REKLAMA

Poznajcie szefową Larian Studios Warsaw. Chce, by jej zespół snuł najlepsze opowieści cRPG

Producenci rewelacyjnego Baldur’s Gate 3 otwierają nowe studio w stolicy Polski. Z tej okazji rozmawiam z jego szefową Urszulą Jach-Jaki o tym, jakie są jej ambicje oraz jak na informację o nowym studiu zareagowali inni producenci gier z Polski.

23.05.2024 19.31
Poznajcie szefową Larian Studios Warsaw. Chce by jej zespół snuł najlepsze opowieści cRPG
REKLAMA

Mało który producent gier może pochwalić się taką renomą jak Larian Studios. Firma założona przez Belga Swena Vincke jest rozpoznawana na całym świecie, za sprawą fenomenalnych gier RPG w klasycznym stylu. Po dwóch świetnych odsłonach Divinity: Original Sin Larian stworzył Baldur’s Gate 3, zyskując status najlepszego producenta gier całego 2023 roku.

REKLAMA

Larian posiada sześć studiów deweloperskich rozsianych po całym świecie, a teraz zakłada siódme. Swen Vincke nieprzypadkowo wybrał Polskę, będąc świadom wielkiego talentu rodzimych producentów. Rozpoczęcie działalności Larian Studios Warsaw zostało oficjalnie zakomunikowane podczas krakowskiej imprezy Digital Dragons organizowanej dla społeczności gamedev.

Na czele drużyny Larian Studios Warsaw stanęła Urszula Jach-Jaki.

Szefowa polskiego Lariana pracuje w branży gier wideo już od dziesięciu lat. Urszula Jach-Jaki pracowała w CD Projekcie, odpowiadając za operacje, finanse i doradztwo przy zarządzie platformy GOG, doskonale znanej z dystrybucji kultowych gier dopasowanych do nowych systemów operacyjnych. Wcześniej Jach-Jaki była managerką w takich firmach jak Bricoman czy Leroy Merlin.

Urszula Jach-Jaki, szefowa Larian Studios Warsaw

Z okazji oficjalnej inauguracji pracy Larian Studios Warsaw na Digital Dragons, porozmawiałem z szefową polskiego oddziału na temat tego, jakie są jej ambicje oraz czym zajmie się zespół pracujący w Warszawie. Nie mogłem też nie zapytać o ulubione gry szefowej polskiego Lariana oraz o to, jak na informacje o powstaniu studia zareagował rodzimy gamedev.

Szymon Radzewicz, Spider's Web: Jak to się zaczęło? Jak szef Larian Studios wziął cię na celownik?

Urszula Jach-Jaki, szefowa Larian Studios Warsaw: Punkty zwrotne mojej kariery zazwyczaj mają coś wspólnego z branżowymi śniadaniami oraz kolacjami (śmiech). Podczas kolacji z okazji imprezy Gamescom mój znajomy słyszał, jak Swen Vincke z Larian Studios mówił o planach rozwojowych. Wspominał, że ceni Polskę, zna tutaj świetnych ludzi i wie, iż mamy ogromny rynek gamedev. Kolega zasugerował mu, że zna odpowiednią osobę.

Potem… cóż, nic się nie zadziało. Mnie to oczywiście nie dziwi, bo podczas branżowych eventów jest wiele ekscytacji oraz planów, ale później często niewiele z tych planów zostaje. Półtora miesiąca później chciałam udać się na bardzo długie wakacje. Tamten znajomy się o tym dowiedział. Trzy godziny później miałam whatsappa ze Swenem Vincke. Zaklikało. Tydzień później byłam już w Gandawie, w siedzibie Lariana.

Jak wygląda pierwsza rozmowa na WhatsApp z twórcą Baldur’s Gate 3?

Szczerze mówiąc, to rozmawialiśmy głównie o grach (śmiech). W co ja lubię grać, w co on. Kogo znamy, czy mamy wspólnych znajomych. Poznawaliśmy się jako ludzie, nie przypominało to rozmowy rekrutacyjnej. Luźna, godzinna rozmowa.

Zrozumiałam wtedy, że Swen zna bardzo wielu ludzi z Polski, jest z nimi w kontakcie przez lata. Zna też nasze gry, był świeżo po rozgrywce w polskie The Thaumaturge. Trzyma rękę na pulsie. Jest w pełni świadom jak dużą gamedevową siłą jest nasz kraj.

Kiedy stało się pewne, że Larian będzie w Polsce, a Ty na czele tego projektu, nie miałaś poczucia przytłoczenia?

Spodziewałam się, że będzie przytłaczająca liczba rzeczy do zrealizowania i to się spełnia (śmieje się). Dziesięć ważnych rzeczy wybucha jednocześnie, jest ciężko, jest fajnie. Tutaj przydaje się 20-letnie doświadczenie w branży. Spodziewałam się, że będzie amplituda - od rzeczy, które znałam i robiłam, po zupełnie nowe wyzwania, rozbite na 7 studiów Lariana i 450 osób na całym świecie.

Nie przypuszczałam też, że tak wiele będę się uczyła. Ogromna ilość nowych doświadczeń, nowych sposobów robienia rzeczy, otwarcie klapek w głowie. Uderzyło mnie, jak dużo jest zaufania między wszystkimi studiami tworzącymi jeden projekt. W studiach Lariana warstwa operacyjna to może trzy osoby. Wszyscy inni tworzą gry i to działa. Ludzie robią to, co lubią robić. Mniej jest zbędnych maili.

Jakim studiem będzie Larian Warsaw? Zajmiecie się własną grą czy będziecie wspomagać inne zespoły?

Od znajomych dostawałam pytania: to nad jaką grą będziesz pracować? Będziesz jako wewnętrzny outsource? No właśnie nic z tych rzeczy. Wszystkie sześć studiów - teraz już siedem - razem tworzy jeden zespół pracujący nad jedną grą. To jest fenomen. Poszczególne studia mają własne poczucie kultury, ale jednocześnie razem pracują nad czymś wspólnym. Taki mechanizm działa, bo właśnie w ten sposób powstało Baldur’s Gate 3.

Obecnie wszystkie studia Lariana mają na horyzoncie wspólny cel - stworzenie dwóch własnych, wielkich i świetnych gier RPG. To kierunek wyznaczony przez Swena, a każde z siedmiu studiów pracuje na rzecz tej wizji. W Polsce jest dużo specjalistów technologicznych - IT, software, dobra baza uczelniana. Mamy w tym obszarze duże potrzeby, posiadając własny silnik i własne narzędzia. Dlatego liczę, że znajdziemy świetnych ludzi. Chcemy też wzmocnić liczbę testerów QA w europejskiej strefie czasowej. To jednak w późniejszym okresie, bo przecież trzeba mieć co testować (śmiech). Trzeci interesujący mnie obszar to storytelling. Chcę znaleźć unikalny zespół ludzi, który zdominuje ten obszar.

Jeśli natomiast chodzi o skalę studia - w Larian pracuje ponad 450 osób, w 6 studiach. Średnio to 75 osób na studio, maksymalnie 100 - to granica, której nie chcemy przekraczać. To sprawdzone rozwiązanie, pozwalające utrzymać zespół bez przesadnej korporacyjnej otoczki.

Co z resztą polskich firm zajmujących się produkcją gier? Nie czujesz wrogości? Będziecie im podbierać specjalistów.

To jedno z pozytywnych zaskoczeń - kiedy zaczęłam rozmawiać z branżowymi znajomymi wszędzie była otwartość i ekscytacja. Gamedev w Polsce, chociaż dosyć zamknięty, jest społecznością pełną wsparcia, rekomendacji, pomocy. Moi koledzy/koleżanki z innych studiów - wszyscy wyrażają się pozytywnie.

Wierzę, że ta pozytywna reakcja jest autentyczna, a to dlatego, że w Polsce powstało poważne community twórców gier, gdzie traktujemy się z szacunkiem. Sam dobrze wiesz, ile weteranów z wielkich firm zakłada małe start-upy. Rotacja jest duża, nie da się z tym walczyć.

Jakie gry lubi szefowa Larian Studios Warsaw?

REKLAMA

W ostatnim okresie wielkie wrażenie zrobiło na mnie God of War Ragnarok, Horizon Forbidden West no i oczywiście Baldur’s Gate 3. Na liście do obowiązkowego ogrania mam też Personę 3. Czekam też aż wyjdzie Balatro na smartfona.

Gdybym miała więcej czasu, wróciłabym do moich ukochanych strategii na PC - Anno, Settlersi, Heroes of Might and Magic. Tylko nie powiem ci, która odsłona HoMM jest moją ulubioną.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA