REKLAMA

Gladius czyli latająca artyleria. Największa umowa na drony dla polskiej armii podpisana

Gladius to nowe drony uderzeniowe dla polskiej armii. Będzie ich kilkaset. Umowa na zakup systemu warta jest 2 mld zł i została właśnie podpisana. Pierwsze dostawy spodziewane są w tym roku. Ten sprzęt jest dziełem polskich inżynierów z firmy WB Electronics i zapewni znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych.

Drony Gladius od WB Electronics
REKLAMA

Stronami zatwierdzonej w piątek umowy jest Skarb Państwa reprezentowany przez Agencję Uzbrojenia oraz WB Electronics S.A., producent systemów.

REKLAMA

Mariusz Błaszczak, szef resortu obrony, wskazał, że umowa na bezzałogowce to kolejne potwierdzenie możliwości polskich zakładów, firm i ośrodków naukowo-badawczych. Jak zaznaczył minister, to ważne, że na wyposażeniu żołnierzy Wojska Polskiego jest sprzęt i uzbrojenie, które jest produkowane, serwisowane i rozwijane w Polsce.

Umowa obejmuje dostawę na potrzeby Wojsk Rakietowych i Artylerii, czterech bateryjnych modułów bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym.

Pakiet logistyczny obejmuje dostawę zestawów obsługowych oraz usługę serwisową bezzałogowych statków powietrznych, natomiast w ramach pakietu szkoleniowego, uwzględniającego szkolenia personelu, pozyskane zostaną treningowe bezzałogowe statki powietrzne oraz symulatory bezzałogowego systemu poszukiwawczo-uderzeniowego Gladius.

Całkowita wartość umowy wynosi 2 mld zł brutto, a pierwsze dostawy elementów wchodzących w skład bateryjnych modułów Gladius zostaną zrealizowane już w 2022 r.

Wojsko Polskie dostaje bardzo nowoczesny produkt, opracowany przez polskich inżynierów, wyprodukowany w Polsce w polskich zakładach Grupy WB przy szerokiej współpracy z całym polskim przemysłem zbrojeniowym, Grupą PGZ oraz wieloma innymi podmiotami. Dzięki temu, że system Gladius został oparty o już istniejące polskie produkty, pierwsze dostawy nastąpią jeszcze w tym roku. Kolejne fazy projektu będą ten system wzbogacały o nowe funkcje w miarę zdobywania nowych doświadczeń

- powiedział Piotr Wojciechowski, prezes Grupy WB.

Gladius to latające stado pocisków

Bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius przeznaczone będą do precyzyjnego rażenia celów na odległości do 100 km oraz prowadzenia rozpoznania z powietrza z wykorzystaniem rozpoznawczych bezzałogowych statków powietrznych FT-5, wyposażonych w głowice optoelektroniczne umożliwiające rejestrację obrazu, zarówno w świetle dziennym jak i z wykorzystaniem termowizji.

Rolę efektorów, czyli dronów uderzeniowych systemu będą pełniły uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne Gladius, zintegrowane z użytkowanym w Siłach Zbrojnych RP systemem kierowania ogniem Topaz.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak i prezes Grupy WB Piotr Wojciechowski

W skład bateryjnego modułu wejdą: wyrzutnie, wozy dowodzenia, amunicyjne i obsługi technicznej oraz zapas uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych Gladius.

O tym, jak w praktyce będzie wyglądać taktyka użycia systemu Gladius, nie wiemy jeszcze nic. Wygląda jednak na to, że dron FT-5 będzie krążył nad polem bitwy, wypatrując celów, a jego operator będzie miał do dyspozycji krążące w pobliżu uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne Gladius.

To one będą kierowane bezpośrednio na cel. Sądząc po rozmiarach, wadze głowicy i prędkości maksymalnej, Gladius będzie mógł zniszczyć pojazdy opancerzone, czołgi czy fortyfikacje polowe.

Będzie to więc coś w rodzaju latającej artylerii z możliwością błyskawicznego reagowania i zabójczą precyzją. Co niesłychanie ważne, Gladius będzie zdolny do niszczenia celów na odległości do 100 km. Takich możliwości nie dają żadne seryjnie produkowane działa.

Minister podkreślił, że Gladius powstał w oparciu o doświadczenia z prawdziwego pola walki w Ukrainie.

To jest nowoczesny sprzęt polskiej produkcji. To jest sprzęt, który został opracowany w polskiej firmie, a opracowanie tego sprzętu wynikało również z pozyskiwania doświadczeń związanych z wojną jaka toczy się za naszą wschodnią granicą

- powiedział minister Mariusz Błaszczak podczas spotkania poświęconego doposażeniu Wojska Polskiego w nowoczesne uzbrojenie.

Jak zaznaczył minister M. Błaszczak, jeszcze w tym roku Wojsko Polskie zostanie doposażone w kilkaset dronów.  

Projekt Gladius to nie tylko miecz. To również oczy, uszy i mózg, to złożony system rozpoznawczo-uderzeniowy oparty o znane ekspertom wyroby polskiego przemysłu. W projekcie wdrożone zostały zbierane latami bogate doświadczenia, w tym z konfliktu o wysokiej intensywności, w którym działa silna obrona przeciwlotnicza oraz środki walki radioelektronicznej

- powiedział podczas podpisania umowy Piotr Wojciechowski, prezes Grupy WB.

Uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne Gladius

Uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne Gladius będą stanowić zbrojne ramię systemu. O ich danych technicznych niewiele wiadomo. Z wyglądu przypominają amunicję krążącą Warmate 2 (choć jest to inna konstrukcja, co podkreśla producent) i zapewne ma zbliżone do niej osiągi.

Uderzeniowy bezzałogowy statek powietrzny Gladius

Warmate 2 to największa wersja w rodzinie amunicji krążących WB Electronics. Ma 150 cm długości, a rozpiętość skrzydeł wynosi 250 cm. Maksymalna waga startowa to 30 kg, a ciężar ładunku może wynosić 5 kg. Prędkość maksymalna Warmate 2 wynosi 150 km/h na wysokości operacyjnej 200 m. Maksymalna długość lotu to aż 120 minut. Promień operacyjny to 20 km.

Bezzałogowy System Powietrzny FT5

FT5 to nowatorska konstrukcja cechująca się prostotą logistyki i obsługi, a jednocześnie długotrwałością lotu. Bezzałogowy System Powietrzny FT5 to dwusilnikowa konstrukcja znacznie zwiększającą niezawodność i tym samym gwarancję wykonania misji. FT5 może być wyposażony w głowice optoelektroniczne, sensory COMINT/ELINT, detektory rozpoznawania skażeń, a także uzbrojenie.

System FT5 może być wykorzystywany do: 

  • Misji wywiadowczych,
  • Obserwacji pola walki,
  • Konwojowania,
  • Monitorowania skutków katastrof,
  • Patrolowania granic państw,
  • Precyzyjnych misji uderzeniowych.

Modułowa konstrukcja FT5 ułatwia transport. Gotowość do startu osiągana jest ciągu ok. 30 minut. Zastosowana technologia zapewnia w pełni autonomiczny start oraz lądowanie. Bezzałogowy System Powietrzny FT5 jest platformą nośną, standardowo wyposażoną w głowice optoelektroniczne (obserwacyjne), lekkie systemy rozpoznania radioelektronicznego i sensory rozpoznawania skażeń.

Dwie kamery Bezzałogowego Systemu Powietrznego FT5 w głowicy (kamera światła dziennego oraz termowizyjna) umożliwiają obserwację terenu w dwóch zakresach pasma. W zależności od zastosowania istnieje możliwość modyfikacji wyposażenia systemu zgodnie z indywidualnymi potrzebami.

Dane techniczne:

  • Rozpiętość skrzydeł 6,4 m,
  • długość 3,1 m,
  • masa własna 55 kg,
  • masa startowa 85 kg,
  • pułap lotu 5000 m,
  • czas lotu10 godzin,
  • prędkość maksymalna 180 km/h,
  • długotrwałość lotu do 18 h,
  • zasięg 300 km.
REKLAMA

Grupa WB jest zatrudniającym 1400 osób polskim producentem nowoczesnych rozwiązań technicznych, którego udziałowcem jest Polski Fundusz Rozwoju.

Przedsiębiorstwo działa globalnie na rynku systemów łączności, zarządzania kryzysowego, bezpieczeństwa publicznego, transportu, energetyki, elektromobilności i obronności.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA