Na taką klawiaturę do iPada czekałem od dekady. Logitech Flip Folio - recenzja

Logitech od lat dodaje do oferty produkty kierowane do tych posiadaczy tabletów Apple’a, którym nie wystarczają akcesoria projektowane przez firmę z Cupertino. Sam nie jestem w pełni zadowolony z Magic Keyboard do mojego iPada Pro z Apple M4, z którego korzystam podczas wyjazdów służbowych, na które nie zabieram laptopa. Na horyzoncie pojawił się jednak produkt, który odpowiada na moje potrzeby.

Od zawsze marzyło mi się takie etui, które z jednej strony chroniłoby plecki i front urządzenia, z drugiej pozwalało po rozłożeniu go korzystać z odczepianej klawiatury, a przy okazji wykorzystywało magnesy i do tego nie zachodziło na boczne ramki. Logitech był już blisko ze swoim Combo Touch, ale to nadal nie było „to”, więc zostałem przy tabletowej wersji Magic Keyboard.

W ofercie firmy Logitech pojawiło się jednak teraz nowe akcesorium o nazwie Flip Folio, które spełnia większość moich wymagań. Składa się ono z dwóch elementów: magnetycznie przyczepianego etui chroniącego obie strony urządzenia oraz z klawiatury wyposażonej w moduł Bluetooth, którą można - również z użyciem magnesów - doczepić do etui i od niego w razie potrzeby odczepić.

Etui ma przy tym nieco inną konstrukcję niż Smart Folio od Apple’a. Tak jak tylna część przytwierdza się do plecków tabletu, tak front chroniący ekran urządzenia składa się z dwóch płytek. Te ustawia się pod kątem i przekłada na plecki, by zrobić podstawkę. Jedna z nich ma zaś wyżłobienie, do którego - ponownie z użyciem magnesów - przytwierdza się samodzielną klawiaturę.

Szkoda jednak, że odczepiana płytka nie jest większa, a pod klawiszami nie zmieścił się gładzik do korzystania, z którego już się przyzwyczaiłem, a pod tym względem Magic Keyboard do tabletów nadal wygrywa. Z drugiej strony nie każdy potrzebuje Trackpada, a interfejs można wygodnie obsługiwać paluchem, jak i myszką, jeśli takową wrzucimy sobie do plecaka.

Akcesorium pozwala trzymać urządzenie w jednej ręce, by coś przeczytać oraz postawić je tak, by wygodnie obejrzeć jakieś wideo. Do tego w każdej chwili można sięgnąć ręką za ekran, pociągnąć za tasiemkę i odłączyć bezprzewodową klawiaturę, którą można położyć zarówno na blacie bezpośrednio przed wyświetlaczem, jak i na kolanach lub w dowolnym innym miejscu.

Klawiatura ma szerokość mniej-więcej taką, jak tablet, więc jest nieco węższa od desktopowego Magic Keyboard (w obu przypadkach nie ma oczywiście mowy o bloku numerycznym). Nie ma też podświetlenia, ale za to do jej zasilania służą baterie, które wedle producenta należy wymieniać raz na dwa lata. Da się ją przy tym połączyć jednocześnie z trzema sprzętami, w tym np. ze smartfonem.

Na klawiaturze pisze się wygodnie, a klawisze mają duży skok. Nie zabrakło też rzędu przycisków funkcyjnych do wywoływania takich funkcji jak zmiana jasności ekranu, zmiana poziomu głośności, wyszukiwarka itd. Do tego przyciski Cmd i Option są ustawione tak, jak w klawiaturach projektowanych z myślą o komputerach Mac, co nie zawsze jest regułą w przypadku tego typu akcesoriów.

Oprócz tego Logitech wpadł na pomysł, by tablet dało się nie tylko postawić w etui pionowo, a nie tylko poziomo, ale do tego pozwala obok tabletu położyć smartfon (aczkolwiek niestety nie przytwierdzimy do plecków etui iPhone’a na sztywno z użyciem MagSafe’a). Niestety akcesorium nie jest bez wad. Flip Folio mogłoby być lepiej wykonane oraz, przede wszystkim, lżejsze.

Samo etui będące częścią zestawu Logitech Flip Folio do mojego iPada Pro z chipem Apple M4 waży 455 g, a doczepiana do niego magnetycznie klawiatura - kolejne 178 g (desktopowe wąskie Magic Keyboard waży 243 g). Łącznie daje to 632 gramy. Dużo, mało? Sporo, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że tabletowy Magic Keyboard pasujący do tego modelu ma masę 582 g, a sam tablet - 448 g.

Trzeba jednak pamiętać, że Magic Keyboard ma zupełnie inną konstrukcję niż Logitech Flip Folio. Po złożeniu zestawu od Apple’a nie da się trzymać tabletu w ręku, by np. coś na nim wygodnie przeczytać. Aby to zrobić, każdorazowo trzeba urządzenie odczepiać. Jeśli zaś chcemy go gdzieś potem postawić, musimy mieć pod ręką etui Smart Folio od Apple’a, które waży kolejne 204 g.

Gorzej wygląda to niestety jeśli porównamy samo etui z zestawu Flip Folio do tego, które oferuje Apple. Okazuje się, że jest ono ponad dwukrotnie cięższe niż Smart Folio od Apple’a (455 g w porównaniu do 204 g). Do tego jest znacznie mniej poręczne, a przy okazji mniej stabilne. Cały zestaw ma jednak sporo zalet, a najważniejszą z nich jest wszechstronność.

Logitech wyjaśnia, że projektując to akcesorium, wziął od uwagę fakt, że tak jak sporo osób używa iPadów z klawiaturami na biurku lub w salach konferencyjnych, to aż 2/3 użytkowników wykorzystuje tablety poza domem i biurem: na lotniskach, w kawiarniach itd. Do tego tylko 30 proc. osób wykorzystuje tablety do pracy, za to aż 80 proc. korzysta z nich w celach rozrywkowych.

Nowy produkt od Logitecha to projekt przemyślany, który z pewnością znajdzie zadowolonych nabywców, ale widzę kilka rzeczy, które można byłoby w nim usprawnić. Przede wszystkim zestaw mógłby wyglądać estetyczniej oraz powinien być lżejszy. Do tego przydałby się wbudowany gładzik oraz dodatkowy magnes łączący klawiaturę z tabletem po jego rozłożeniu na sztywno.

Sprawdź inne nasze teksty poświęcone produktom marki Logitech:

Mam nadzieję, że firma nie spocznie na laurach i z czasem pojawi się w jej ofercie Logitech Flip Folio 2, który rozwiąże największe bolączki pierwszej wersji tego akcesorium. Firma jest już naprawdę bardzo blisko stworzenia idealnego etui do iPada z klawiaturą, na które czekam od dekady. Trzymam kciuki, aby wreszcie się udało.

Logitech Flip Folio będzie dostępny w dwóch wersjach różniących się rozmiarem. Pierwsza z nich pasuje do tabletów iPad Pro 11” z Apple M4, iPad Air z Apple M2 i iPad Air 5. generacji, a druga do modeli iPad Pro 13” M4 oraz iPad Air 13 M2. Trafią one w grafitowym kolorze do sprzedaży już w tym miesiącu. Cena akcesorium będzie wynosić 749,90 zł dla modeli tabletów 11-calowych oraz 849,90 zł dla wersji 13-calowych.