Ludzie potężnie namieszali. Przez nas topnieją lodowce i zmienia się nachylenie Ziemi do płaszczyzny orbity
Bieguny Ziemi bezustannie zmieniają położenie na powierzchni Ziemi. Są to niewielkie zmiany, ale zasadniczo stałe. Naukowcy zajmujący się badaniami skutków zmian klimatycznych odkryli właśnie, że one także przyczyniają się obecnie do zmiany położenia biegunów. W jaki sposób?
Wyniki badań opublikowane w periodyku Geophysical Reseach Letters wskazują, że za przyspieszenie migracji biegunów odpowiedzialne jest topnienie lodowców w okolicach biegunowych.
Topnienie lodowców i związany z tym odpływ wody do oceanów stopniowo zmienia rozkład masy na Ziemi. Jakby tego było mało, ludzie także przyczyniają się do tego efektu, wykorzystując do życia ogromne ilości wód gruntowych.
Zmiany rozkładu masy połączone z rotacją planety wokół własnej osi, prowadzą do zmiany nachylenia Ziemi względem orbity
Tym samym do zmiany położenia biegunów na powierzchni planety.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat takie zmiany były monitorowane przez satelity GRACE. Ich głównym celem było badanie jak bezustanny ruch płynnego wnętrza planety oraz płyt kontynentalnych wpływa na rotację Ziemi. Wcześniej na orbicie nie znajdowały się jednak satelity tego typu. Z tego też powodu badacze postanowili przyjrzeć się procesom topnienia lodu oraz wykorzystaniem przez człowieka wód gruntowych w poprzednich dekadach, a następnie porównać je z danymi dot. migracji biegunów na Ziemi.
Dane wskazywały, że od 1995 do 2020 roku ruch biegunów Ziemi całkowicie zmienił kierunek, a prędkość przemieszczania się biegunów po powierzchni Ziemi wzrosła aż 17-krotnie. Kiedy te dane porównano z procesami topnienia lodu na biegunach w tym samym okresie, okazało się, że obie zmiany są ze sobą związane.