Twórcy gry roku zakładają studio w Polsce. Oto dlaczego mnie to nie dziwi
Według informacji największego polskiego portalu o grach wideo utytułowane studio Larian zamierza założyć nowe biuro w naszym kraju. Nie dziwi mnie to, nad Wisłą panuje bardzo dobry klimat dla gier cRPG.
Belgijskie Larian Studios to twórcy najlepszej gry minionego roku - Baldur’s Gate 3. Produkcja okazała się spełnieniem marzeń fanów klasycznych RPG, zachwycając wachlarzem możliwości. BG3 premiuje kreatywność, pozwala realizować zadania na masę różnych sposobów, do tego cieszy oprawą oraz wiarygodnymi dialogami.
Baldur’s Gate 3 to nie tylko sukces medialny, ale także komercyjny. Hasbro - właściciel licencji Baldur’s Gate oraz Dungeons and Dragon - za samo udzielenie praw studiu Larian zarobiło dotychczas na świetnej grze 70 mln dol. Szacuje się, że do 2024 r. Baldur’s Gate 3 mogło znaleźć ponad 20 mln nabywców, z czego 10 proc. to posiadacze edycji wczesnego dostępu.
Świetna sprzedaż trzeciego Baldura ma przełożenie na potencjał studia. Larian to firma niezależna, zatrudniająca około 450 osób, wyspecjalizowana w produkcji gier RPG. Niestety, cykl produkcyjny ambitnych tytułów trwa wiele lat, nic więc dziwnego, że kierownictwo chce przyspieszyć ten proces, tworząc kilka dużych przedsięwzięć jednocześnie. Stąd konieczność otwarcia nowego biura.
Twórcy Baldur’s Gate 3 planują założyć nowe studio w Polsce!
Tak wynika z ustaleń portalu Gry-Online, powołującego się na własne, zweryfikowane źródła. GOL nie zna konkretnej lokalizacji, ale jest prawdopodobne, że będzie to Warszawa. Jeśli tak, ciekawe, czy będą mieli daleko do studia CD Projekt RED, w którym pracują specjaliści wychowani na dwóch poprzednich odsłonach Baldur’s Gate.
Wybór Polski wydaje się sensownym posunięciem z kilku powodów. Po pierwsze, nasz kraj to naturalna mekka gier RPG. Nasza miłość do Tormenta, Baldura, Gothica i Fallouta przełożyła się na generację utalentowanych producentów odpowiedzialnych za Wiedźmina, Cyberpunka, Medieval Dynasty, pierwsze Lords of the Fallen, Two Worlds, Achillesa, Gamedeca czy Seven.
Po drugie, mimo potężnej inflacji Polska wciąż jest krajem z niższymi kosztami prowadzenia działalności niż Belgia czy inne kraje zachodniej Europy.
Po trzecie, mamy na miejscu liczną bazę utalentowanych i wykwalifikowanych producentów, oddychających autentyczną miłością do gier. Proces rekrutacji nie będzie trudny, zwłaszcza po ostatniej fali zwolnień przetaczającej się przez polską branżę gier.
Historia zatacza koło. Gdyby nie Baldur’s Gate, CD Projekt mógłby nigdy nie podbić świata Wiedźminem.
W Polsce wydawcą Baldur’s Gate był CD Projekt. Mała rodzima firemka podeszła to zagadnienia niezwykle ambitnie, zapraszając do współpracy przy lokalizacji czołowe krajowe gwiazdy. Dzięki temu Baldur’s Gate było pierwszą grą, która tak silnie sprzedała się do polskiego mainstreamu lat 90, a najprawdopodobniej pierwszą z tak wysokim odsetkiem oryginalnych kupionych pudełek. CD Projekt dowiódł, że stawianie na jakość ma sens.
Założyciele CD Projektu kochali Baldura i kochali gry RPG. Dlatego marzyła im się własna produkcja, którą powoli i z wieloma perypetiami przekuli w wizję Wiedźmina. Możliwe jednak, że gdyby nie krajowy sukces Baldura, Witcher nigdy by nie powstał, tak samo jak Cyberpunk. Historia mogła potoczyć się zupełnie inaczej.
Teraz natomiast twórcy świetnego Baldur’s Gate 3 zakładają studio w Polsce. Chociaż to już zupełnie inni ludzie, jest w tym jakaś przyjemna klamra kompozycyjna. Przyjemna jest też świadomość, że Baldur’s Gate 4 albo Divinity: Original Sin 3 może powstać w naszym kraju.