REKLAMA

Prace nad Stalker 2 wstrzymane. Deweloperzy z Ukrainy nagrali krótkie wideo. Chwyta za serce

Stalker 2, jeden z najciekawiej zapowiadających się shooterów i gier na ten rok, prędko nie powstanie. Ukraina jest demolowana przez morderców. Pracownicy studia GSC Games World muszą teraz myśleć nie o dziele swojego życia, a o bezpieczeństwie i życiu swoim i bliskich.

stalker 2 przyszłość ukraina
REKLAMA
REKLAMA

Światła! Kamera! Wojna…

W ubiegłym tygodniu montowaliśmy wideo o naszym studiu motion-capture. Chcieliśmy pokazać, jak tworzymy filmiki przerywnikowe gry. Poświęciliśmy czas na oglądanie klipów, pisanie scenariuszy i wywiady z aktorami. Ubiegły tydzień był wieki temu.

24 lutego Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie i wysłała rakiety, czołgi i żołnierzy do naszej Ojczyzny. Nasz kraj znów musi walczyć o istnienie. Zdaje się, że taka jest cena wolności. To wideo to nasza odpowiedź na pytania „jak się macie?”. Usiłujemy pomóc naszym pracownikom i ich rodzinom przeżyć. Tworzenie gry zostało odłożone na bok. Ale będziemy z pewnością kontynuować.

Po zwycięstwie. Chwała Ukrainie.

To emocjonalne oświadczenie w zasadzie nie wymaga szerszego komentarza. GSC Game World to studio z Ukrainy. Kraju, który jest ofiarą bandyckiej napaści dyktatora Putina. Sprzyjające mu siły wojskowe nie tylko atakują cele wojskowe, ale też bez wyraźnego powodu dokonują masowych i niesprowokowanych mordów na ludności cywilnej. Dalsza produkcja jednej z najciekawszych gier tego roku z oczywistych względów nie jest już priorytetem dla nikogo.

Czytaj też:

GSC Game World i Stalker 2. Kim są twórcy, co to za gra?

Na grę Stalker 2 (a właściwie, to S.T.A.L.K.E.R 2: Heart of Chernobyl, ale dla wygody i czytelności używam uproszczonego zapisu) bardzo czekałem. To sequel dość leciwej, ale i tak unikalnej i niezwykle ciekawej gry z 2007 r., która stanowiła luźną adaptację jednej z najlepszych książek science-fiction, jakie czytałem: Pikniku na skraju drogi autorstwa  Arkadija i Borisa Strugackich. Studio GSC Game World, poza serią Stalker, tworzyło też serię Cossacks, znane jest też za sprawą gry Codename: Outbreak.

Stalker 2 powstaje na bazie najnowszych dostępnych technologii - jego sercem jest Unreal Engine 5. Podobnie jak poprzednie gry, również i ta ma być mieszaniną shootera z grą survivalową. Podobnie jak w poprzednich grach, gracz miał wcielić się w tytułowego Stalkera. Stalkerzy to śmiałkowie, którzy udają się do Zony, by zbierać w niej niezwykłe artefakty i dane naukowe. Owa Zona to efekt fikcyjnej drugiej katastrofy w Czarnobylu, której efektem są ogromne mutacje fauny i flory oraz zjawiska zdające się przeczyć prawom fizyki (w książkowym oryginale Zona była miejscem po lądowaniu kosmitów, jednak efekty były te same).

Stalker zasłynął za sprawą nie tylko ciekawej koncepcji, ale i wysokiego zaawansowania technicznego samej gry (choć okupione to było dużą liczbą bugów, na które fani przymykali oko). Świat gry był ogromny i symulowany na poziomie skomplikowania nigdy wcześniej niewidzianym w grach - mutanty, inni stalkerzy i pozostałe NPC żyli własnym życiem, wchodząc między sobą w interakcje zależnie bądź niezależnie od poczynań gracza. A wszystko to w unikalnym klimacie rosyjskiego (sic!) science-fiction.

Gra miała ukazać się 22 grudnia na platformach Xbox (PC, konsole, Xbox Game Pass na premierę), Steam (PC) i Epic Games Store (PC). Dziś jej los stoi pod znakiem zapytania, tak jak los wszystkich Ukraińców.

REKLAMA

Według informacji opublikowanych przez ukraiński rząd, putinowskie siły zamordowały już ponad 3300 cywili. Dane te zostały opublikowane wczoraj i są już raczej mało aktualne. Putinowskie wojsko rozpoczęło masowy ostrzał artyleryjski i rakietowy miast, w tym tych, w których nie ma żadnych celów wojskowych.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA