REKLAMA

AGM-158B-2 JASSM-ER w Wojsku Polskim. To niezwykła i potężna broń, niewidzialny zabójca bunkrów

W świecie zaawansowanej technologii militarnej pociski manewrujące JASSM-ER (Joint Air-to-Surface Standoff Missile - Extended Range) wybijają się na pierwszy plan. Te inteligentne, niewidzialne bestie, lecą pokonując imponujące odległości i z chirurgiczną precyzją uderzają w cele, niczym niewidzialni wojownicy wyłaniający się z cieni.

28.05.2024 16.36
AGM-158B-2 JASSM-ER w Wojsku Polskim. To niezwykła i potężna broń, niewidzialny zabójca bunkrów
REKLAMA

Wyobraź sobie pocisk wielkości małego samolotu, uzbrojony w potężną głowicę bojową o wadze 450 kg, zdolną zniszczyć nawet najbardziej ufortyfikowane cele. Taki jest właśnie AGM-158B-2 JASSM-ER. Wyposażony w autonomiczny system nawigacji, potrafi manewrować w powietrzu, omijając przeszkody i wybierając optymalną trasę do celu.

REKLAMA

Długie ręce Polski

Każdy nasz potencjalny przeciwnik będzie się musiał teraz dwa razy dobrze zastanowić. Polska kupiła nowoczesne pociski, które dają naszej armii strategiczne możliwości uderzania w najważniejsze cele, daleko od naszych granic. AGM-158B-2 JASSM-ER to zaawansowany pocisk manewrujący powietrze - ziemia o właściwościach stealth. Co to w ogóle oznacza?

AGM-158 JASSM-ER

Pocisk manewrujący to pocisk w kształcie cygara z niewielkimi skrzydłami i napędzany przez silnik odrzutowy. Do celu leci na niskiej wysokości, często zaledwie kilku metrów nad ziemią, ukrywając się we wszelkich możliwych zasłonach terenowych. Przed trafieniem w cel, pocisk manewruje, lecąc trasą, która utrudnia jego wykrycie.

JASMM-ER odpalany jest przy tym z samolotu i służy do niszczenia celów na ziemi. Ze względu na zasięg, celność i potężną głowicę, służy do niszczenia strategicznych, najważniejszych celów, takich jak centra dowodzenia i łączności, obrona przeciwlotnicza, składy amunicji, stanowiska radarów, czy lotniska.

Więcej o nowoczesnej technologii w Wojsku Polskim przeczytasz na Spider`s Web:

Niewidzialne i precyzyjne

Pociski JASSM-ER to potężna broń, która pozwoli Siłom Powietrznym RP na precyzyjne ataki z dużego dystansu. W przypadku wersji AGM-158B-2 wiemy na pewno, że wynosi ona ponad 1000 km (tak też podawał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz), ale w niektórych opracowaniach mówi się o zasięgu nawet 1600 km.

Pocisk naprowadzany jest na cel za pomocą GPS, układu nawigacji inercjalnej, a w ostatniej fazie ataku, także przez kamerę pracującą w podczerwieni. CEP, czyli maksymalna odległość od celu, w jaką uderza pocisk (miara celności) to 3 m, co oznacza, że jest to broń precyzyjna (nawet bardzo).

JASSM-ER odpalany z samolotu F-16.

Penetrująca głowica odłamkowa WDU-42/B zawiera 450 kg specjalnie zaprojektowanego materiału wybuchowego. Jest ona zdolna do przebicia zbrojonych ścian bunkrów umieszczonych pod ziemią.

JASSM-ER to pocisk o właściwościach stealth, a więc potocznie można mówić o nim, że jest on "niewidzialny". W tym przypadku chodzi oczywiście o to, że jest on trudno wykrywalny dla radarów. Składa się na to wiele elementów - od kształtu i projekt przekroju po farbę pokrywającą pocisk.

JASSM-ER to niezwykła broń

Nowe JASSM-ER przenosić będą nasze myśliwce F-16. Samoloty mają już taką możliwość, ponieważ Polska kupiła już wcześniej pociski AGM-158B JASSM-ER o zasięgu 920 km (70 sztuk) oraz AGM-158A JASSM o zasięgu 370 km (40 sztuk). Będą do tego zdolne także polskie samoloty F-35, na które już czekamy.

JASSM-ER podwieszony pod samolotem F-15E.

To jednak nie wszystko. Pociski JASSM-ER mogą być także przenoszone przez niezwykły system uzbrojenia Rapid Dragon. Pociski ładuje się w specjalne kontenery, po dziewięć sztuk, które zrzuca się na spadochronach z samolotów transportowych. Z opadających kontenerów odpalane są następnie pociski, co zamienia zwykłe samoloty transportowe w bombowce strategiczne. W Wojsku Polskim przystosowane są do tego samoloty C-130, które mają za sobą kilka ćwiczeń z odpalaniem systemu Rapid Dragon.

Masa pocisków z rodziny JASSM-ER to około 1200 kg. Skrzydła, po rozłożeniu, mają 2,7 m rozpiętości, a sam pocisk ma długość 4,2 m, szerokość 60 cm i wysokość 45 cm. Pocisk napędzany jest przez silnik turbowentylatorowy Williams F107-WR-105.

JASSM-ER to kluczowy element obrony i ataku

To jest strategiczne wyposażenie polskiej armii zmieniające naszą pozycję i nasze zdolności w przestrzeni powietrznej. Nasze zdolności dotyczące odstraszania i obrony. To jest definitywnie umowa kluczowa

- powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier-minister obrony narodowej.

Rząd Polski złożył wniosek o zakup do 821 pocisków AGM-158B-2 JASSM-ER. Nie wiadomo, ile sztuk dokładnie zdecydowaliśmy się kupić. Wartość umowy z rządem Stanów Zjednoczonych wynosi ok. 735 mln do. Dostawy będą realizowane w latach 2026-2030. Producentem jest firma Lockheed Martin.

JASSM-ER wszedł do służby w Siłach Powietrznych USA w kwietniu 2014 r. JASSM został po raz pierwszy użyty bojowo podczas ataków rakietowych na fabryki broni chemicznej w Syrii 14 kwietnia 2018 r. 

REKLAMA

Wojna w Ukrainie pokazała, jak istotna jest zdolność do rażenia celów położonych nawet bardzo daleko od linii frontu. Pociski JASSM-ER stanowią kluczowy element obrony i ataku, a ich zastosowanie może mieć ogromne znaczenie w konflikcie z potencjalnym przeciwnikiem.

Pociski JASSM-ER to nie tylko technologia, ale także symbol potęgi i precyzji. Ich zdolność do niszczenia celów z ogromnej odległości sprawia, że stanowią ważny element arsenału wojskowego. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA