Co zamiast MacBooka Air M1? Wybieramy najlepsze alternatywy

Podstawowy laptop Apple’a obecnie kosztuje ok 3500 zł. Jest znacznie tańszy niż najnowsza generacja MacBooka Air M3. Pod kątem możliwości wciąż mówimy jednak o porządnej maszynie, która może się pochwalić świetnym czasem pracy na baterii.

Laptop ma jednak pewne ograniczenia – w podstawowej konfiguracji otrzymujemy tylko 8 GB RAM i 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Inwestowanie w wyższe wersje pamięciowe tego laptopa wydaje się nieopłacalne, ponieważ tylko w podstawowej cenie oferuje tak dobry stosunek ceny do jakości (w wyższych kwotach lepiej wybrać m.in. Air M2). Dlatego wybraliśmy podobne cenowo propozycje oparte na systemie Microsoft Windows. Głównym założeniem wybieranych laptopów będzie cena ok. 4000 zł, kompaktowość i nie tylko.

W trochę wyższej cenie, bo za ok 4000 zł możemy znaleźć propozycje wyposażone w wyświetlacze OLED. Te powoli stają się standardem w świecie laptopów. Świetną opcją z ekranem tego typu będzie 14-calowy ultrabook Acer Swift Go w konfiguracji z procesorem Intel Core Ultra 7 155H, 16 GB RAM i 512 GB wbudowanej przestrzeni na dane SSD. Laptop ma zainstalowany system Windows 11.

Sprzęt pod wieloma względami będzie przypominał propozycję Apple – np. przez fakt kompaktowych rozmiarów, choć w Acerze jest trochę większy ekran (MacBook Air to jednak 13,3-calowy panel). Wyświetlacz w omawianym Swift GO bije na głowę ten z podstawowego MacBooka. To OLED, a więc oferuje świetne czernie, piękne kolory i niemalże nieskończony kontrast. Panel ma podwyższone 90-hercowe odświeżanie oraz wyższą rozdzielczość (2880 x 1800 zamiast 2560 x 1600 pikseli).

Z procesorem Core Ultra 7 155H nie powinniście narzekać na wydajność. Dużą przewagą nad laptopem Apple'a jest też dwukrotnie większa pamięć (operacyjna, SSD). Laptop ma znacznie bogatszy zestaw portów – HDMI 2.1, USB-A 3.2, audio 3.5 mm, microSD oraz 2 x USB-C 4 z funkcją ładowania i przesyłania obrazu. Sprzęt jest trochę większy, natomiast to bardzo podobna rozmiarowo i wagowo propozycja.

W podobnej cenie do MacBooka Air M1 znajdziemy propozycję Lenovo – Yogę Slim 6 w wersji z procesorem Intel Core i5-13500H. Sprzęt ma do dyspozycji 14-calowy ekran OLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ (1920 x 1200 pikseli) w rozszerzonych proporcjach 16:10. Panel co prawda cechuje się niższą rozdzielczością, natomiast mamy tu matrycę OLED o bardzo wysokim kontraście, prawdziwym HDR oraz wysokiej jasności 400 nitów (odświeżanie to wciąż tylko 60 Hz).

Lenovo bije MacBooka na głowę pod względem dostępnej pamięci - w domyślnej wersji mamy tu 16 GB RAM-u oraz 512 GB przestrzeni na dysku SSD. Wymiary oraz waga są tu bardzo podobne - sprzęt nie waży zbyt wiele (tylko 1,32 kg). Obudowa laptopa jest aluminiowa, a więc czuć pod palcami, że ma się do czynienia z laptopem z wyższej półki.

Oczywiście w laptopach z Windowsem takich jak Lenovo Yoga Slim nie znajdziecie tak dobrego czasu pracy na baterii jak w MacBooku. Producent deklaruje tu ok 12 godzin pracy na baterii, natomiast realistycznie w zależności od wykonywanych działań będzie to ok. 6-8 godzin. Urządzenie ma jednak szybie ładowanie o mocy 65 W za sprawą USB-C. Do dyspozycji są dwa porty Thunderbolt 4, 1x HDMI 2.1, 1 USB 3.2 typu A i combojack 3.5 mm.

Propozycja Lenovo ma też wzmocnioną obudowę, co potwierdza obecność certyfikatu militarnego MIL-STD-810H. Sprzęt powinien być zatem odporny na przeciwności losu.

W zestawieniu nie mogło zabraknąć propozycji Asusa - wybrałem 14-calowy model Vivobook S14 w wersji z procesorem AMD Ryzen 5 7530U. Co go wyróżnia? Laptop ma do dyspozycji 14-calowy ekran LCD IPS. Panel pracuje w rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli z częstotliwością odświeżania 60 Hz.

Procesor jest wsparty 16 GB RAM oraz dyskiem o pojemności 512 GB, a więc pod tym względem dwukrotnie przebija propozycję Apple'a. Tak jak inne notebooki wspiera bogatszy zestaw złącz - 2x USB-C z DisplayPort i Power Delivery, 1 x HDMI 2.1, 2x USB-A 3.2, czytnik kart pamięci microSD oraz port audio 3.5 mm. Wymiary i waga są bardzo podobne - 14-calowy laptop nie może ważyć zbyt wiele (1,3 kg). Nie brakuje tu też opcji ładowania poprzez USB-C z mocą 65 W.

Touchpad urządzenia może działać w trybie wyświetlania klawiatury numerycznej. To na pewno dodatkowy i przydatny bajer, który może się przydać w codziennym użytkowaniu. Do tego całość została zamknięta w aluminiową obudowę, więc nie czuć taniego plastiku.

HP ProBooki znane są jako solidne laptopy biznesowe. W zestawieniu wybrałem model 440 G10 z 14-calowym ekranem w konfiguracji z procesorem Intel Core i5-1335U, 16 GB wbudowanej pamięci operacyjnej wraz z dyskiem SSD o pojemności 512 GB.

Sprzęt ma na pokładzie 14-calowy ekran pracujący w rozdzielczości WUXGA (1920 x 1080 pikseli) o jasności 250 nitów - jest to panel LCD z podświetleniem LED 60 Hz. Urządzenie oferuje to, czego może oczekiwać od laptopa przeciętny użytkownik: wytrzymałą obudowę (jest tu potwierdzony certyfikat MIL-STD) oraz pełny zestaw portów. Oprócz 2x USB-C z obsługą DisplayPort i ładowania mamy 2x USB-A, 1x HDMI, a nawet jest też port Ethernet do przewodowego połączenia z internetem.

HP ProBook 440 G10 14" wyróżnia na tle MacBooka możliwość rozbudowy. W środku znajdziemy pojedynczą wbudowaną kość 16 GB, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby dołożyć drugi moduł o tej samej pojemności. Zresztą zdecydowana większość laptopów z Windowsem pozwala na wymianę dysku SSD na większy. Przy kupnie MacBooka wybieramy wersję pamięciową i nie ma możliwości rozbudowy w przyszłości.

W cenie ok 3500 zł możemy znaleźć naprawdę świetne laptopy działające z systemem Windows. Oczywiście kupując taką propozycję nie otrzymacie m.in. funkcji związanych z ekosystemem Apple. Jeśli macie telefon z Androidem, to Windows będzie znacznie lepszym wyborem z prostego faktu - te systemy bardzo się lubią i dobrze komunikują się ze sobą za sprawą aplikacji Łącze z telefonem.

Warto mieć z tyłu głowy, że sprzęty z Windowsem nie będą działać tak długo na jednym ładowaniu, jak MacBook, natomiast tego typu laptopy mają inne zalety - m.in. możliwość rozbudowy pamięci, ale także bogatsze zestawy portów, lepsze ekrany (nie we wszystkich propozycjach). Wybór pomiędzy Windowsem a macOS nie jest wcale prosty. Jeśli przez całe życie korzystaliście z systemu Microsoftu, przejście na rozwiązanie Apple może wymagać wielu tygodni nauki nowego systemu.

Na Spider's Web publikujemy podobne teksty poradnikowe: