Wszystko co wiemy o Apple Watch na godziny przed premierą

Sprawdź również: Konferencja Apple: premiera Apple Watch - live blog Spider’s Web

Na premierę Apple Watch czeka cały rynek elektroniki użytkowej. Konsumenci, a zwłaszcza posiadacze iPhone’ów, są nadchodzącym produktem w większości co najmniej zaintrygowani. Producent z kolei ma szansę pokazać, że po raz kolejny przychodząc na imprezę spóźnionym może namieszać w nowym segmencie rynku.

Apple Watch nie będzie pierwszym smartwatchem. Firmy działające na rynku mobilnym już od lat prezentują swoje własne propozycje komputerów noszonych na nadgarstku. Firma Tima Cooka będzie musiała zmierzyć się z platformą Android Wear, ufundowanym na Kickstarterze Pebblem i Gearami od Samsunga.

Konkurencja jest dość spora, a dotychczasowe wyniki sprzedaży nie napawają optymizmem. Daleki jestem jednak od przekreślana tego produktu na starcie. Tak jak MacBook Air zmienił oblicze przenośnych komputerów, iPad wykreował segment tabletów, a iPhone zredefiniował rynek smartfonów, tak Apple Watch może to zrobić ze smartwatchami.

Już 9 września minionego roku zobaczyliśmy pierwszą prezentację Apple Watch. Firma z Cupertino zarysowała wizję tego, czym będzie jej produkt, przy okazji pokazując kilka prototypów. Największym rozczarowaniem jest niestety kwadratowy wyświetlacz, podczas gdy konkurencji udało się już zrobić inteligentne zegarki z tarczami w kształcie koła.

Sam zegarek też ma kwadratowy kształt z zaokrąglonymi kantami i będzie występował w dwóch rozmiarach - 38 mm i 42 mm. Do obudowy mocowane są wymienne paski, a na spodzie koperty jest czujnik tętna i złącze do ładowania zegarka typu MagSafe. Użytkownicy będą mogli obsługiwać urządzenie za pomocą ekranu dotykowego oraz koronki.

Producent zdecydował się na wprowadzenie nie tylko dwóch rozmiarów, ale też trzech wariantów zegarka różniących się materiałem, z którego wykonana została obudowa - i to nie licząc różnych kolorów, pasków wykonanych z różnych materiałów, bransoletek itp. Opcji personalizacji będzie naprawdę całe mnóstwo.

Użytkownicy, w zależności od zasobności portfela, będą mogli wybrać zegarek wykonany z posrebrzanego aluminium (Apple Watch Sport), stali (po prostu Apple Watch) oraz nawet… złota. Ta ostatnia wersja Apple Watch będzie nosić nazwę Edition. Cena nie jest jeszcze znana, ale przewidywania mówią nawet o 5 tys. dol.

Razem z prezentacją Apple Watch spodziewamy się zapowiedzi nowej wersji systemu iOS o numerze 8.2, do której trafi aplikacja zarządzająca gadżetem. Zegarek nie ma swojego slotu na kartę SIM i nie potrafi działać w pełni autonomicznie, chociaż będzie można wgrać do niego np. muzykę na 8 GB wbudowanej pamięci. Komunikacja będzie realizowana z wykorzystaniem telefonu.

Apple Watch będzie łączyć się z iPhone’m poprzez Bluetooth. Na urządzeniu będzie można uruchomić, oprócz software’u dostarczanego przez producenta, miniaplikacje będące częścią większych aplikacji do iPhone’a. W Apple Watch nie zaimplementowano klawiatury ekranowej, a obsługa ma opierać się na przesuwaniu palcem po ekranie, kręceniu koronką oraz wypowiadaniu komend głosowych.

W zegarku Apple znajdzie się wydajny jak na urządzenie noszone na nadgarstku układ Apple S1, który ma dorównywać wydajnością procesorom zamontowanym w iPhone’ie kilka lat temu. Moc obliczeniowa będzie potrzebna do wygenerowania obrazu na ekranie o rozdzielczości 340 na 272 pikseli w wariancie 38 mm oraz 390 na 312 pikseli w wersji 42 mm.

W urządzeniu znalazł się oprócz modułu Bluetooth chip NFC. Apple wykorzystuje go w ten sam sposób, co w iPhone’ach. Nie pozwoli on czytać tagów, parować akcesoriów oraz przesyłać danych do innych urządzeń. NFC w Apple Watch będzie służyło tylko i wyłącznie do autoryzacji płatności zbliżeniowych Apple Pay w terminalach płatniczych - niestety, jak na razie, nie w Polsce.

Inteligentne zegarki konkurencji przyzwyczaiły nas już do tego, że mały naręczny gadżet może nawet zastąpić smartfona. W przypadku produktów mobilnych Apple smartwatch będzie pełnił rolę dodatku, a nie autonomicznego komputera. Apple Watch pozwoli na odczytanie wiadomości, ale nie wyświetli już miniaturowej klawiatury ekranowej. Apple Watch będzie miał też swojego klienta Siri, a wydawanie poleceń głosowym może ułatwić korzystanie z gadżetu.

Interfejs, w którym na ekran główny składają się sześciokątne ikony ułożone w mozaikę, będzie można obsługiwać dotykiem, a koronka ma służyć do przybliżania i oddalania interfejsu. Powiadomienia wyświetlane na małym ekranie będą uproszczone, a deweloperzy dostali już sugestię, by ograniczać do minimum czas, jaki użytkownik spędzi z aplikacją - najlepiej, żeby ten czas był krótszy, niż 10 sekund.

Producent dużą wagę przykłada do tego, by Apple Watch zainteresowali się sportowcy. Chociaż na rynku jest wiele opasek rejestrujących treningu, to producent z Cupertino z pewnością będzie kusił silną integracją zegarka z iOS i aplikacją Zdrowie, gdzie składowane będą zebrane przez zegarek dane.

Nie zabraknie też analizy snu oraz funkcji wyświetlania mapy i wskazówek dotyczących dalszej trasy. Pytanie tylko, czy zegarek sprawdzi się jako akcesorium dla sportowców i czy długim treningom podoła wbudowana bateria. Nie wiemy też, czy obudowa będzie wodoszczelna, czy "lepiej się w nim nie kąpać".

Dotychczasowe doniesienia sugerują, że zegarek Apple będzie ledwo wytrzymywał na jednym ładowaniu od rana do wieczora, a premiera przedłużała się ze względu na problemy z wydajnością akumulatora, bo wszystkie inne elementy zostały opracowane znacznie wcześniej.

Biorąc pod uwagę słabe wyniki iPhone’a pod tym względem jestem w stanie w to uwierzyć. Może rozwiązaniem będą specjalne paski z powerbankiem w środku? O istnieniu takich akcesoriów krążyły już plotki. Nie brzmi też zachęcająco niestandardowa ładowarka.

Z informacji jakie trafiły do sieci wynika, że za podstawową wersję zegarka przyjdzie nam zapłacić aż 349 dol.. Edycja Sport ma zaczynać się od ok. 500 dol. - wersje o większej kopercie odpowiednio o 50 dol. więcej. Apple Watch Edition wykonany ze złota ma być z sprzedawany z kolei za astronomiczne 5 tys. dol.

To sporo, zwłaszcza patrząc na kosztujące poniżej 300 dol. smartwatche konkurencji, ale jak na razie Apple nie podało oficjalnego cennika. Ten pojawi się zapewne dziś razem z datą wprowadzenia produktu do sprzedaży. Konferencję Apple będziemy śledzić, a jak tylko producent odsłoni karty, to na Spider’s Web omówimy nowości.

Sprawdź również: Konferencja Apple: premiera Apple Watch - live blog Spider’s Web