Pływające drony NATO na Morzu Bałtyckim. Sojusz wyznaczył im kluczowe zadanie
Bałtyk, strategicznie ważny akwen, staje się poligonem doświadczalnym dla nowoczesnych technologii wojskowych. Na wodach nieopodal Danii, siły morskie NATO przeprowadziły testy możliwości bezzałogowych jednostek nawodnych (USV).

W testach wzięły udział jednostki Stałej Grupy Morskiej NATO nr 1 (Standing NATO Maritime Group 1), której przewodził holenderski okręt HNLMS Tromp. Do manewrów dołączyła również duńska i niemiecka marynarka wojenna.
Ćwiczenia obejmowały m.in. taktyczne manewrowanie między załogowymi i bezzałogowymi jednostkami, a także testy ogniowe, sprawdzające, jak drony nawodne mogą współdziałać z większymi okrętami w warunkach bojowych.
Dodatkowo przeprowadzono trening zwalczania bezzałogowych zagrożeń morskich (counter UXV), co jest kluczowym aspektem współczesnej wojny morskiej. Rosnąca liczba autonomicznych systemów, zdolnych do prowadzenia operacji rozpoznawczych i bojowych, wymusza na NATO opracowanie skutecznych strategii ich niszczenia.
Sztuczna inteligencja na straży Bałtyku
Przeprowadzone testy to zapowiedź większych ćwiczeń Dynamic Messenger, które odbędą się we wrześniu i skoncentrują się na eksperymentowaniu z nowymi technologiami oraz ich integracji z konwencjonalnymi siłami morskimi.
Wdrażanie systemów autonomicznych to nie tylko oszczędność kosztów i większe możliwości sił morskich, ale również zwiększenie bezpieczeństwa marynarzy – wiele misji rozpoznawczych i bojowych może być realizowanych bez narażania ludzkiego życia.

Drony morskie na zewnątrz mogą wyglądać na niezbyt imponujące. Przypominają zwykłe motorówki, ale naszpikowane są najnowocześniejszymi technologiami. Na pokładzie znajdują się potężne silniki, kamery, radary, algorytmy sztucznej inteligencji, połączenia z wojskowym internetem satelitarnym. Wszystko to sprawia, że jest to pełnoprawne narzędzie do prowadzenia rozpoznania na morzu.
Nowy wymiar nadzoru na morzu
W czasie ćwiczeń kluczową rolę odegrała inicjatywa NATO Task Force X. Jej celem jest wypełnienie luk w nadzorze morskim, zwłaszcza w rejonach, które nie są objęte systemem automatycznej identyfikacji statków (AIS). Bezzałogowe jednostki mogą działać nieprzerwanie przez długi czas, prowadząc rozpoznanie i wykrywając potencjalne zagrożenia, w tym jednostki działające bez identyfikacji.
Jak ważny jest taki nadzór pokazały ostatnie incydenty na Bałtyku, kiedy to uszkodzeniu uległo kilka podmorskich kabli. Drony morskie będą mogły pilnować podmorskich połączeń, albo farm wiatrowych na morzu, praktycznie bez przerwy.

Grupa Task Force X ma być wykorzystana, aby powstrzymać akty wandalizmu wobec krytycznej infrastruktury podmorskiej na Morzu Bałtyckim i poprawi naszą zdolność wykrywania statków, które mogą działać bez identyfikacji - powiedział admirał Pierre Vandier, naczelny dowódca ds. transformacji NATO.
Więcej o dronach wojskowych przeczytasz na Spider's Web:
Demonstracja siły i technologii
Bałtyk staje się kluczowym obszarem dla NATO, zarówno w kontekście obrony państw bałtyckich, Polski i Skandynawii, jak i ochrony podmorskiej infrastruktury krytycznej, takiej jak kable telekomunikacyjne czy gazociągi. Integracja autonomicznych systemów pozwoli na szybsze wykrywanie i reagowanie na potencjalne zagrożenia, zwłaszcza w obliczu narastającej aktywności Rosji w regionie.
Najnowsze testy to kolejny dowód na to, że Sojusz traktuje poważnie konieczność modernizacji swoich sił morskich. Bezzałogowe jednostki nawodne to przyszłość wojny na morzu – ich zdolność do prowadzenia autonomicznych misji, zbierania danych i współpracy z klasycznymi okrętami sprawia, że NATO zyskuje nową przewagę technologiczną.
Wrzesień i ćwiczenia Dynamic Messenger pokażą, na jakim etapie tej rewolucji technologicznej znajduje się Sojusz.