AI zastąpi lekarzy? Pierwszy szpital, gdzie to już się dzieje
Czy przyszłość medycyny należy do algorytmów? W Chinach uruchomiono właśnie pierwszy na świecie szpital, w którym wszystkie role – od lekarza po pacjenta – pełni sztuczna inteligencja.

Pierwszy na świecie wirtualny szpital Agent Hospital to placówka, gdzie wszystkie najważniejsze funkcje pełni AI. Projekt powstał na Uniwersytecie Tsinghua w ramach inicjatywy AI Industry Research. Wirtualni specjaliści bazują na dużych modelach językowych, dzięki którym symulują realne scenariusze: od pierwszego kontaktu z pacjentem, przez diagnostykę, aż po leczenie i obserwację po wyzdrowieniu. Sztuczna inteligencja autonomicznie się uczy analizując literaturę medyczną i dane zebrane w trakcie symulowanych przypadków klinicznych.
Jak AI uczy się diagnozować?
Sercem systemu jest algorytm nazwany MedAgent-Zero wzorowany na AlphaGo-Zero. Różnica w stosunku do dotychczas stosowanych rozwiązań polega na tym, że system nie potrzebuje ręcznie przygotowanych danych treningowych. Zamiast tego uczy się z dostępnej literatury medycznej i z doświadczenia zdobytego w trakcie symulacji przypadków chorobowych.
MedAgent-Zero może samodzielnie analizować błędy i poprawiać swoje metody diagnostyczne. Dotychczasowe rezultaty wskazują, że algorytm po przeanalizowaniu 10 tys. przypadków chorób układu oddechowego, takich jak COVID-19 czy grypa osiągnął skuteczność diagnostyczną na poziomie aż 93 proc., przewyższając tym samym większość innych dostępnych rozwiązań AI.
Przeczytaj także:
AlphaGo-Zero to potencjalne korzyści zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy
Wirtualni lekarze AI to potencjał, by znacząco skrócić czas diagnozy, ograniczyć błędy wynikające z ludzkiego przemęczenia i stresu oraz znacząco obniżyć koszty leczenia. System może się szczególnie przydać w regionach, w których występują poważne braki kadrowe, zapewniając stały dostęp do wysokiej jakości usług medycznych. W Polsce, gdzie według GUS i OECD wydatki na zdrowie stanowią około 7 proc. PKB, czyli poniżej średniej europejskiej, a liczba lekarzy na 1 tys. mieszkańców jest znacznie niższa niż w innych krajach UE (info: Forsal.pl), system może być znaczącym odciążeniem dla NFZ.

Do wprowadzenia systemu w Polsce jeszcze długa droga
Chociaż osiągnięcia programu AlphaGo-Zero są naprawdę imponujące, na razie polskie przepisy nie pozwalają, by leczenie było prowadzone wyłącznie przez AI. Ustawa o zawodach lekarza i dentysty, a konkretniej jej art.2 jasno stanowi, że świadczenia zdrowotne muszą być wykonywane przez wykwalifikowanego lekarza.
Właśnie z tego względu takie systemy, jak Agent Hospital mogą pełnić jedynie rolę asystentów diagnostycznych, a nie zastępować lekarzy w podejmowaniu decyzji. Na ten moment wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby traktowanie AI jako narzędzia wspierającego lekarzy, a nie jako ich pełnego zastępstwa.