Microsoft zrobił Maca mini za połowę ceny Maca mini. Jest drobny haczyk, ale do przeżycia

Microsoft od lat bawi się w hardware, wypuszczając urządzenia o zaskakujących kształtach i funkcjach. Czasem trafiają w dziesiątkę, jak z serią Surface Pro, innym razem serwują nam eksperymenty pokroju Surface Duo. W tym szalonym pędzie innowacji brakowało jednak czegoś prostego, klasycznego - małego, przystępnego komputera stacjonarnego, który mógłby stanąć na biurku i godnie rywalizować z NUC-ami, czy Makiem mini od Apple'a.

I w końcu się doczekaliśmy! Microsoft postanowił wypełnić tę lukę, ale zrobił to... po swojemu. Wiadomo, że królem wód i tanich komputerów jest Mac mini, bo jest a) tani, b) potężny i jest dostępny w cenie przeciętnego laptopa z Windowsem. Za to Microsoft postawił na podpunkt a), bo będzie tanio.

Microsoft, znany z ciągłego eksperymentowania na rynku sprzętowym, zaprezentował właśnie Windows 365 Link - urządzenie, które można określić mianem klienta do streamowania systemu Windows 11 z chmury.

Ten niewielki komputer stacjonarny, przypominający nieco spłaszczonego Xboksa Series S, ma być odpowiedzią "na zapotrzebowanie na proste i przystępne cenowo rozwiązanie do pracy zdalnej i hybrydowej".

Microsoft podaje, że Link został zaprojektowany z myślą o prostocie i bezpieczeństwie. Jego system operacyjny uruchamia się w kilka sekund, a obudowa pozbawiona jest wentylatorów, co gwarantuje cichą pracę.

Dowiedzieliśmy się, że urządzenie wykorzystuje dedykowane układy do przetwarzania wideo, co przekłada się na płynną obsługę wideokonferencji w Microsoft Teams czy Webex. Co ciekawe, Link może pochwalić się technologiami łączności bezprzewodowej, takimi jak Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.3.

Chociaż specyfikacja techniczna nie powala na kolana (nieujawniony procesor Intela, 8 GB RAM i 64 GB pamięci masowej), to należy pamiętać, że jego głównym zadaniem jest zapewnienie płynnego dostępu do wirtualnego środowiska pracy w chmurze. Z tyłu urządzenia znajdziemy dwa porty USB-A 3.2, jeden USB-C 3.2, DisplayPort, HDMI i port Ethernet, a z przodu jeden port USB-A 3.2.

Microsoft podkreśla, że Link to nie tylko klient, ale "wersja Windowsa", zabezpieczona przed zagrożeniami dzięki ograniczeniu funkcji i izolacji w piaskownicach. Gigant twierdzi, że to podejście ma zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa, porównywalny z tym znanym z konsoli Xbox.

Link ma być rozwiązaniem dla firm, które wdrażają Windows 365 i korzystają z elastycznych stanowisk pracy typu hot desk. Microsoft sugeruje też, że komputer jest bardziej atrakcyjną propozycją niż podobne urządzenia oferowane przez HP, Dell i Lenovo, choć cena 349 dolarów może budzić pewne wątpliwości. W Polsce przełoży się to na okolice 1700-2000 zł po wszystkich daninach i cłach. A Mac mini w podstawowej wersji już kosztuje 2900 zł w promocji.

W przyszłości Microsoft planuje rozszerzyć rodzinę urządzeń Cloud PC we współpracy z partnerami. Link zostanie również włączony do ekosystemu Copilot Plus, co oznacza, że będzie oferował zaawansowane funkcje AI.

Microsoft robi też sensowne rzeczy:

Windows 365 Link jest obecnie w fazie testów i trafi do sprzedaży w kwietniu 2025 roku. Czy ten nietypowy komputer odniesie sukces? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Z jednej strony pomysł komputera, który tak naprawdę nim nie jest, a jedynie służy do streamowania systemu operacyjnego z chmury, wydaje się dość dziwny.

Zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę 349 dolarów (około 1800 zł), która dla przeciętnego użytkownika może wydawać się wygórowana, jak na urządzenie o tak ograniczonej funkcjonalności. Pamiętajmy jednak, że to komputer raczej dla klientów biznesowych.

Jeśli Microsoft zadba o odpowiednią implementację Windowsa 365 i skroi go pod potrzeby klienta biznesowego, Link może okazać się strzałem w dziesiątkę. W końcu firmy coraz częściej stawiają na rozwiązania chmurowe, a Link idealnie wpisuje się w ten trend.

Oferuje on szybki i bezpieczny dostęp do wirtualnego środowiska pracy, a przy tym jest łatwy w zarządzaniu i nie wymaga dużych nakładów finansowych na zakup i utrzymanie tradycyjnej infrastruktury IT. Czy zatem Link odniesie sukces? To zależy od tego, czy Microsoft potrafi przekonać firmy, że "komputer bez komputera" to opłacalna inwestycja.