Gdybym miał wybrać laptop z GeForce RTX 50, byłby to Razer Blade 16 2025. Co za sprzęt

Nvidia dała zielone światło. Producenci laptopów dla graczy w końcu mogą pochwalić się modelami na 2025 r., napędzanymi przez układy nowej generacji GeForce RTX 50. Urządzenia tego typu jako pierwsze będą miały w swojej ofercie takie marki jak Acer, ASUS, Dell, HP, Lenovo, MSI oraz Razer.

Według Razera nowy Blade to najsmuklejszy gamingowy laptop z układem RTX 50 dostępny na rynku. Dzięki zaprojektowanemu na nowo systemowi chłodzenia, urządzenie ma zaledwie 1,49 cm wysokości w najwęższym miejscu. Przez to jest poręczne oraz mobilne, co docenią nie tylko gracze, ale także twórcy treści, na przykład fotografowie oraz montażyści pracujący w terenie.

Będąc przy mobilności, wciąż nie znamy pojemności akumulatora, sposobu zasilania oraz łącznej masy laptopa. Razer zawsze dbał jednak o to, aby urządzenia z serii Blade były zaskakująco lekkie, cienkie oraz smukłe, dlatego wariant 2025 z układem RTX 50 na pewno nie będzie znaczącym odstępstwem od tej tradycji.

Razer Blade 16 (2025) zachowa swój elegancki, uniwersalny design. Aluminiowa obudowa w połączeniu ze stonowaną estetyką oraz klapą pozbawioną diod sprawia, że laptop pasuje nie tylko do jaskini gracza, ale także do biura czy studia graficznego. Bryła jest bardzo przyjemna dla oka i to właśnie wygląd – oczywiście poza surową mocą – sprawia, że z chęcią bym takiego Blade’a przytulił.

Razer ulepszył też klawiaturę, która teraz ma być przyjemniejsza w użyciu podczas pisania, z głębszym skokiem oraz silniejszym sprzężeniem zwrotnym podczas wciskania poszczególnym klawiszy. Będąc przy klawiszach, pięć jest konfigurowalnych pod makra, do tego na klawiaturze pojawił się klawisz Copilot, Razer Blade 16 (2025) spełnia bowiem wymagania dla laptopów Copilot+.

Razer zdecydowanie nie oszczędza na matrycach. Mamy do czynienia z topowym panelem, tak jak przed rokiem. Ekran OLED o przekątnej 16-cali wyświetla treści w natywnej rozdzielczości 2560 na 1600 pikseli, z irracjonalnie wysoką maksymalną częstotliwością odświeżania na poziomie 240 Hz. Rewelacyjna wartość, którą wykorzysta się w grach m.in. dzięki generatorowi klatek nowej generacji od Nvidia, wchodzącego w skład DLSS 4.

Czas reakcji ekranowej wynosi zaledwie 0,2 ms, co jest niezwykle świetnym wynikiem. Ramki wokół ekranu mają grubość 4,7 mm, a sam panel wyświetla profile kolorów w standardzie Calman Verified od Rec .709 przez Adobe RGB do DCI-P3, co docenią fotografowie, graficy oraz producenci wideo. Z kolei oglądając treści bezpośrednio na laptopie, dźwięk płynie z aż sześciu głośników ze wsparciem formatu przestrzennego THX Spatial Audio.

Klienci będą mieli do wyboru modele wyposażone w GPU z rodziny Nvidia GeForce RTX 50, wliczając w to topowy układ mobilny RTX 5090. Dzięki nowym kartom graficznym użytkownicy nie tylko otrzymają większą surową moc w grach, programach i operacjach AI, ale także pełne wsparcie DLSS 4. W tym generator klatek nowej generacji, nawet ośmiokrotnie (!) zwiększający płynność gier wideo, co widzieliśmy na przykładzie Cyberpunka 2077.

To także pierwszy raz, kiedy laptopy Razer Blade 16 będą sprzedawane z procesorami AMD. Modele z 2025 r. zaoferują najwydajniejsze jednostki tego producenta, na czele z topowym CPU AMD Radeon 890M. Wydajność najdroższej konfiguracji będzie zatem kosmiczna.

Kosmiczna będzie też cena, chociaż tej wciąż nie znamy. Razer Blade 16 (2025) zadebiutuje w pierwszym fiskalnym kwartale tego roku, najprawdopodobniej w marcu lub kwietniu.