REKLAMA

Rosjanie zasypali polską grę negatywnymi ocenami. To zemsta za wsparcie dla Ukrainy

Po deklaracji finansowego wsparcia Ukrainy polskie 11 bit studios padło ofiarą rosyjskich trolli, którzy zaczęli tzw. review bombing ich gry. Steam zareagował i usunął negatywne recenzje This War of Mine.

this war of mine 11 bit studios ukraina steam recenzje oceny valve
REKLAMA

Wczoraj minął już tydzień od ataku Rosjan pod wodzą dyktatora i zbrodniarza wojennego Władimira Putina na Ukrainę, a 11 bit studio było jedną z pierwszych polskich firm, które wyraziły publicznie wyrazy wsparcia dla naszych sąsiadów. To właśnie twórcy This War of Mine, czyli gry opowiadającej o losie cywili w czasie wojny, świecili przykładem dla innych twórców gier wideo z naszego kraju.

REKLAMA

Przedstawiciele firmy 11 bit studios już 24 lutego 2022 r., czyli w dniu wybuchu wojny, poinformowali o tym, że przekażą wszystkie przychody ze sprzedaży gry This War of Mine oraz dodatków do niej z kolejnego tygodnia na rzecz ukraińskiego Czerwonego Krzyża. Wczoraj otrzymaliśmy z kolei informację, że firma zdecydowała się przedłużyć akcję o kolejny tydzień.

Rosyjskie trolle zaatakowały 11 bit studios i This War of Mine na Steam, ale Valve wziął się do roboty.

Polakom oberwało się za udzielenie wsparcia Ukrainie. Rosyjskie internetowe trolle zaczęły masowo wystawiać negatywne oceny polskiej grze w usłudze Steam, ale na szczęście nie udało im się trwale zaszkodzić reputacji Polaków. Jeśli już, to osiągnęli efekt wręcz przeciwnie - im więcej negatywnych ocen się pojawiało, tym rosła determinacja graczy, by akcja się powiodła, rosła.

I tak się stało! 11 bit studio już 1 marca poinformowało, że udało się zebrać 3 mln zł na rzecz pomocy ofiarom wojny w Ukrainie. Po tygodniu do akcji weszła z kolei, cała na biało, firma Valve, czyli twórcy Steama. Jej moderatorzy najwyraźniej przyjrzeli się ocenom This War of Mine i usunęli te fałszywe, czyli pochodzące od rosyjskich botów i oceny znowu są "przeważająco pozytywne".

Warto dodać, że Steam nie jest jedyną firmą, która w ostatnim czasie wzięła się na poważnie za fejkowe oceny. Podobnie do sprawy podszedł Google, tylko z tą różnicą, że firma z Mountain View zaczęła usuwać... recenzje rosyjskich knajp w Google Maps, w ramach których Polacy wraz z innymi nacjami informowali o agresji Rosji wobec Ukrainy.

REKLAMA

Do akcji pomocy Ukrainie włączyło się wiele polskich firm z CD Projekt RED na czele. Twórcy serii Wiedźmin i Cyberpunka 2077 poinformowali wczoraj, że rezygnują ze sprzedaży swoich tytułów w Rosji i zamykają rosyjski sklep GOG. Cały czas czekamy jednak na deklaracje Sony i Microsoftu, co dalej z usługami PSN i Xbox Live. Te cały czas w kraju agresora działają, podczas gdy Ukraińcy podczas grania słyszą wybuchy tych prawdziwych bomb, a ukraińskie studio odpowiedzialne za grę STALKER 2 musiało przerwać pracę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA