REKLAMA

Policzyli, ile będzie kosztować katastrofa klimatyczna. Stracą wszyscy, bez wyjątku

Podjęcie walki z katastrofą klimatyczną bardziej nam się opłaci niż nic nierobienie. Dosłownie, bo koszty zmian klimatu będą ogromne.

Policzyli, ile będzie kosztować katastrofa klimatyczna. Stracą wszyscy, bez wyjątku
REKLAMA

Bardzo często przeciwnicy działań mających na celu walkę z katastrofą klimatyczną próbują przekonać, że przedsięwzięcia są zbyt drogie. I uderzają w mniej zamożną część społeczeństwa. Oczywiście należy dbać o sprawiedliwą transformację energetyczną, ale jeśli komuś faktycznie zależy na budżetach osób biedniejszych, to powinien walkę z katastrofą klimatyczną... wspierać.

REKLAMA

Tak wynika z wyliczeń naukowców z Potsdam Institute for Climate Impact Research. Według szacunków katastrofa klimatyczna do 2050 r. pochłonie ok. 20 proc. światowego PKB. Roczne straty do 2050 r. mają wynieść nawet 38 bln dol. To kwota sześciokrotnie wyższa niż szacowany koszt ograniczenia globalnej temperatury do 2 st. C. Jeśli jednak redukcji emisji nie będzie, to straty będą jeszcze większe.

Spadek dochodów najbardziej dotknie te najbiedniejsze regiony. Ale nawet kraje wysoko rozwinięte jak Niemcy czy Francja odczują spadek dochodów. Gospodarka ucierpi przez wysokie temperatury czy ekstremalne zjawiska pogodowe. Dla Polski przewidywana mediana spadku dochodów wynosi 9,8 proc. - przekazał PIK w odpowiedzi na pytanie 300Gospodarki.

Konsekwencje już zdążyliśmy odczuć

Polski Instytut Ekonomiczny w październiku wyliczył, że tylko przez same upały straty produktywności sięgają nawet 30 proc. Spadek produktywności dotyczy zarówno pracowników fizycznych, jak i szeroko rozumianej pracy biurowej.

Szacujemy, że w trakcie rekordowej fali upału w sierpniu 2015 r. (łącznie 13 dni) aglomeracja warszawska traciła 110 mln zł dziennie ze względu na spadek produktywności osób pracujących w tym regionie. Fala upałów w 2015 r. obniżyła PKB Warszawy o 0,3-0,5 proc.

- komentował Jakub Rybacki, p.o. kierownika zespołu strategii PIE.

Już wtedy ekonomiści ostrzegali, że „należy oczekiwać większych strat produktywności” uwzględniając ocieplenie klimatu i wzrost częstotliwości fal upałów.

- Przy braku działań mających na celu ograniczenie ich konsekwencji można przewidywać, że przez 50 najbliższych lat realna wartość strat w samej Warszawie podwoi się – podkreślał Rybacki.

Na Spider's Web piszemy o katastrofie klimatycznej:

Czy portfel przekona do ochrony klimatu?

Nature Restoration Law to rozporządzenie w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych na terenie Unii Europejskiej. Jego podstawowym założeniem jest odbudowa zasobów przyrody do 2030 r., która obejmie łącznie co najmniej 20 proc. obszarów morskich i lądowych Unii Europejskiej, a do 2050 r. – wszystkie ekosystemy wymagające odbudowy.

REKLAMA

Według wyliczeń WWF sama susza kosztuje Polskę rocznie ok. 6,5 mld zł. Tymczasem każde 1 euro wydane na odtwarzanie przyrody przynosi zwrot w wysokości od 8 do 38 euro. Szacunkowe korzyści płynące z odbudowy są średnio 8-10 razy większe niż jej koszty – podkreśla organizacja.

Problem polega jednak na tym, że raczej nikt nie przejmuje się przyszłością, ważniejsze jest tu i teraz. Istotny jest zysk na koniec roku, a nie straty za 25 lat. Niestety ta krótkowzroczność będzie nas słono kosztować. Dosłownie i w przenośni.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA