REKLAMA

Ważna decyzja Trumpa. AI właśnie straciło hamulce

Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych uchylił liczne akty prawne poprzednika, w tym rozporządzenie wykonawcze w sprawie bezpiecznego i godnego zaufania rozwoju i wykorzystania sztucznej inteligencji. Donald Trump sam przyznaje, że boi się deepfejków, jednocześnie uznając, że rozporządzenie poprzednika godzi w wolność słowa i rozwój technologii.

Ważna decyzja Trumpa. AI właśnie straciło hamulce
REKLAMA

Zgodnie z zapowiedziami w poniedziałek 20 stycznia, tuż po formalnym objęciu urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump przystąpił do podpisywania pierwszych rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych. Wśród nich znalazła się m.in. dyrektywa rozszerzająca okres, w którym TikTok musi znaleźć nowego nabywcę do 75 dni czy nakaz wycofania Stanów Zjednoczonych z porozumienia Paryskiego. Trump już podczas poprzedniej prezydentury wycofał USA z tego porozumienia, lecz Joe Biden pierwszego dnia swojej prezydentury, cofnął tę decyzję.

Nie jest to jedyny akt prawny anulujący decyzje poprzednika. Donald Trump w poniedziałek podpisał także dyrektywę wykonawczą, która uchyla rozporządzenie administracji Bidena regulujące sztuczną inteligencję.

REKLAMA

Trump uważa, że AI musi być rozwijana bezpiecznie. Dlatego uchyla akt, który normalizował jej rozwój i wykorzystywanie

Rozporządzenie wykonawcze w sprawie bezpiecznego i godnego zaufania rozwoju i wykorzystania sztucznej inteligencji zostało podpisane przez Joe Bidena 30 października 2023 roku. Akt prawny wymagał od wiodących firm zajmujących się sztuczną inteligencją udostępniania rządowi federalnemu wyników testów bezpieczeństwa i innych kluczowych informacji dotyczących potężnych systemów sztucznej inteligencji.

Ponadto rozporządzenie doprowadziło do utworzenia Amerykańskiego Instytutu Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji (US AI Safety Institute), działającego w ramach Departamentu Handlu, którego celem było listy dobrowolonych - niebowiązkowych do wykonania - wytycznych i kodeksu najlepszych praktyk w zakresie korzystania z dominującej rynek technologii.

Jak przypomina Reuters, Partia Republikańska w 2024 r. zobowiązała się do uchylenia rozporządzenia Bidena, który według jej reprezentantów utrudnia innowacje w zakresie sztucznej inteligencji, argumentując, że "Republikanie wspierają rozwój sztucznej inteligencji zakorzeniony w wolności słowa i rozkwicie człowieka".

Z kolei sam Donald Trump w wywiadzie dla Fox Business na początku ubiegłego roku opisał sztuczną inteligencję jako "być może najbardziej niebezpieczną rzecz na świecie" i podkreślił pilną potrzebę sprostania wyzwaniom, jakie rzuca dynamiczny rozwój technologii. Zwrócił uwagę na ryzyko związane z tworzeniem deepfejków, zwracając uwagę na przypadek, w których treści generowane przez sztuczną inteligencję fałszywie przedstawiały jego poparcie dla produktu, z którym nigdy nie miał do czynienia.

REKLAMA

"Technologia jest tak dobra i tak potężna, że to, co mówisz w wywiadzie, prawie nie ma już znaczenia. Mogą zmieniać rzeczy i nikt nie zauważy różnicy. To ogromny problem pod względem bezpieczeństwa. To problem, nad którym lepiej zacząć pracować już teraz"

Zdjęcie główne: DannyOliva / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-30T13:49:57+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T13:00:13+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T10:46:39+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T19:57:51+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T19:20:38+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T19:05:39+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T18:52:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T17:08:59+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T16:34:24+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T16:01:13+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T15:42:37+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T12:42:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T11:30:16+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T09:58:07+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T08:04:51+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T07:04:19+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T06:45:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA