, że większość instrumentów zostanie wyłączonych do końca czerwca, a cały lądownik zamilknie na stałe do końca 2022 roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA