Windows 11 z pierwszą aktualizacją po premierze. Co nowego?
Pierwsza aktualizacja Windows 11 za nami. Przypomnijmy, że premiera nowego systemu operacyjnego miała miejsce zaledwie tydzień temu. Co zawiera aktualizacja?
Microsoft wypuścił dzisiaj pierwszą popremierową aktualizację systemu Windows 11 w ramach akcji Patch Tuesday. Sprawdzamy, co nowego przynosi łatka KB5006674 i build oznaczony 22000.258.
Co prawda Windows 11 zadebiutował oficjalnie tydzień temu, czyli 5 października 2021 r., ale nie wszyscy chętni mogą dokonać aktualizacji. Mimo to Microsoft nie zwalnia tempa i tym szczęśliwcom, którzy przeszli już na nową wersję systemu operacyjnego, udostępnił pierwszą aktualizację, która ma rozwiązać problemy ze zgodnością oprogramowania sieciowego Intel Killer i SmartByte.
Aktualizacja Windowsa 11. Łatka oznaczona KB5006674 i Windows 11 build 22000.258
Uaktualnienie Windowsa 11 udostępnione zostało zgodnie z planem w ramach akcji Patch Tuesday, a kolejne większe aktualizacje będą pojawiały się teraz co miesiąc. Niestety nie naprawia ona wszystkich błędów, jakie trapią produkcyjną wersję Windows 11 sprzed tygodnia, za to łata problemy związane z protokołem UDP, które mogły skutkować utratą pakietów i… to w zasadzie byłoby na tyle.
Tyle dobrego, że Windows 11 build 22000.258 nie wprowadza żadnych nowych usterek - no, a przynajmniej oficjalnie, gdyż takowe nie zostały wyszczególnione w changelogu łatki KB5006674, którą można pobrać stąd. Pozostaje mieć nadzieję, iż tak jest w istocie, a deweloperzy Microsoftu będą mogli się skupić na błędach zidentyfikowanych jeszcze przed premierą swojego nowego oprogramowania.
Windows 11 - kiedy aktualizacja?
Chociaż pierwsza łatka Windows 11 już się pojawiła, wiele osób cały czas czeka, aż Windows 11 wyskoczy u nich w ramach usługi Windows Update. Nie powinno to jednak dziwić, bo Microsoft udostępnia nową wersję okienek partiami, aby w razie wystąpienia błędu, którego nie udało się wykryć w trakcie beta testów, zminimalizować straty i w miarę bezboleśnie cofnąć ewentualną felerną łatkę.
Użytkownicy mogą co prawda próbować aktualizację Windowsa do wersji 11 na własną rękę, ale mój redakcyjny kolega Maciek Gajewski zgrabnie wyjaśnił, dlaczego lepiej tego nie robić. W telegraficznym skrócie chodzi o to, że twórcy komputerów modyfikowali obrazy przeinstalowanego na ich maszynach systemu Windows 10, a instalacja czystego Windows 11 na czysto może zaowocować nieprzewidzianymi problemami.