Truskawkowy Księżyc nad Polską. Taka pełnia jest raz na dekadę
W nocy z 10 na 11 czerwca 2025 r. nad Polską rozegra się jedno z najpiękniejszych zjawisk astronomicznych dekady. Na niebie pojawi się tzw. Truskawkowy Księżyc – pełnia, która nie tylko zachwyci kolorami, ale i swoją nietypową pozycją tuż nad horyzontem.

Będzie to najniżej położona pełnia od 2007 r., a kolejna taka okazja trafi się dopiero za 18 lat, w 2043 r. To nie jest zwykła pełnia – to prawdziwy spektakl natury.
Pełnia w czerwcu, nazywana „Strawberry Moon”, w tym roku zbiega się z rzadkim zjawiskiem astronomicznym zwanym Wielkim Zatrzymaniem Księżyca (ang. Lunar Standstill). Dzieje się tak raz na 18 lat i sprawia, że orbita naszego naturalnego satelity ustawia się wyjątkowo płasko względem horyzontu. Efekt? Księżyc wschodzi i zachodzi bardzo nisko – niemal „pełznie” tuż nad linią widnokręgu.
W 2025 r. Truskawkowy Księżyc osiągnie kulminację dokładnie 11 czerwca o godzinie 09:43 czasu polskiego, ale jego najbardziej spektakularne momenty będziemy mogli podziwiać już wieczorem 10 czerwca oraz w nocy z 10 na 11 czerwca.
To wtedy, tuż po zachodzie słońca, na niebie pojawi się ogromna, intensywnie pomarańczowa tarcza Księżyca, która – choć to złudzenie optyczne – wyda się większa niż zwykle. To właśnie tzw. iluzja księżycowa – dobrze znany fenomen, przez który Księżyc tuż nad horyzontem wydaje się gigantyczny.
Truskawkowy, ale nie różowy
Choć nazwa może sugerować inaczej, Truskawkowy Księżyc wcale nie świeci na różowo. Swoje określenie zawdzięcza rdzennym mieszkańcom Ameryki Północnej, dla których czerwiec był czasem zbiorów dzikich truskawek.
W Europie funkcjonowały inne romantyczne nazwy: Kwiatowa Pełnia, Miodowa Pełnia czy Różany Księżyc – wszystkie związane z sezonem kwitnienia i zbioru miodu.
Jednak kolor Księżyca, który zobaczymy w tym roku, będzie naprawdę wyjątkowy. Z powodu niskiego położenia nad horyzontem i obecności cząsteczek w atmosferze, tarcza nabierze głębokiej pomarańczowej, a czasem wręcz czerwonawej barwy. To efekt rozpraszania światła, identyczny jak przy zachodzie słońca.
Więcej na Spider's Web:
Gdzie i kiedy obserwować Truskawkowy Księżyc?
Najlepszy moment na obserwacje przypada na wieczór 10 czerwca – mniej więcej od godziny 21:00 – oraz wczesne godziny nocne z 10 na 11 czerwca.
Warto wybrać miejsce z odsłoniętym widokiem na wschodni horyzont – najlepiej z dala od miejskich świateł. Im niższy horyzont, tym lepiej – bo tegoroczna pełnia będzie naprawdę nisko.
Według prognoz Księżyc wschodzić będzie wyjątkowo płasko, a jego wysokość nad horyzontem przez całą noc nie przekroczy kilkunastu stopni. To sprawi, że będzie wyglądał niemal jak zawieszony tuż nad drzewami lub dachami – niemal nierealny. Jeśli pogoda dopisze (a wiele na to wskazuje), szykuje się niezapomniany widok.
Astronomia dla każdego – zjawisko nie tylko dla pasjonatów
Nie trzeba być miłośnikiem astronomii, żeby zachwycić się Truskawkowym Księżycem. Takie zjawiska są rzadkie i niezwykle fotogeniczne. Idealne nie tylko dla obserwatorów, ale i fotografów – zwłaszcza tych, którzy chcą uchwycić magiczne połączenie wielkiej, pomarańczowej tarczy Księżyca z miejskim lub naturalnym krajobrazem.
Warto też wspomnieć, że tegoroczna pełnia wypada zaledwie 10 dni przed przesileniem letnim – 21 czerwca – co oznacza, że noce są krótkie, a niebo przez całą noc przybiera intensywnie granatowy odcień. To dodatkowy bonus dla tych, którzy spojrzą w górę.