REKLAMA

Możesz odetchnąć. Pył księżycowy nie jest szkodliwy

Naukowcy sprawdzili, co tak naprawdę dzieje się z naszym organizmem przy wdychaniu pyłu z powierzchni Księżyca.

Czy księżycowy pył szkodzi płucom? Naukowcy sprawdzili to w nowym badaniu
REKLAMA

Wyniki najnowszych badań wykazały, że choć cząsteczki pyłu są bardzo drobne i potencjalnie drażniące dla naszego układu oddechowego, ich toksyczność płucna jest znikoma, szczególnie w porównaniu z pyłami pochodzenia ziemskiego.

REKLAMA

Pył z Księżyca nie jest toksyczny

W opublikowanym na łamach ScienceDirect badaniu przeanalizowano wpływ księżycowego pyłu na układ oddechowy ssaków. Wykorzystano w nim symulanty regolitu, czyli specjalnie przygotowane próbki naśladujące właściwości pyłu księżycowego.

Co najistotniejsze, w testach nie zaobserwowano rozległych stanów zapalnych ani trwałych zmian w strukturze tkanki płucnej. Jest to szczególnie istotne w kontekście długoterminowego narażenia na czynnik, np. podczas misji na powierzchni Księżyca. Autorzy badania podkreślają, że nawet przy dłuższej ekspozycji, np. kilkutygodniowej lub wielodniowej, reakcje organizmu nie stanowiły zagrożenia dla życia.

Co z osadzaniem się pyłu w bazach księżycowych?

Jednym z największych problemów związanych z pyłem księżycowym jest jego skłonność do osadzania się na ubraniach astronautów i przenikania do wnętrz habitatów, gdzie może być przypadkowo wdychany przez załogę. Jego ścierna struktura i drobna frakcja sprawiają, że całkowite wyeliminowanie go z otoczenia jest niezwykle trudne.

Właśnie dlatego niezwykle istotne było sprawdzenie, czy nawet niewielkie ilości pyłu w powietrzu mogą powodować przewlekłe problemy zdrowotne. Najnowsze wyniki sugerują, że choć nadal konieczne będzie stosowanie odpowiednich środków ochrony osobistej, ryzyko długofalowych uszkodzeń układu oddechowego może być mniejsze, niż wcześniej zakładano.

Potrzebne badania na ludziach

Zespół badawczy podkreśla, że przeprowadzone testy to dopiero początek. Modele zwierzęce, choć istotne, nie oddają pełnej złożoności ludzkiej fizjologii. Kolejnym krokiem powinny być badania na bardziej złożonych systemach biologicznych i ocena wpływu długotrwałej ekspozycji na różne narządy. Dodatkowo warto przebadać wpływ pyłu na osoby z nadwrażliwością układu oddechowego, np. astmatyków. Nie można też wykluczyć, że niektóre frakcje pyłu, różniące się rozmiarem lub składem chemicznym, mogą działać bardziej agresywnie, niż inne. Właśnie dlatego nadal potrzebna jest czujność i rozwój systemów filtracji powietrza oraz dekontaminacji skafandrów kosmicznych.

Przeczytaj także:

W czasach, kiedy coraz śmielej zabieramy się za eksploatację Kosmosu, każde potwierdzenie niskiej toksyczności lokalnego środowiska to dobra wiadomość. Nie tylko zmniejsza to koszty ochrony astronautów, lecz przede wszystkim pozwala skupić się na innych, równie krytycznych wyzwaniach, jak promieniowanie czy izolacja psychologiczna. Jeśli jednak chcemy spokojnie oddychać poza Ziemią, badania muszą nadal trwać.

*Źródło zdjęcia głównego: IZZ HAZEL/shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-01T10:55:09+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T10:37:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T08:44:16+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T08:36:54+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T07:50:51+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T07:07:44+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T06:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T06:14:57+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T06:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T19:00:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T18:46:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:42:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T16:31:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T16:26:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:48:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T15:46:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:19:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T10:02:11+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA