Największa rafa koralowa na świecie bieleje jak lodowiec. Ocieplenie klimatu ją zabija

Oceanolodzy z Australii alarmują, że już po raz szósty w historii Wielka Rafa Koralowa przechodzi okres masowego blaknięcia na skutek fal upałów wywołanych przez zmiany klimatyczne. Co więcej, nie jest to zjawisko lokalne, a globalne. Coraz cieplejsze wody u wybrzeży Australii odciskają swoje piętno na wrażliwej na temperatury rafie koralowej.

Najnowsze obserwacje rafy koralowej przeprowadzone z powietrza przez władze Parku Morskiego Wielkiej Rafy Koralowej w Australii wskazują, że już ponad połowa całej rafy widocznej z powietrza całkowicie wyblakła. Tu i ówdzie widać na rafie oznaki fluorescencji w kolorze różowym, żółtym i niebieskim. Jak podkreślają badacze, rafa uwalnia takie barwniki fluorescencyjne w celu ochrony swojej tkanki przed wysokimi temperaturami i intensywnym promieniowaniem słonecznym. Problem ten dotyczy szczególnie północnej części rafy koralowej, czyli tej znajdującej się bliżej równika. Analogicznie na południu skutki fali ciepła są nieco mniejsze.

Jak wskazują badacze w swoim najnowszym raporcie obserwacje prowadzone z powietrza stanowią standardowy sposób kontrolowania stanu rafy koralowej. Teraz, na podstawie tych danych w szczególnie dotknięte rejony rafy koralowej zostaną wysłane zespoły nurków, które sprawdzą jak głęboko sięgnął proces blaknięcia.

Warto jednak zauważyć, że różne rafy ulegają blaknięciu w różnym stopniu, a nawet w ramach jednej rafy różne obszary dotknięte są tym procesem w różnym stopniu. Nie zmienia to jednak faktu, że jak na razie średnie temperatury na Ziemi jedynie rosną, a tym samym z roku na rok rafy koralowe będą wystawiane na coraz bardziej niekorzystne warunki środowiskowe. Jeżeli ludzkość nie upora się odpowiednio szybko z emisją gazów cieplarnianych, to i przyszłość rafy koralowej będzie malowała się wyjątkowo ponuro.