Polacy stworzyli latającą artylerię. Oto system Gladius dla naszego wojska
Wojsko Polskie ćwiczy już użycie najnowszych dronów - kamikadze dalekiego zasięgu. W całości Polski system Gladius to szybkość i precyzja uderzenia.

System Gladius składa się z dwóch elementów - dronów uderzeniowych Gladius i rozpoznawczych FT5.
System Gladius ma kilka poważnych atutów. Przede wszystkim zasięg. Drony uderzeniowe będą mogły dolecieć na odległość 100 km. To naprawdę dużo, więcej niż standardowe pociski GMLRS wystrzeliwane z wyrzutni HIMARS, które mają zasięg około 80 km.
Kolejna sprawa to czas reakcji. Drony uderzeniowe Gladius krążą w powietrzu w oczekiwaniu na cel, gotowe do natychmiastowego skierowania się w rejon uderzenia i ataku. To skraca czas od wykrycia do zniszczenia przeciwnika do minimum.
Drony uderzeniowe Gladius
Niestety, o samych dronach Gladius wiadomo niewiele. Z pewnością będą to drony - kamikadze, fachowo nazywane amunicją krążącą. Rozpiętość skrzydeł wyniesie około 1,5 m, głowica wybuchowa ważyć będzie ponad 5 kg, a prędkość wyniesie około 200 km/h.

WB Electronics pracuje też nad udoskonaloną wersją drona Gladius 2. Sądząc po kształtach zaprezentowanych na wizualizacjach, bezzałogowce powstaną w technologii obniżonej wykrywalności.

Drony FT5
FT5 to nowatorska konstrukcja cechująca się prostotą logistyki i obsługi a jednocześnie długotrwałością lotu. Zastosowana technologia zapewnia w pełni autonomiczny start oraz lądowanie.

Dwie kamery Bezzałogowego Systemu Powietrznego FT5 w głowicy (kamera światła dziennego oraz termowizyjna) umożliwiają obserwację terenu o każdej porze dobry.
Dane techniczne:
- Rozpiętość skrzydeł 6,4 m,
- długość 3,1 m,
- masa własna 55 kg,
- masa startowa 85 kg,
- pułap lotu 5000 m,
- czas lotu10 godzin,
- prędkość maksymalna 180 km/h,
- długotrwałość lotu do 18 h,
- zasięg 300 km.
Gladius w Wojsku Polskim
W Wojsku Polskim jednostki wyposażone w systemy Gladius są zorganizowane w Bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius.
W skład bateryjnego modułu wchodzą wyrzutnie dronów, wozy dowodzenia, wozy do przewozu dronów i wozy obsługi technicznej oraz zapas uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych Gladius.
15 grudnia pierwsze elementy wchodzące w skład bezzałogowego systemu poszukiwawczo-uderzeniowego Gladius trafiły do 18 Pułku Artylerii z Nowej Dęby.
Artylerzyści z Żelaznej Dywizji odebrali dwie wyrzutnie bezzałogowych statków powietrznych oraz dwa treningowe drony Gladius. Umożliwi to rozpoczęcie szkolenia zespołów operatorskich przed kolejnymi dostawami elementów tego systemu.
Wojsko Polskie będzie miało w sumie cztery bateryjne moduły Gladius. Umowa na zakup bezzałogowców warta jest 2 mld zł.