Zgubiliście telefon w Uberze, a kierowca domaga się znaleźnego? Sprawdziliśmy, jak jest naprawdę
Jeden z naszych czytelników dostał od kierowcy Ubera zaskakującą informację na temat kwoty znaleźnego w przypadku zagubionego telefonu. Taksówkarz poinformował go również o konsekwencjach zabrudzenia pojazdu. Sumy nie zgadzały się jednak z regulaminem usługi, więc skontaktowaliśmy się z firmą, by wyjaśnić sprawę.
Kierowca przekazał naszemu czytelnikowi, że w przypadku zagubionego telefonu należy się znaleźne. Kwota to 10 proc. od wartości znalezionego sprzętu i np. w przypadku iPhone’a może wynosić 500 zł. Prowadzący pojazd powołał się na regulamin usługi, sugerując, że taka opłata jest narzucona.
Sprawdziliśmy dokument i takich informacji nie znaleźliśmy. W dziale „pomoc” czytamy jedynie, że kierowcom należy się zwrot w sytuacji, kiedy na prośbę klienta odwożą znaleziony przedmiot.
Jeśli zwrócisz przedmiot pasażerowi w ciągu dwóch tygodni od przejazdu, możesz kwalifikować się do otrzymania płatności za niedogodności. Ta płatność w wysokości 40 PLN jest pobierana bezpośrednio z konta pasażera i płatna w zestawieniu tygodniowym. Płatność znajdziesz w sekcji „Inne płatności” tygodniowego zestawienia.
Skontaktowaliśmy się również z biurem prasowym Ubera.
- Według regulaminu przejazdów aplikacji Uber dodatkowa opłata za zwrot zgubionego przedmiotu jest naliczana tylko wtedy, gdy kierowca odwiezie go do klienta bezpośrednio. Jej wysokość jest stała i znana z góry. Obecnie wynosi ona 40 zł i ma ona na celu zrekompensowanie kierowcy poświęconego czasu oraz kosztów logistycznych. Taksówkarze współpracujący z platformą nie mogą samodzielnie ustalać stawki za zwrot zgubionych rzeczy. Warto zauważyć, że jeśli zagubiony przedmiot zostanie pozostawiony w biurze rzeczy znalezionych, opłata nie jest naliczana – poinformowało nas biuro prasowe Ubera.
Kierowca poinformował naszego czytelnika również o ewentualnych konsekwencjach spowodowanych zabrudzeniem pojazdu. I tak sprzątanie wymiocin wycenione jest na 500 zł.
Zajrzyjmy więc znowu do działu „pomoc” dla kierowców:
Jeśli pasażer pozostawił w pojeździe nieporządek i konieczne jest dokładne sprzątanie, a Ty nie możesz wykonywać kolejnych przejazdów, poinformuj nas tym tutaj. Postaramy się pomóc. W niektórych przypadkach możemy pokryć koszty sprzątania. W ciągu 3 dni roboczych od zakończenia przejazdu prześlij zdjęcie nieporządku pozostawionego przez pasażera. Przyjrzymy się temu i w razie potrzeby prześlemy kwotę w ustalonej wysokości. Pasażer, który jest odpowiedzialny za nieporządek, zostanie powiadomiony o roszczeniu i obciążony opłatą za sprzątanie. Jeśli nie będziemy mogli zidentyfikować pasażera lub potwierdzić zdarzenia na podstawie otrzymanych dowodów, zwrot kosztów sprzątania może być niemożliwy. Jeśli pasażer uszkodził pojazd, skorzystaj z linku poniżej, aby to zgłosić.
Biuro prasowe Ubera potwierdziło, że w tym temacie również nic się nie zmieniło.
- Wysokość opłaty za sprzątanie zależy od stopnia zabrudzenia. Kierowca, aby wnioskować o zwrot pieniędzy musi dostarczyć zdjęcia szkody oraz potwierdzenie opłaty za czyszczenie. Bez dokumentacji fotograficznej oraz wiadomości od kierowcy, opłata za sprzątanie nie zostanie naliczona. Przekazane zdjęcia są dodatkowo weryfikowane pod kątem potencjalnych oszustw oraz wymuszeń – zaznaczono w stanowisku przesłanym Spider’s Web.
Być może kierowca wolał uczulić naszego czytelnika, by dobrze pilnował swoich rzeczy i „puścił w świat” historię o tym, że zapominalstwo i bałaganiarstwo mogą mieć przykre finansowe konsekwencje
Niestety nie można wykluczyć tego, że ktoś będzie chciał wykorzystać sytuację i wyłudzić dodatkowe pieniądze za zwykły, ludzki gest. Albo pobrać za sprzątanie więcej, niż powinien.
I chociaż taksówkarze nie mogą samodzielnie ustalać kwot za zwrot, to na blogu usługi czytamy:
Pamiętaj, że każdy kierowca jest niezależnym partnerem. Ani Uber, ani kierowca nie ponoszą odpowiedzialności za przedmioty pozostawione w pojeździe. Zawsze chętnie pomożemy w poszukiwaniu, jednak nie możemy gwarantować, że zguba zostanie znaleziona i oddana natychmiast.
Na wszelki wypadek dokładnie sprawdzajcie, czy opuszczając pojazd macie ze sobą najcenniejsze rzeczy. I pamiętajcie, by ufać, ale sprawdzać – jeśli ktoś powołuje się na regulamin, warto do niego zajrzeć, aby mieć pewność, że nie wprowadza nas w błąd. I dotyczy to nie tylko przejazdów.
Więcej o taksówkowych aplikacjach przeczytasz na Spider's Web: