Karpie Koi i tryb medytacji, czyli 8 najciekawszych motoryzacyjnych nowości z Detroit
Miało być święto pickupów i SUV-ów, i faktycznie było. Ale nie tylko one zwracały na siebie uwagę całego świata podczas motoryzacyjnych targów NAIAS w Detroit.
Niestety część premier (tak jak np. nowa Jetta) prawdopodobnie nie zawita nigdy do naszego kraju. Są jednak i takie nowości, które zobaczymy także w Polsce. Oraz takie, o których po prostu warto wiedzieć.
Mercedes Klasy G
Nowy Mercedes Klasy G na pierwszy rzut oka nie różni się specjalnie od poprzednika, ale dokładnie o to chodziło. Pod maską i we wnętrzu zaszło jednak sporo zmian - obecna Klasa G jest jeszcze większa, jeszcze bardziej luksusowa, a przy okazji stała się jeszcze bardziej terenowa (m.in. większy prześwit, większa głębokość brodzenia) niż jej poprzednik.
I tak jak jej poprzednik, tak i najnowsza generacja terenówki Mercedesa nie będzie należeć do tanich. Ceny w Niemczech zaczynają się od ok. 107 tys. euro za wersję G 500.
Nissan XMotion
W kategorii najbardziej nietypowych projektów samochodów (i samochodów z największą liczbą ekranów), targi w Detroit bez wątpienia wygrał Nissan ze studyjnym modelem XMotion.
Wewnątrz bryły o fantazyjnych kształtach znajdziemy m.in. drewniany tunel środkowy z... lewitującym asystentem, zatrzęsienie wyświetlaczy i... wirtualne rybki Koi.
Mercedes CLS 53 AMG i E 53 AMG
Pierwsze hybrydowe modele Mercedes-AMG. Nie są to jednak hybrydy typu plug in (jak np. Panamera Turbo S E-Hybrid), a hybrydy typu mild, gdzie silnik spalinowy (rzędowa, 3-litrowa benzyna) wspomagany jest dodatkowym, elektrycznym kompresorem.
AMG z oznaczeniem 53 znajdziemy na razie w Klasie CLS oraz Klasie E w wydaniu Coupe i Cabriolet. Każdy z tych samochodów będzie dysponował napędem na cztery koła, 435 KM mocy i przyspieszeniem do setki w okolicach 4,5 sekundy (Coupe w 4,4 s).
Infiniti Q Inspiration Concept
Nie jest to SUV, nie jest to hybryda, ale i tak jest to jeden z ciekawszych modeli pokazanych podczas targów w Detroit.
Nie chodzi tu jednak o tryb medytacji, dostępny w opcjach systemu multimedialno-rozrywkowego, a o silnik, który go napędza. Pod maską Q Inspiration znajduje się bowiem 2-litrowy uturbiony silnik benzynowy o zmiennym stopniu sprężenia (pomiędzy 8:1 a 14:1), oferujący kierowcy 268 KM i 380 Nm.
Toyota z CarPlayem
Toyota długo broniła się przez CarPlayem, ale najwyraźniej przyszedł czas na zmianę decyzji. Na razie niestety z nakładki od Apple nie będą mogli cieszyć się mieszkańcy Europy - nowość zapowiedziano wyłącznie dla nowej generacji Toyoty Avalon, której chociażby w Polsce nie uświadczymy.
Wciąż również brak informacji na temat planów wdrożenia Android Auto.
Lexus LF-1
Przepiękny model studyjny Lexusa zwiastuje przede wszystkim potencjalne zmiany w wyglądzie nowych modeli japońskiej marki. Jeśli jednak założyć, że kiedykolwiek trafi do produkcji, to LF-1 mógłby mieć pod maską cokolwiek (silnik spalinowy, elektryczny, elektryczny na ogniwa paliwowe, hybrydowy, hybrydowy typu plug in), natomiast wnętrze byłoby nie tylko luksusowe, ale i futurystyczno-minimalistyczne do granic.
Zresztą zobaczcie sami.
Ford Mach 1
W przypadku tego modelu niestety nie ujawniono zbyt wiele. W zasadzie to nie ujawniono niemal nic.
O nowym pojeździe Forda wiemy tyle, że najprawdopodobniej będzie gotowy w 2020 roku, będzie SUV-em, a do tego oferować będzie napęd elektryczny.
BMW i8 Coupe
Sportowe (i hybrydowe) BMW i8 jest z nami już od jakiegoś czasu, więc przydała mu się mała kuracja odmładzająca. Najważniejszym jej elementem jest nowe ogniwo o pojemności 11,6 kWh i mocniejszy silnik elektryczny (105 kW zamiast 96 kW).
Pod maską dalej drzemie wprawdzie 3-cylindrowy silnik o pojemności 1,5 l, ale w parze z silnikiem elektrycznym i8 ma łączną moc 374 KM i rozpędza się do 100 km/h w 4,4 s.