NASA fotografuje niewielkie urządzenie z orbity. I to na Marsie
Do tego, że sondy kosmiczne krążące wokół Marsa fotografują od czasu do czasu łazik Curiosity, Perseverance, czy ostatnio Zhurong zdążyliśmy już się przyzwyczaić. Teraz jednak jeden z orbiterów przebił to.
Pod względem rozmiarów Curiosity jeżdżący po dnie krateru Gale w okolicach góry Aeolis Mons jest nieco mniejszy od samochodu dostawczego. Podobne rozmiary ma także łazik Perseverance, którego w wielu przypadkach aż trudno odróżnić od Curiosity. Obydwa łaziki stanowią największe urządzenia dostarczone przez NASA na Marsa. Wcześniejsze łaziki Spirit, Opportunity i Pathfinder były od nich znacznie mniejsze.
Równie pokaźnych rozmiarów jest pierwszy chiński łazik marsjański. Zhurong to urządzenie o wymiarach 2,6 × 3 metry i wysokości 1,85 m.
Łaziki Curiosity i Perseverance wielokrotnie już były fotografowane z orbity przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter (MRO). Zaledwie kilka dni temu ta sama sonda wykonała zdjęcie także ich chińskiemu koledze.
Choć na zdjęciu nie widać szczegółów Zhuronga, do jednak bardzo dobrze widać sam łazik jak i ciągnące się za nim ślady pozostawione przez jego koła w marsjańskim regolicie. Zhurong aktualnie przemierza marsjańskie równiny Utopia Planitia, te same, na których kilka dekad wcześniej, 3 września 1976 r. wylądował lądownik Viking 2.
Co tam łaziki! Dajcie mi prawdziwe wyzwanie.
Warto tutaj przypomnieć, że sonda Mars Reconnaissance Orbiter wystartowała z Ziemi niemal 17 lat temu i wszystkie znajdujące się na jej pokładzie instrumenty pochodzą z początku wieku. Pierwszy iPhone został zaprezentowany przez Steve'a Jobsa 29 czerwca 2007 roku. Ten kontekst jedynie uwydatnia fantastyczne możliwości sprzętu znajdującego się na pokładzie sondy.
Kiedy fotografowanie łazików się już sondzie znudziło, naukowcy postanowili sprawdzić, czy jest ona w stanie sfotografować… dron Ingenuity. Tak, mowa właśnie o tym niewielkim urządzeniu, które dotarło na Marsa przyczepione do podwozia łazika Perseverance.
Ingenuity to dron o masie niecałych dwóch kilogramów wyposażony w wirniki, których łopaty od jednego do drugiego końca rozciągają się na 120 cm. Sam korpus urządzenia ma rozmiary jedynie 13,6 × 19,5 × 16,3 cm.
Jak się okazuje, dla MRO nie ma rzeczy niewykonalnych i na najnowszym zdjęciu naukowcom udało się dostrzec Ingenuity.
Aż chciałoby się, aby naukowcy zarządzający MRO zrobili przegląd wszystkich urządzeń, które kiedykolwiek wylądowały na Marsie i stworzyli ich rodzinny album zdjęć. Chętnie zobaczyłbym jak teraz z orbity wygląda otoczenie Vikingów, łazików Pathfinder, Spirit i Opportunity czy szczątki rozbitego kilka lat temu lądownika Schiaparelli.